Mieszkańcy regionu przestraszeni. "Takiego wstrząsu jeszcze nie było"

Jeden z najmocniejszych wstrząsów ostatnich lat. Jak tak dalej pójdzie to Niedobczyce, Popielów czy Radziejów przestaną istnieć, ale najważniejsze górnictwo i ten ekologiczny węgiel. Czekam na dotacje które pokryją koszty remontu popękanych ścian.

Hipocentrum chyba pod Wrębową.

odczuwalne tez w Orzepowicach

Tak, Popielów i Radziejów na pewno przestaną istnieć, Niedobczyce także, a oprócz tego kury nie będą się niosły, byki się ocielą, psy okocą, a gimbaza nie będzie mogła publikować swych jaśnie oświeconych komentarzy.

Bardzo silny wstrząs był także odczuwalny obok dawnej kopalni Rymer, ulica Konarskiego, Puszkina, masakra...

no fakt wstrząs był odczuwalny

Bylo okropne, autentycznie sie wystraszylem

Po 10tys. zł to powinni wypłacać jako rekompensaty za szkody górnicze !

W Orzepowocach tez był bardzo mocny wstrzas zgasly swiatła na chwile

Coś słabe te źródło ponieważ na Marcelu nie ma ściany W11, a tylko jedna że ścian na wybieg powyżej 600m i to w partii marklowickiej w polu Ć. Czyli wiemy że nic nie wiemy

Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

*Pavel Kolop - twój komentarz na poziomie twojej muzyki.

Do T.ANDERSKI jest ściana na Marcelu M-1 na poziomie 900m i przed tą ścianą był wstrząs myśmy tego na dole nie odczuli pracuje na Marcelu i byłem na tej zmianie tylko kazano na się natychmiast wycofać współczuje wszystkim mieszkancom regionu ale u mnie w domu tez był totalny strach

@goliat - a co tu jest do chwalenia. Jak zwykle w takich sytuacjach o wstrząsie dowiedziałem się z mediów... Ani drgnęło. Mieszkam w wysokim bloku, a ich konstrukcja jest na tyle elastyczna, że są bardziej odporne na wstrząsy niż małe chałupy które pękają i trzeba je ankrować.

@sketra2 - ale to ty bajdurzysz jak dziecko bo czy którykolwiek blok z czasów PRL na Śląsku trzeba było rozebrać z powodu szkód górniczych? Nie - bo ich konstrukcja jest solidna. Za to wszyscy wiemy, że masa domów jednorodzinnych została zburzona np. w Rybniku na Kielowcu czy w Niewiadomiu. Sporo domów jednorodzinnych ma tak słabe konstrukcje, że pęka lub trzeba je ankrować aby się "nie rozjechały". Popatrz - wczoraj przeszła Frederika nad Polską. Ile strat i uszkodzeń dachów w domach jednorodzinnych jakby były "z kart". Ile domów nie ma prądu? A o blokach cisza bo to są solidne konstrukcje. Na te klimatyczne i górnicze anomalia - nie ma jak bezpieczny blok. :)))

Arteks zaś głupoty piszesz. Na Sławików, na ostatnich piętrach było czuć i to mocno a wydaje mi się, że te bloki są solidniejsze od tych na nowinach.

Arteks no chyba nie do końca bo siostra z Orzepowickiej od razu wczoraj dzwoniła z pytaniem, czy u nas też było to czuć tak mocno jak u nich. A mieszka na 8 piętrze.

powodzenia przy oględzinach rzeczoznawcy z KWK Marcl .
Mój przypadek wyglądał tak ;
oczywiście odpowiednio długo musiałem patrzeć na pękniete ściany i płytki, następnie pofatygował się pan rzeczoznawca z KWK Marcel , oraz FACHOWIEC z spółdzielni Centrum. Rzeczoznawca stwierdził że ściana pękła bo jest luźne ( wmurowana futryna ) płytek pękło za mało i sie nie kwalifikują do wymiany
także żle sie dzieje panie ministrze

Arteks, kolega mieszka koło Ciebie i mówił , że trzęsło. Tobie jak by napluć w twarz to powiesz , że deszcz pada.

Arteks, to nie jest tak jak napisałeś że "ludzie budują byle gdzie" to nie ludzie decydują o tym gdzie będą budowali. Decyzje administracyjne od planu zagospodarowania przestrzennego, przez zgody branżowe po wydanie pozwolenia na budowę, na pozwoleniu na użytkowanie kończąc wydają urzędnicy. I po to płacimy podatki, i utrzymujemy setki tysięcy ludzi w urzędach by planowali i robili to za co im PŁACIMY. Urzędnik Miasta Rybnik, czy urzędnik PINB jest moim pracownikiem jaki i twoim, i żądam by pracował rzetelnie i z głową. ...

Kolejna "korzyść" z kopalni i górników. Zniszczyć ludziom domy, zasyfić powietrze - byle tylko mieć na 13tki, 14tki, barbórkowe i deputat

Arteks 2018-01-19 10:42:00
"@sketra2 - ale to ty bajdurzysz jak dziecko bo czy którykolwiek blok z czasów PRL na Śląsku trzeba było rozebrać z powodu szkód górniczych? Nie - bo ich konstrukcja jest solidna." zzupełnie pominąłeś fakt, że w PRLu budowano bloki na obszarach wyłączonych z eksploatacji górniczej, lub na filarach, stąd np obecność bloków w bezpośredniej bliskości kopalń, budowanych zgodnie z zasadami sztuki górniczej, w kamieniu, gdyby bloki "podebrano" rozpadłyby się jak domki z kart; by być obiektywnym, podaj przykład jednego bloku wybudowanego " na szkodach", dopiero wtedy możemy porównywać jego trwałość z budownictwem jednorodzinnym

Arteks, ile wybudowano bloków od 1989 roku, czemu dziś nie buduje się bloków w którym ty mieszkasz, jak ci sie wydaje, czemu już się ich od 1989 roku nie buduje?

Arteks, ale mnie chodzi o technologię, czemu już nikt nie chce mieszkać z kimś z wspólną klatką, oraz z betonowymi ścianami. Ty piszesz o mieszkaniach w mieście, a to już inny temat, niż mieszkanie w PRLowskim bloku, nie porównuj mieszkań wybudowanym po PRLu z tymi mieszkaniami budowanymi w PRLu, różni ich technologia,projekty, komfort oraz cena. Przepraszam cię bardzo, ale nikt z zamożnych w betonie, gdzie dzieli go ściana od sąsiada to mieszkał nie będzie, chyba się z tym zgodzisz.

@Lucjan - napisałeś, że "nikt nie chce mieszkać z kimś", a tymczasem większość Polaków mieszka w blokach (ok. 62%)? Więc jak to jest, że nikt nie chce? O bloki z czasów PRL wystarczy tylko zadbać - tak jak o każdy solidny gmach. U nas na Śląsku przez lata budowano się na zadupiach z tego powodu, że każdy kalkulując co mu się opłaca brał pod uwagę tylko dwie rzeczy: tanie ogrzewanie piecem śmieciuchem na muł i tanie działki. Zapominając przy okazji sprawdzić jak z inną infrastrukturą, gdzie jest szkoła, gdzie przedszkole, kościół, sklepy i ile potem wyda kasy na dojazdy, utrzymanie drugiego auta (w ogóle niepotrzebnego jak się mieszka w centrum lub w miejscu ze sprawną komunikacją) i ile czasu zmarnuje w aucie na co raz dłuższe dojazdy. No i jak tam wygląda po zmroku - w większości takich miejsc jak to się mówi psy szczekają d.... Popatrz sam - na takich Nowinach gdzie ludzie wszystko mają na miejscu i gdzie autobusy jeżdżą do centrum co chwilę - nie ma korków! Możesz jechać którąkolwiek ulicą nawet w godz. szczytu i nigdzie nie stoisz... Za to na każdej ulicy wyjazdowej z/do Rybnika korki są co raz bardziej uciążliwe i występują przez cały dzień, a nie tylko w szczycie - bo ludzie ciągle po coś potrzebują jechać do miasta. Nie tak dawno jechałem pociągiem rano do Katowic. Korek w kierunku centrum Rybnika ok. 6.40 rozpoczynał się już od przejazdu kolejowego w Kamieniu!!! Innym razem jechałem autem w kierunku Wodzisławia rano - korek w kierunku centrum zaczynał się na wysokości Statoila (i to mimo otwarcia w ruchu tranzytowym A1). To samo jest na każdej innej drodze prowadzącej do/z Rybnika w godz. szczytu. Oczywiście każdy wybiera co lubi ale jak ktoś lubi miasto i jego różne bonusy - nie wypędzisz go do chałupy za lasem - choćby nawet była ze złota. A przecież obaj wiemy, że jakies reprezentacyjne wille czy niesamowite obiekty jak "Domy Sąsiedzkie" na Okrzeszyńcu to tylko ułamek procenta. Większość budowanych domków to katalogowa masówka.

Ja tam mam ladny domek:), duzo ladniejszy niż blok. Gdy budowalismy, rzekomo był "poza zasiegiem szkod gorniczych", ciekawe. Klamczuchy

~Arteks - "a tymczasem większość Polaków mieszka w blokach (ok. 62%)? Więc jak to jest, że nikt nie chce?" A myślisz, że oni CHCĄ? Owszem, są tacy, co chcą - ty, tamten drugi i jeszcze jedna osoba. Reszta idzie na bloki z zamysłem, żeby odłożyć na budowę domu, niektórym się udaje, niektórzy tam mieszkają do końca życia, bo od kilkudziesięciu lat nasze władze ze zwierzchnictwem zachodu już postarały się żeby skutecznie stłumić naszą gospodarkę żebyśmy nigdy z szarej płyty nie wyszli, a młodzi aktualnie w ogóle nie mają co liczyć na budowę domu. Twój tok myślenia jest podobny - pozamykać wszystkich w króliczokach, każdego do takiej samej szufladki, każdy żeby jeździł czerwonym autobusem, broń Boże autem, potulnie płacił podatki, bo przecież miasto ma ważniejsze wydatki niż obywatel, ci od aut żeby płacili 100zł za godzinę parkingu, stare domy zburzyć i też zamknąć tych ludzi w króliczokach.

W miescie przeciez wszyscy nie moga mieszkac w prywatnych domach. Co to by bylo za miasto.