Młodzi rybniczanie kręcą serial kryminalny. Zobaczcie „Mściciela”

Pamiętacie jeszcze, jak głośno było o pierwszej rybnickiej telenoweli „Kaśka”? Niestety, nie doczekaliśmy się kolejnych odcinków serialu. Twórcy zdecydowali, by przerwać kręcenie zdjęć >>KFN: nie będzie kolejnych odcinków „Kaśki”. Dlaczego?<<

Od tego momentu minęło 5 lat. W tym czasie w Rybniku pojawiła się ekipa filmowa kręcąca zdjęcia do serialu „Diagnoza”, który zdobył popularność w Polsce. Dodajmy, że w najbliższy wtorek czeka nas premiera trzeciego sezonu >>„Diagnoza” powraca. Nowy sezon już we wrześniu<<

Zanim jednak zasiądziemy wieczorem przed telewizorami, warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden serial dziejący się w naszym mieście. Mowa tu o „Mścicielu” - produkcji tworzonej przez młodych i utalentowanych rybniczan – Amelię Kubat, Mariusza Szafrańskiego i Dawida Gadomskiego.

Jak to się stało, że ta trójka postanowiła nakręcić swój serial? Jak mówi nam Mariusz Szafrański, chcieli sprawdzić się twórczo poza teatrem. - Razem gramy w Młodzieżowym Domu Kultury. Chcieliśmy sprawdzić swoje siły w sferze filmowania. Szybko pojawił się w naszych głowach pomysł, by stworzyć serial – wyjaśnia.

Jego przyjaciel Dawid dodaje, że miało to być połączenie filmu John Wick i serialu Mr. Robot. - Usiedliśmy i po czasie ułożyliśmy sobie w głowach całą historię – mówi.

_{Na zdjęciu od lewej: Amelia Kubat, Mariusz Szafrański i Dawid Gadomski}

Sami piszą scenariusze, sami wcielają się w aktorów, a przy okazji zapraszają do produkcji swoich przyjaciół i znajomych. - Na planie panuje luźna atmosfera, to ma być dla nas wszystkich rozrywka. Pojawiają się też obce osoby, każdy może przyjść, dla każdego znajdzie się rola. Zdarzają się też śmieszne sytuacje. W trzecim odcinku występują prawdziwi Sycylijczycy z wymiany. Krzyczeli na planie coś w swoim języku. Nie dało się nie śmiać – dodają się młodzi ludzie.

Do tej pory powstały cztery odcinki, w planie drugie raz tyle. - Jak serial dobrze się przyjmie, będziemy kręcić dalej. Z tego, co słyszymy od różnych osób, odbiór jest bardzo pozytywny – mówi nam Amelia Kubat. O pasji młodych ludzi wiedzą też nauczyciele. - Oglądają serial, podoba im się, a nawet pomagają w promocji. Chcieliśmy jedną nauczycielkę zaangażować w produkcji. Była bardzo chętna zagrać jako aktorka. Niestety, nie mogła wystąpić w czasie, gdy jej potrzebowaliśmy – wyjaśnia Dawid Gadomski.

Jak się okazuje, produkcja jednego 10-15-minutowego filmu zajmuje sporo czasu, zwłaszcza że nasi rozmówcy mają jeszcze inne obowiązki. - Nakręcenie odcinka zajmuje około 5 dni, sam montaż zajmuje tydzień. Największą barierą jest to, że każdy z nas ma swoje życie, zajęcia. Gdybyśmy mieli więcej czasu, to odcinki wychodziłyby częściej – zauważa Mariusz Szafrański.

Dodajmy, że przyjaźń pomiędzy trójką naszych rozmówców rozpoczęła się wiele lat temu w Gimnazjum nr 2. Trzymają się razem do dzisiaj pomimo tego, że chodzą do różnych szkół. Amelia uczy się w „Powstańcach”, Mariusz chodzi do „Mechanika”, a Dawid do „Budowlanki”.

O czym jest wspomniany „Mściciel”? Powiemy jedynie tyle, że dwójka bohaterów przez pewne nieporozumienie musi połączyć siły, by walczyć z organizacją przestępczą. Serial łączy wątki kryminalne, sensacyjne i komediowe.
Zobaczcie pierwszy odcinek „Mściciela”:

Spodobał się Wam film? Odwiedźcie kanał młodych twórców - W Gorącej Wodzie Company