zamknij

Wiadomości

Mieszkaniec Jejkowic oskarża Straż Graniczną

2012-07-09, Autor: 
Kilka tygodni temu pisaliśmy o mieszkańcu Jejkowic, u którego w domu Straż Graniczna znalazła duże ilości broni. - Niekompetentni funkcjonariusze straży urządzili moim kosztem medialny spektakl. Jestem zwykłym kolekcjonerem broni, a zrobiono ze mnie gangstera i terrorystę – broni się pan Andrzej, który chce oskarżyć Straż Graniczną o naruszenie dóbr osobistych.

Reklama

Informacja Śląskiego Oddziału Straży Granicznej brzmiała groźnie. Mowa była o przejęciu paczki pocztowej z nielegalna bronią. Do tego funkcjonariusze kilka sztuk broni znaleźli w domu podejrzanego 50-latka z Jejkowic. „Okazało się, że 50-latek nie tylko posiada nielegalną broń, ale też sam ją wyrabia. Na terenie posesji funkcjonariusze znaleźli bowiem karabin - tzw. samoróbkę, różne elementy składowe broni (m.in. szkielety rewolwerów, rękojeści, kolbę, lufy, tłumik) oraz 3 sztuki broni pneumatycznej - tzw. wiatrówek, które prawdopodobnie miały zostać przerobione. Oprócz broni mężczyzna nielegalnie wytwarzał też amunicję o czym świadczą znalezione materiały i narzędzia do jej produkcji m.in. ołów, szczypce do odlewu pocisków, proch, łuski oraz gotowe pociski” - cytowały Straż Graniczną media.

Tymczasem, podejrzany o handel nielegalną bronią pan Andrzej przedstawia zupełnie inną wersję zdarzeń. Na wstępie rozmowy z nami zastrzega, że popełnił przestępstwo i przez własną lekkomyślność zakupił w Czechach pistolet, który w Polsce jest nielegalny. Później próbował wysłać tę broń do znajomego na Pomorzu. - Biję się w pierś i za ten czyn mogę odpowiedzieć przed sądem. Natomiast to nie jest powód, aby robić ze mnie gangstera i terrorystę i moim kosztem urządzać sobie medialny spektakl. Przestępca nie wysyła przesyłki z kompletem swoich danych typu adres czy numer telefonu – mówi rozżalony mieszkaniec Jejkowic.

Wyjaśnia, że od lat kolekcjonuje broń. Tę, którą można kupić w Polsce bez żadnych pozwoleń. - Są to kolekcjonerskie repliki broni, które – paradoksalnie – mogą być dużo bardziej niebezpieczne niż broń zakazana prawem – mówi pan Andrzej. - Najwyraźniej jednak panowie ze Straży Granicznej tego nie wiedzą i przeszukując moje mieszkanie ujawnili swoją ignorancję. Wystarczyłoby otworzyć jedną z dostępnych na rynku książek o replikach broni, a wiedzieliby co jest nielegalne, a co nie. A stwierdzenie, że znaleziono u mnie 3 wiatrówki, które „prawdopodobnie miały zostać przerobione” to już kompromitacja tej służby – ironizuje jejkowiczanin.

Największy jednak żal pan Andrzej ma do Straży Granicznej o to, w jaki sposób doszło do jego zatrzymania. - Tego feralnego dnia nie było mnie w domu. Od rana całe Jejkowice obstawione były antyterrorystami. Najpierw w trakcie jazdy samochodem zatrzymali moją żonę. Później wpadli do domu, w którym przy komputerze siedział mój 16-letni syn. Zamaskowani osobnicy przewrócili go z okrzykami „na ziemię gnoju!”. Potem rozpoczęło się przeszukiwanie mieszkania. Z relacji mojej żony wynika, że największą radość funkcjonariusze czerpali z grzebania w jej bieliźnie. Gdy w końcu ja przyjechałem do domu, wywleczono mnie z samochodu, rzucono na ziemię i skuto w kajdanki – opowiada pan Andrzej.

Następnie podejrzanego jejkowiczanina przewieziono na lotnisko w Pyrzowicach, gdzie wcześniej wykryto wspomnianą przesyłkę z bronią. - Tutaj dalej Straż Graniczna popisywała się swoim „profesjonalizmem”. Do ich biura wleczono mnie brudnego i porwanym ubraniu przez cały terminal, na oczach podróżnych, którzy w tym dniu przebywali na lotnisku.

Po przesłuchaniu przez Straż Graniczną i prokuratora w Prokuraturze Rejonowej w Tarnowskich Górach, podejrzanego po 2 dniach zwolniono do domu.

Co ciekawe, na nakazie prokuratorskim z którym strażnicy przyjechali do Jejkowic, wyraźnie napisano, że należy zażądać dobrowolnego wydania rzeczy, a w razie odmowy przeszukać dom. Czemu więc zatrzymanie pana Andrzeja odbyło się w tak drastyczny sposób? - Pragnę podkreślić, że mężczyzna był nadawcą przesyłki z nielegalną bronią i amunicją. Z tego też powodu przy jego zatrzymaniu podjęte zostały specjalne środki ostrożności w celu niedopuszczenia do zaistnienia zdarzeń mogących stanowić zagrożenie zdrowia i życia ludzkiego. Planując zatrzymanie brano pod uwagę, że mężczyzna może posiadać inną broń palną. Nie można było też wykluczyć, iż mając broń może spróbować jej użyć. Zastosowano więc siły adekwatne do możliwego zagrożenia, a przy zatrzymaniu dozwolone prawem środki przymusu bezpośredniego – odpowiada ppłk Cezary Zaborski - Rzecznik Prasowy Komendanta Śląskiego Oddziału Straży Granicznej w Raciborzu.

Podpułkownik Zaborski zaprzecza również, że użyto siły wobec syna pana Andrzeja. Podkreśla, że zatrzymany przez straż mężczyzna, mógł wnieść zażalenie na czynności procesowe i sposób ich wykonania. Zdaniem podpułkownika Zaborskiego ani do prokuratury, ani do sądu, takie zażalenie nie wpłynęło. Co innego mówi jejkowiczanin. Twierdzi, że wysłał 5 czerwca zażalenie na bezpodstawne zabranie sprzętu komputerowego i telefonów.

Jak było naprawdę z zażalaniem, jak dotąd nie udało nam się zweryfikować, bo akta sprawy krążą między tarnogórską a rybnicką prokuraturą. Nie wiadomo, którzy śledczy dalej poprowadzą tę sprawę.

Pan Andrzej zapowiada, że nie puści płazem tego, co go spotkało. Straży Granicznej chce wytoczyć proces. - Naruszone zostały moje dobra osobiste. M.in. przez publikację zdjęć z mojego domu. Każdy kto choć raz był u mnie w domu, po zobaczeniu tych fotografii wie, że podejrzany 50-letni mieszkaniec powiatu rybnickiego to właśnie ja. W wyniku całej akcji poniosłem straty moralne i materialne. Do dziś moja rodzina nie odzyskała zabranych przez strażników komputerów. Ciekaw jestem kiedy i w jakim stanie je odzyskamy – mówi rozżalony.

- Dochodzę do smutnego wniosku, że w naszym kraju mamy kolejną instytucję, która zamiast zajmować się tym do czego jest powołana, zajmuje się gnębieniem zwykłych obywateli – kończy rozmowę z nami pan Andrzej.

W tekście zostało zmienione imię podejrzanego mieszkańca Jejkowic.

Oceń publikację: + 1 + 11 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (22):
  • ~JP2 2012-07-09
    00:58:21

    0 1

    W takim kraju absurdow zyjemy !!!

  • ~ 2012-07-09
    01:17:17

    0 1

    Mam 3 sztuki broni (według straży granicznej) Tej mi wjadą na chatę?

  • ~pixarybnik 2012-07-09
    08:59:59

    1 0

    już K..... jadą

  • ~norton 2012-07-09
    09:57:32

    0 0

    Kto to pisał??? "zakupił jeden w Czechach pistolet" - autorze do szkoły!!!! SG potrzebuje sukcesów w wojnie z terroryzmem - za kilka miesięcy do sejmu trafi ustawa zwiększająca uprawnienia SM - wtedy będą cyrki bo jej "funkcjonariusze" chcą móc robić kontrolę osobistą, rewizję, przeszukania...

  • ~green electricity 2012-07-09
    10:29:20

    0 0

    Franz Kafka się kłania...

  • ~jondek 2012-07-09
    10:47:51

    0 4

    Skoro pan wieloletni "kolekcjoner" się pomylił co do broni i się do tego przyznaje to Straż Graniczna miała pełne prawo tak się zachować. Ja bym jeszcze obciążył go kosztami akcji za głupotę powinien zapłacić a nie podatnicy, a strażników nagrodzić za to że niezlekceważyli posiadanej wiedzy i nie było ofiar wsród nich tak jak podczas akcji w Magdalence.

  • ~anty_malkontent 2012-07-09
    10:57:50

    0 3

    No proszę przestępca skarży się, że go zatrzymano. Niech ten wielce pokrzywdzony zamieszkujący w Jejkowicach biedny kolekcjoner broni cieszy się, że jest na wolności a nie w tymczasowym areszcie bo ciekawe ile jeszcze takich samoróbek chowa po znajomych czy w innych skrytkach. Skoro Strażnicy Graniczni powinni się doszkolić to co mamy powiedzieć o Panu przestępcy, który będąc obeznany w temacie "nieświadomie" kupuje broń, której posiadanie jest zabronione i do tego wysyła ją do znajomego na pomorzu. A może Pan kolekcjoner w ten sposób zaopatrywał swoich innych znajomych na terenie polski i tylko dopiero ta paczka została namierzona?? Z Jejkowic blisko do Czech, gdzie można "nieświadomie" kupić taką nielegalną broń, a potem sru w Polskę do znajomych.

  • ~Mario 2012-07-09
    13:16:35

    2 0

    Ta instytucja z uwagi na wejście Polski do Shengen powinna być już dawno wcielona do Policji albo lepiej całkowicie zlikwidowana.

  • ~jondek 2012-07-09
    13:23:15

    0 0

    Do podhorm: to może w Niemczech ale to Polska ma zewnętrzną granice UE, którą trzeba szczególnie pilnować, więc się zastanów zanim coś napiszesz albo się powołasz na układ z Shengen

  • ~norton 2012-07-09
    13:23:28

    0 0

    A wschodniej granicy to by MacGyver pilnował ?

  • ~mar_t 2012-07-09
    13:51:01

    1 0

    Dziwią i smucą mnie komentarze ludzi typu[ jandek] czy[ antymalkontent] To właśnie przez takich (uprzejmie donoszących i zawistnych obywateli) w Polsce właśnie jest jak jest.Po pierwsze co mają do roboty dzielni obrońcy granic, na granicach których już nie ma.Po drugie dlaczego nie przestrzegają prawa (czyżby ich nie dotyczyło?) Jak można wykonywać takie samosądy w niby to praworządnym państwie.Jeśli ktoś jeszcze uważa że można bezkarnie kogoś zgnoićbez nakazu i oczernić w mediach bez wyroku ,to życzę mu aby spotkało go to samo n.p za niedozwolony plik na komputerze czy telefonie bądź posiadanie podrobionych gaci.Chciałbym jeszcze zauważyć że skoro facet wysłał coś ofem podając swoje prawdziwe dane i nr tel. wystarczyła by po prostu wizyta dzielnicowego.

  • ~jondek 2012-07-09
    14:20:21

    0 1

    Mnie też smuci i dziwi brak elementarnej wiedzy i brak umiejętności czytania tekstu ze zrozumieniem ludzi typu (mar_t). Jeżeli ktoś uważa, że Polska nie ma granic do pilnowania to mam nadzieje , że to nie jest jakiś polityk a tylko ktoś kto ma poważne braki elementarnej wiedzy. Po drugie każdy ma prawo do wyciągania wniosków z przedstawionego materiału, moim zdaniem jest wina ewidentna faceta, jeżeli nie jest przestępcą to powinien zapłacić za akcje wynikłą z jego niedbalstwa, niewiedzy bądź głupoty, powinien ze wstydu siedzieć cicho a nie jeszcze fukać. A pogranicznikom dziękuje za profesjonalne zachowanie.

  • ~anty_malkontent 2012-07-09
    14:37:00

    0 0

    ~mar_t Ciebie chyba pogieło, żeby do osoby co do której istnieje podejrzenie, że posiada broń palną i może jej użyć wysyłać dzielnicowego. A może idźmy dalej wyślijmy do niego Panią z OPS albo listonoszkę, żeby go grzecznie zapytała co tam ma i czy przypadkiem nie kupił sobie nielegalnej broni bo biedaczek może mieć problemy. Już mieliśmy w Rybniku jednego kolekcjonera broni na ul. Braci Nalazków i wiemy jak to się skończyło. Do niego też mieli wysłać dzielnicowego?? A po drugie co w moim poście widziałeś zawistnego lub donoszącego?? Napisałem, ze przestępca skarży się, że potraktowano go jako przestępcę, a powinien się cieszyć, że ma jeszcze prawo się wypowiadać do mediów bez pośrednictwa adwokata odwiedzającego go w areszcie śledczym. I czytaj ze zrozumieniem artykuł. Strażnicy Graniczni zatrzymali tego jegomościa i przeszukali mu dom zgodnie z nakazem prokuratorskim. Niech się cieszy, ze nie ma chałupy rozebranej na części pierwsze tak jak zrobiono by to na Zachodzie bądź w Stanach. Poczytaj jak tam traktuje się osoby podejrzane o handel bronią w obecnych czasach. A co do potrzeby posiadania Straży Granicznej to nawet nie będę z Tobą dyskutował skoro nie wiesz do czego jest powołana.

  • ~mar_t 2012-07-09
    15:18:14

    0 0

    Szkoda mi na pana panie jandek malkontent czasu.Nadawałbyś się na inkwizytora.Przyznaj się że najchętniej wszystkich byś pozamykał a najlepiej spalił na stosie .

  • ~norton 2012-07-09
    15:54:55

    0 0

    Heh w stanach to normalny obywatel nie musi się kryć ze swoim hobby jakim jest kolekcjonowaniem broni. A u Nas pozostało komunistyczne prawo zabraniające posiadania broni. A debile (tak jak ten z Boguszowic - uznany za niepoczytalnego) zdarzają się wszędzie.

  • ~Lucyna 2012-07-09
    16:54:57

    0 0

    Panie anty_malkontent ładnie to kogoś nazywać przestępcą ,a może ma Pan problemy z czytaniem tekstu ,bo z treści ewidentnie wynika,że ten człowiek jest PODEJRZANY ,a stanowi to raczej dużą różnicę.
    A co do pozostałej części tekstu,to Pan jesteś jakiś jasnowidz,podglądacz czy coś w tym rodzaju?,że wiesz co robił lub ma zamiar zrobić -może zatrudnij się Pan w Policji ,ochronie dorobisz sobie ,a może już tam pracujesz i.... uprzejmie donoszę traktujesz jako hobby.

    I jeszcze małe pytanko Pan i jondek to ta sama osoba ?

  • ~anty_malkontent 2012-07-09
    19:35:09

    0 0

    ~lucyna72 dla mnie osoba, która mając wiedzę na dany temat łamie prawo kupując nielegalną broń oraz wytwarzając ją jest przestępcą. Do tego ta nieudolna linia obrony gdzie z jednej strony zarzuca Straży Graniczn

  • ~anty_malkontent 2012-07-09
    19:36:51

    0 0

    Niestety coś obcięło mój komentarz więc napiszę raz jeszcze.
    ~lucyna72 dla mnie osoba, która mając wiedzę na dany temat łamie prawo kupując nielegalną broń oraz wytwarzając ją jest przestępcą. Do tego ta nieudolna linia obrony gdzie z jednej strony zarzuca Straży Granicznej nieudolność i nieznajomość przepisów, a z drugiej strony samemu będąc osobą obeznaną w przepisach nieświadomie kupuje nielegalna broń i jeszcze wysyła ją do znajomego na pomorzu. Ciekawe po co mu ją wysyłał? Aha i najlepsze stwierdzenie, że Strażnicy czerpali radość z grzebania w bieliźnie podejrzewam około 50-letniej kobiety. I po raz kolejny pytam co w moich postach jest z gatunku "uprzejmie donoszę" co jest mi zarzucane?? Nie wiem co robił wcześniej i nie wiem co miał zamiar zrobić, a Ty wiesz?? Być może wytwarzana przez niego broń służyła do popełniania przestępstw przez inne osoby, a być może i on któregoś dnia zdenerwowałby się, że nie może zrobić grilla albo zupa była za słona i mielibyśmy kolejnego niepoczytalnego strzelca nie do końca wyborowego jak ten z Boguszowic. Chciałabyś się o tym przekonać?? I nie jestem tą samą osobą co ~Jondek choć jak widać mam podobne do niego przemyślenia na ten temat.

  • ~Lucyna 2012-07-09
    20:22:35

    0 0

    anty_malkontent -myślę że głęboką przesadą jest tworzenie tez o właściwie ... nazwijmy to chyba całej szajce ,bo wiesz w Twoim mniemaniu (tak odbieram Twoje wpisy) facet kupuje broń i rozsyła po Polsce do ..sam Bóg wie kogo (podając swoje dane adresowe-też mi terrorysta) ,być może sam zacznie strzelać -trochę dużo domysłów.Z tekstu artykułu nie wynika że facet jest specem od broni -jest kolekcjonerem,a to jednak różnica -każdy ma prawo do błędu (spójrz na naszych polityków -ich za fatalne pomyłki nikt nie zamyka-a szkoda) człowieku nie stawiaj kogoś na szubienicy ,nie znasz dokładnie sprawy,ja co prawda też nie ,ale coś w całej sprawie śmierdzi -co żadna prokuratura nie przyznaje się do prowadzenia sprawy?,więc kto wydał nakaz ?nie ma winnych?dlaczego nikt jasno nie określi co znaleziono i co było niezgodne z prawem -bo chyba nie wiatrówki.
    I jeszcze ,dlaczego podejrzewasz że ma żonę koło 50 ,różnie z tym bywa,a pomijając wiek (masz żonę?) wyobrażasz sobie kobietę obojętnie 18 czy 70 letnią i obcego faceta grzebiącego w jej bieliźnie ,to po prostu niesmaczne -delikatnie mówiąc.
    Reasumując czy ktoś kto ma broń jest mordercą? czy ktoś kto pije piwo jest alkoholikiem ?,
    Masz coś do tego człowieka,czy do ludzi tak ogólnie ,wszystkich?
    Ja z przyjemnością i bez oskarżania poczekam do zakończenia sprawy i Tobie też radzę.

  • ~anty_malkontent 2012-07-09
    20:41:30

    0 0

    Po pierwsze w sprawie nic nie śmierdzi. Broń ujawniono w Pyrzowicach więc zgodnie z prawem nakaz przeszukania mieszkania, a właściwie postanowienia o przeszukaniu mieszkania musiała wydać Prokuratura właściwa miejscowo więc podejrzewam, ze ta w Tarnowskich Górach. Teraz ze względu na znalezienie dodatkowej broni pewnie Prokuratura w Tarnowskich Górach chce przekazać sprawę do Rybnika na co prokuratura rybnicka domniemam nie chce się zgodzić. A akta pewnie są w Gliwicach, gdzie znajduje się Prokuratura Okręgowa, która podejmuje decyzje w przypadku takich sporów. Po drugie facet tłumaczy się, ze wysłał broń kupioną przez przypadek razem z amunicją, którą najprawdopodobniej sam wyrobił bądź też zakupił ją nielegalnie do swojego znajomego na pomorzu tylko nie mówi po co to robił skoro wiedział, ze to niezgodne z prawem. Po trzecie skoro zarzuca komuś niekompetencje to sam musi być w temacie obeznany więc twoje tłumaczenie, że jest zwykłym kolekcjonerem jest nietrafione. A po czwarte myślisz, że w trakcie przeszukania wybiera się miejsca, które należy przeszukać i wyłącza się bieliźniarki i miejsca z rzeczami osobistymi bo to może być niesmaczne?? No proszę Cię. Odrobina wiedzy i przeczytanie tekstu ze zrozumieniem i ile mnie zagadek.Nie muszę być zaangażowany w sprawę i nawet nie muszę być prawnikiem żeby wiedzieć takie rzeczy. Aha i w tekście podano co zostało zabezpieczone więc na kolejne Twoje pytanie odpowiedziałem.

  • ~Lucyna 2012-07-09
    22:11:35

    0 0

    Na terenie posesji funkcjonariusze znaleźli bowiem karabin - tzw. samoróbkę, różne elementy składowe broni (m.in. szkielety rewolwerów, rękojeści, kolbę, lufy, tłumik) oraz 3 sztuki broni pneumatycznej - tzw. wiatrówek - no tak to znaleźli ale co było nielegalne?,pomijając samoróbkę -ciekawe czy działa,z tego co mogłam sprawdzić w przepisach kolby,lufy a nawet tłumiki są dostępne bez zezwoleń,czy rękojeść jest zabroniona?,wiatrówkę kupisz na ryneczku .
    No ale Ty już wydałeś wyrok.

  • ~anty_malkontent 2012-07-10
    14:38:02

    0 0

    No to sprawdź dokładnie posiadanie jakich części broni i jakiej broni jest zabronione, a potem będziesz mogła mnie pouczać. I przypomnę Ci jeszcze jedną rzecz, ten szanowny kolekcjoner został zatrzymany za wysłanie w paczce broni palnej i amunicji na którą nie posiadał zezwolenia. Podejrzewam, że skoro ją kupił w Czechach to za darmo jej nie oddał więc mamy już nie dość, że przemyt broni do polski, posiadanie jej bez pozwolenia i nielegalny handel. To nadal mało, żeby nazwać go przestępcą??

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5071