Mężczyzna chodzi po osiedlu i daje dzieciom cukierki. To mogą być dopalacze!

Mieszkańcy dzielnicy Rybnicka Kuźnia są czujni. Jak alarmuje jedna z internautek na grupie zamkniętej Rybnik Osiedle Przy Elektrowni, po osiedlu chodzi mężczyzna (czapka z daszkiem, czerwony t-shirt) w wieku około 30 lat i daje dzieciom cukierki. Kręcił się pomiędzy ul. Maksymiliana a Mglistą. - Nakłania je do odpowiedzi na proste pytanie i daje im za darmo cukierki w papierkach – informuje.

Jak dodaje, dzieci po zjedzeniu cukierków źle się czują. Wczoraj 13-letnie dziecko trafiło do szpitala, jest podejrzenie, że mogły zawierać substancje zwane dopalaczami. Widziany był też na innym placu zabaw na naszym osiedlu. Sprawa dotycząca dziecka została zgłoszona na policje – pisze.

Komenda Miejska Policji w Rybniku twierdzi, że w ostatnim czasie nie otrzymała żadnego zgłoszenia związana z tym tematem. - Nie mamy informacji, by w tamtym rejonie Rybnika miał chodzić mężczyzna i nakłaniać dzieci do zjedzenia cukierków – mówi sierż. sztab. Artur Sola.

Z kolei Michał Sieroń, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 przyznaje, że wczoraj zgłosił się 13-latek u którego podejrzewano zażycie dopalaczy. - Powiedział, że zjadł cukierek. Wykonano test na obecność narkotyków. Nic nie wykazał, ale mówimy tutaj o dopalaczach. Chłopak wyszedł ze szpitala w stanie dobrym – mówi rzecznik WSS nr 3.

Miejcie na uwadze swoje pociechy! Reagujcie, gdy zauważycie coś podejrzanego w swoim sąsiedztwie. Numer do dyżurnego KMP Rybnik - (32) 429 52 55. Najlepszym sposobem na uniknięcie niebezpieczeństwa będzie też pogadanka z dzieckiem, by nie brało niczego od nieznajomych.