zamknij

Wiadomości

Miliardy na budowę dróg, a o kolejach zapomnieli?

2013-02-13, Autor: 
W następnych latach władze województwa chcą przeznaczyć miliardy na budowę dróg, kompletnie jednak zapomniały o kolejach. – Modernizacja taboru i zmiany rozkładów jazdy to za mało – przekonują eksperci.

Reklama

W najbliższych siedmiu latach samorząd województwa chce skupić swoją politykę na transporcie drogowym. Łukasz Wała zwraca uwagę, że w ramach Wstępnego Projektu Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego (RPO) na infrastrukturę drogową będzie przeznaczona kwota prawie 3,5 mld złotych, zaś na kolej nie przypadnie ani „złotówka”. – Działanie władz województwa zostało nastawione wyłącznie na transport drogowy, a to jest całkowicie sprzeczne z polityką zrównoważonego rozwoju realizowaną przez Unię Europejską. Śląski Urząd Marszałkowski świadomie doprowadzi do marginalizacji transportu szynowego, nie pozostawiając żadnej alternatywy wobec transportu drogowego – ostrzega Łukasz Wała, prezes Stowarzyszenia Rozwoju Kolei Górnego Śląska.

Niestety, w najbliższych siedmiu latach samorząd województwa chce skupić swoją politykę wyłącznie na transporcie drogowym. Łukasz Wała prezes Stowarzyszenia Rozwoju Kolei Górnego Śląska zwraca uwagę, że w ramach Wstępnego Projektu Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego (RPO) na infrastrukturę drogową będzie przeznaczona kwota prawie 3,5 mld złotych, zaś na kolej nie przypadnie ani „złotówka”. – Działanie władz województwa zostało nastawione wyłącznie na transport drogowy, a to jest całkowicie sprzeczne z polityką zrównoważonego rozwoju realizowaną przez Unię Europejską. Śląski Urząd Marszałkowski świadomie doprowadzi do marginalizacji transportu szynowego, nie pozostawiając żadnej alternatywy wobec transportu drogowego – ostrzega Łukasz Wała.


Prezes Stowarzyszenia Rozwoju Kolei Górnego Śląska uważa, że polityka samorządu jest krótkowzroczna, gdyż urząd marszałkowski nie rozumie skutków decyzji wspierania tylko jednego środka transportu. Infrastruktura drogowa wymaga dużego nakładu finansowego i już teraz jest niewydolna. Zakorkowane i pełne dziur drogi mogłaby odciążyć kolej. Choć marszałek ma ambitne plany wobec Kolei Śląskich i inwestuje w nie miliony, to według Łukasza Wały to kropla w morzu potrzeb. – Osiągnięcie „kolejowego” sukcesu tylko za pomocą nowego taboru i mniejszej kwoty dofinansowania do pociągokilometra jest niemożliwe. Warunkiem sukcesu jest skrócenie czasów przejazdu, które zahamuje tendencję spadkową w udziale kolei w ogólnej liczbie podróżnych. Jest to możliwe wyłącznie poprzez modernizację infrastruktury, która pozwoli na osiągnięcie krótkich czasów przejazdu i dobrą dostępność przystanków – sugeruje prezes stowarzyszenia.

Działacze Stowarzyszenia Rozwoju Kolei Górnego Śląska póki co znaleźli sojusznika w radnym do sejmiku z ramienia Ruchu Autonomii Śląska - Januszu Wicie. – Gdyby jednak wstępny projekt RPO został przyjęty w takiej formie należy założyć dość ponury scenariusz. Wówczas Polskie Linie Kolejowe nie będą w stanie inwestować w infrastrukturę kolejową, więc zrezygnują z przewożenia pasażerów. Wtedy zaś wszyscy podróżni byliby zmuszeni korzystać z samochodów, a to obciążałoby i tak zakorkowane drogi. W tym momencie błędne koło się zamyka. Wierzę, że jeszcze nie wszystko stracone, dlatego będę walczył o zmiany na korzyść kolei – ocenia radny sejmiku Janusz Wita.

Województwo Śląskie jest jednym z dwóch które w okresie budżetowym 2007-2013 nie zgłosiło ani jednego projektu związanego z naprawą infrastruktury kolejową. Wśród lokalnych linii kolejowych, które eksperci typują do modernizacji jest np. linia do Wisły czy połączenie Żywca z Suchą Beskidzką, a w naszym regionie trasa z Rybnika Towarowego do Suminy przez Rydułtowy.

Działacze Stowarzyszenia Rozwoju Kolei Górnego Śląska póki co znaleźli sojusznika w radnym do sejmiku z ramienia Ruchu Autonomii Śląska.

Oceń publikację: + 1 + 4 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (19):
  • ~lukaszn84 2013-02-13
    20:20:06

    0 0

    bo ten kraj polska się nazywa!!!! takie coś małego i niewyraźnego!!! niemiec by wyremontował i podwójnie by zarabiał !! ale to niemiec ,polak to zawsze myśli inna częścią ciała niż głową!!!!

  • ~ 2013-02-13
    20:24:16

    0 0

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii. Redakcja

  • ~Arteks 2013-02-13
    21:09:59

    0 0

    Ta sprawa obnaża nieudolność lub niewiedzę władz województwa. Bo w tym przypadku nie chodzi o to aby marszałek miał coś dopłacać do remontu. Chodzi o to aby dorzucić do RPO projekty kolejowe które finansuje EU, a PKP PLK dopłaca resztę. W przeciwieństwie do innych inwestycji to nie władze województwa lecz PKP bierze na siebie część kosztów inwestycji. Chodzi o linie kolejowe w złym stanie na których nie ma ruchu towarowego lub jest sporadyczny. Klasycznym przykładem jest trasa do Wisły. Jeśli nasze województwo nie skorzysta z tego aby dopisać na listę RPO projektów kolejowych to w krótkim czasie kilka ważnych z punktu widzenia rozwoju turystyki linii zostanie zamkniętych, a pieniądze wykorzystają inne województwa. Niezwykle ambarasującą sprawą dla władz województwa (byłego marszałka Matusiewicza bo nie możemy za to obciążać Sekułę który dopiero od kilku tygodni piastuje tę funkcję) jest fakt, że chodzi o projekty na okres 2014-2020 czyli nie wyciągnięto żadnych wniosków ze zmarnowania szansy remontu niektórych linii w poprzednim okresie budżetowym. Wiele województw właśnie kończy projekty modernizacji lokalnych linii z funduszy RPO (np. Rzeszów-Jasło, Poznań-Wągrowiec, Olsztyn-Szczytno, Kraków-Wieliczka, Wrocław-Trzebnica, Gorzów Wielkopolski-Zbąszynek, Lublin-Lubartów i kilka innych). A na Śląsku z RPO nie wyremontowano ani 1 km torów chociaż była taka możliwość. Mam nadzieję że Sekuła zmieni obrót sprawy i Śląsk wróci na "dobre tory".

  • ~Jan R. 2013-02-13
    21:11:48

    0 0

    Brawo panie radny Januszu Wita ktoś nareszcie musi konstruktywnie zająć się koleją. Dobrze, że jest to ktoś z RAŚ, bo będzie myślał o tym problemie głową a nie inną częścią ciała. lukasz84, by naprawić kolej trzeba pokonać kilkudziesięcioletnie zaniedbania i zaniechania, ale o Polakach masz rację.

  • ~Jan R. 2013-02-13
    21:15:50

    0 0

    Arteks nie pisz o remoncie glajzów, bo to jest problem marginalny. Jak wymienisz same glajzy to i tak na nich nie pomkniesz 300 km/h.

  • ~ 2013-02-14
    01:37:58

    0 0

    W Polsce musi iść więcej na budowę dróg bo kilometr autostrady jest dwa a nawet niekiedy kilka razy droższy niż w Niemczech szczególnie te niekiedy trochę przejezdne i kilka razy zamykane i otwierane po kolejnej wymianie nawierzchni, podłoża itp. Co do Kolei to takie coś już praktycznie nie istnieje, są jakieś spółki pseudo kolejowe ale to już ostatnie podrygi zdychającej ostrygi!!!

  • ~jurempus 2013-02-14
    06:53:56

    0 0

    Budowa dróg hahahahaha.Jak już remontujecie to zajmijcie sie drogą nr.924 z Szczejkowic do Żor bo za chwile tam tylko autem terenowym będzie mozna przejechać.

  • ~rodzyn 2013-02-14
    09:58:35

    0 0

    Albo kolej, albo droga Racibórz-Pszczyna. Wydaje mi się, ze to PKP PLK powinna starać się o unijne pieniądze na remonty torów. Potem znów się okaże, że środki na ten cel przesunie się na budowę autostrad z powodu nieumiejętności wykorzystania pieniędzy.

  • ~Darecki83 2013-02-14
    10:38:32

    0 0

    Jedną nitkę zrobili na trasie Rybnik - Racibórz. Mkną pociągi po niej tak cicho że nie słychać ich prawie tylko szum. Tylko czemu nie wyremontowali drugiej nitki?

  • ~Arteks 2013-02-14
    11:11:47

    0 0

    @Jan R. - wiesz w ogóle o czym piszesz? Po co linia lokalna miałaby mieć 300 km/h? Obecnie na Wodzisław-Chałupki obowiązuje prędkość 30 km/h a po remoncie prędkość ma tam wzrosnąć do 80-100 km/h. Do Wisły prędkość na niektórych odcinkach wynosi 10-20 km/h. Nie jest to wina kolei bo po 1989 r. kolej otrzymywała jakieś ochłapy na remonty infrastruktury za które z biedą utrzymywano najważniejsze linie. Na trasy lokalne nie było ani złotówki. Zauważ ile w Rybniku w ostatnich kilku latach wyremontowano mostów/wiaduktów drogowych. W przypadku linii kolejowej do Wisły ani jednego z przynajmniej pięciu jakie tam występują (!) @rodzyn - jedno przecież nie przeczy drugiemu. Bogate województwo powinno mieć na uwadze zarówno rozwój dróg, kolei czy lotnictwa. Tu nie ma żadnych sprzecznych interesów. Swoją drogą w przypadku przemysłu to kolej na Śląsku ma kluczowe znaczenie. @darecki - zrobią ale z innych funduszy. RPO jest przeznaczone na projekty o znaczeniu lokalnym i tylko pasażerskim a nie wiem czy wiesz, że linia Rybnik-Kędzierzyn to jedna z najbardziej obciążonych linii kolejowych w Polsce jeśli chodzi o ruch towarowy.

  • ~Darecki83 2013-02-14
    12:13:13

    0 0

    Wiem arteks i tym bardziej się dziwie czemu nie zrobili drugiej nitki odrazu. Tak samo jest z wiaduktem przy rondzie chwałowickim i irlandzkim (Wodzisławska), chodzi mi tu oczywiście o pogłębienie dróg żeby tiry się nie zawieszały (choć to nie dotyczy bezpośrednio PKP) ale remont wiaduktu chwałowickiego jak najbardziej trzeba zrobić.

  • ~grzesnick 2013-02-14
    12:25:56

    0 0

    kurde :( kiedy my się doczekamy polityków, którzy pomyślą perspektywicznie i zadbają o transport publiczny?? Jak nie wykorzystamy teraz okazji to już nie będzie tak dużych środków z UE. I będziemy zapychać miasta autami, truć się smogiem, wolne place zamiast na kamienice zajmować parkingami itd Jak to w Azji.

  • ~qwerty 2013-02-14
    12:34:40

    0 0

    Politykow myslacych perspektywicznie juz powoli zaczynamy miec. W koncu ktos sie wzial za ten burdel. Opisane jest to tutaj: http://forsal.pl/artykuly/679850,spolka_pkp_polskie_linie_kolejowe_zapowiada_zwolnienia.html Dopiero po zwolnieniu nierobow, restrukturyzacji firmy mozna zaczac dawac jej pieniadze na inwestycje. Wszystkie pieniadze dane polskim kolejom przed restrukturyzacja to pieniadze wyrzucone w bloto. Przekonano sie o tym juz kilkukrotnie, m.in. w przypadku, gdy kolejarze nie potrafili wykorzystac nawet kilku procent dotacji z UE i rzad musial walczyc o przesuniecie pieniedzy na drogi, zeby tej kasy nie stracic.

  • ~Arteks 2013-02-14
    12:47:18

    0 0

    @qwerty - nie potrafili wykorzystać bo np. w przypadku odcinka Sosnowiec Jęzor-Jaworzno Szczakowa wydanie pozwolenia na rozpoczęcie robót przez ochronę środowiska trwało ponad rok... Tak jest w całej Polsce. Poza tym projekty kolejowe są o wiele bardziej skomplikowane od drogowych. Ale po co gadać z tumanem który nie zna się na niczym poza elektryką, a na innych sprawach zna się tylko na bazie głębokiego nocnego studiowania wikipedii??? ;) Chcesz niszczyć kolejną merytoryczną dyskusję swoimi wypocinami? Proszę bardzo. Na rybnik.com.pl możesz. Na innych portalach już dawno byłbyś zablokowany gruby trollu ;P

  • ~qwerty 2013-02-14
    16:12:46

    0 0

    Merytoryczna dyskusja jest taka, ze jest prezes, kotry w koncu ma potencjal przeprowadzic restrukturyzacje. I po restrukturyzacji bedzie sie oplacalo w to inwestowac. Przed restrukturyzacja sie nie oplaca. Kolejarze sami doprowadzili do takiej sytuacji. Pzreczytales ten artykul? Moze bys sie odniosl do jakichs tez w nim przedstawionych. Ale nie - wolisz rzygac jadem, bo na tyle merytoryki Cie stac prosty czlowieczku.

  • ~Fiodore 2013-02-14
    16:47:19

    0 0

    Ekhm a skad spolki lejowe maja wziac chocby te 20% wlasnego udzialu przy dofinansowaniu, skoro teraz nie maja srodkow na wykonanie planu do dokumentacji? Kto im da, jak tam tylko zwiazki zwiazki i brak perspektywistycznego spojrzenia ?

  • ~qwerty 2013-02-14
    18:23:56

    0 0

    Arturku - w demokratycznym kraju kazdy urzad ma narzucony termin podjecia decyzji w ta, lub w ta. Jesli miernoty ubiegajace sie o wydanie decyzji nei sa w stanie np. przygotowac odpowiedniej dokumentacji, to sprawy ciagna sie w nieskonczonosc i zaloze sie, ze akurat tak wlasnie bylo w przypadku, ktory opisujesz. I to kolejny dowod na to, ze PKP (ogolnie mowiac) nalezy najpeirw zaorac, a dopiero potem dawac im pieniadze na inwestycje, bo w przeciwnym wypadku pieniadze te beda stracone.

  • ~Arteks 2013-02-14
    19:03:36

    0 0

    @qwerty - Alanku w naszym demokratycznym kraju są tak przestrzegane terminy, że kierowcy ciężarówek wożących materiały niebezpieczne zostali uziemieni i nie mogą zarabiać już od ponad miesiąca przez brak blankietów zaświadczających o ich uprawnieniach. Ministerstwo Transportu po prostu zapomniało je wydrukować... I skończ już "miernotować na prawo i lewo" i ciągle obarczać innych rzucaniem jadu bo na tym forum nie ma większej zrzędy od ciebie i nie ma osoby bardziej kłótliwej od ciebie. Popatrz czasami do lustra, a może ujrzysz w nim prawdziwą miernotę, a nie te wyimaginowane ;) @fiodore - przecież każdy jadący po torach przewoźnik płaci za przejazd już od conajmniej kilku lat. Tak więc PKP PLK będzie miała wkład własny. Inaczej jest w przypadku dróg bo tam wkład własny zapewnia samorząd do którego droga należy.

  • ~Fiodore 2013-02-16
    16:33:09

    0 0

    PLK to zbyt niepewny biznes, aby sektor prywatny w niego inwestowal. Przeciez jak sie okaze, ze spolka ma zysk, to czesc kierownictwa/zarzadu odejdzie z pracy i wezmie wysokie odprawy, albo jak w przpadku KGHM i NBP rzad upomni sie o swoja czesc. W tym kraju trudno znalezc srodki na rozwijanie startup`u czy nawet start ryzykownego startup`u, a co dopiero na takie PLK.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Wybieramy prezydenta Rybnika. Na kogo oddasz głos w wyborach?





Oddanych głosów: 4950