zamknij

Wiadomości

Maluszek bez opieki przed drzwiami żłobka. Stanowcza reakcja dyrekcji

2018-10-15, Autor: 

Ta sytuacja nie miała prawa się zdarzyć, a jednak. Na Facebooku wybuchła burza. Internautka opisuje przypadek dziecka, które stało zupełnie same przed drzwiami żłobka. Dopiero po czasie pracownicy żłobka zorientowali się, że brakuje im jednego malucha.

Reklama

Do zdarzenia miało dojść w piątek, 5 października. Jak pisze na forum grupy zamkniętej jedna z internautek. Około godziny 12.00 wracała z zakupów. Przechodziła obok miejskiego żłobka. Usłyszała płacz dziecka. - Przy drzwiach żłobka stało dziecko, płakało wniebogłosy. Bardzo ufne, gdy z taką starszą panią je zawołaliśmy, to podeszło do nas. Ale ten płacz i „mamo, mamo” cały czas słyszę – pisze internautka.

Jak dalej dowiadujemy się z jej relacji, nikt z pracowników żłobka nie reagował na płacz dziecka. - Nikt nic nie słyszał, nikt się nie zorientował, że brakuje im jednego dziecka! Jak zawołałam przez otwarte okno, że maluch płacze im pod drzwiami, to dopiero nastąpiła reakcja i jeszcze dostałam opie....dol, że się ich czepiam, że dziecko nie jest z ich grupy – dodaje.

Na szczęście dziecku nic złego się nie stało. Pytanie jednak, dlaczego doszło do opisywanej wyżej sytuacji?

Aleksandra Bałdyga, dyrektor Miejskiego Żłobka w Rybniku potwierdza, że doszło do takiego zdarzenia. - Podczas powrotu z dziećmi z ogrodu na terenie żłobka, opiekunki nie dostrzegły, że jedno z dzieci schowało się za murkiem. Faktycznie dziecko to pozostawało samo w ogrodzie przez kilka minut. Z poczynionych w sprawie ustaleń wynika, że niepokój dziecka (płacz) nastąpił na chwilę przed interwencją. Reakcja opiekunek na zaistniałe zdarzenie spowodowana była pełnym zaskoczeniem oraz emocjami, jakie temu zdarzeniu towarzyszyły. Brak podstaw do twierdzenia, że opiekunki były niegrzeczne – tłumaczy.

Nasza rozmówczyni podkreśla, że bezpieczeństwo dzieci jest priorytetem żłobka. - Regulamin porządkowy naszej jednostki, z którym zapoznawani są wszyscy pracownicy, zawiera procedurę dotyczącą bezpiecznego pobytu dziecka w żłobku. Co za tym idzie, takie zdarzenie nie powinno nigdy mieć miejsca. Rodzice dziecka zostali niezwłocznie poinformowani o całym zdarzeniu oraz przeproszeni – dodaje Aleksandra Bałdyga.

Dyrektor żłobka informuje nas, że pracownicy żłobka zostali ponownie przeszkoleni z procedur dotyczących opieki nad dziećmi. - Oczywistym jest też , że zaistniałe zdarzenie spowodowało podjęcie kroków formalnoprawnych w zakresie spraw pracowniczych – dowiadujemy się na koniec od Aleksandry Bałdygi.

Oceń publikację: + 1 + 37 - 1 - 158

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (23):
  • ~dvdka 2018-10-15
    12:24:17

    jeju to trauma dla malucha...sama jestem matką dwulatka.Nie potrafie sobie wyobrazić jak można zostawić dziecko.Panie powinny liczyć dzieci przed wejsciem do żłobka po zabawie na placu zabaw. Kilka minut to ile?

  • ~rosthost1 2018-10-15
    12:52:05

    "... jedno z dzieci schowało się za murkiem." Dobre, nadaje się Pani na rzecznika. I to nie przez kilka minut.

  • ~dzogurt 2018-10-15
    13:31:39

    111 3

    rosthost1, powinni zburzyć murek... :)

  • ~ 2018-10-15
    13:39:48

    Pani Dyrektor powinna zwolnić te opiekunki.

  • ~Krystyna Magdalena 2018-10-15
    13:47:00

    " podjęcie kroków formalnoprawnych w zakresie spraw pracowniczych" - czyli jakich? bo to brzmi enigmatycznie a wydarzenie jakie nie miało prawa nastąpić!!!

  • ~Anna Kowalski 2018-10-15
    13:49:28

    Przewrażliwiione matki Polki...przecież nic się nie stalo

  • ~Grazyna Biegaj 2018-10-15
    14:02:33

    to nie powinno się zdarzyć

  • ~bolektempy 2018-10-15
    14:05:14

    Do: Anna Kowalska Niby nic się nie stało... Ale po to się dzieci pozostawia w żłobkach żeby miały opiekę.

  • ~Anna Kowalski 2018-10-15
    14:24:29

    Maja opiekę.polecam spędzić 1 dzień z rozwrzeszczana dwudziestka takich maluchów. Tragedia.opiekunki powinny zarabiać o wiele wiecej

  • ~ 2018-10-15
    14:31:06

    Skandal. Nie wymagam od opieki nad dziecmi nic wiecej jak tylko tej opieki. Nic się nie stanie jak dziecko nie zje obiadu, ubrudzi sie czy nawet posika. Ale zeby nie zostala zapewniona opieka???

  • ~bolektempy 2018-10-15
    14:33:12

    No jeśli jest za mało opiekunek to są 3 wyjścia:
    1- ograniczyć przyjęcia dzieci
    2- zatrudnić dodatkowe opiekunki
    3- zamknąć biznes.

    Ja nie uważam, że to wina opiekunki. Pełną odpowiedzialność moim zdaniem ponosi dyrekcja.

  • ~ 2018-10-15
    14:52:11

    11 16

    ktoś wie, na jakiej grupie w internecie, Pani z artykułu opisywała tę sytuację?

  • ~margot84 2018-10-15
    14:55:01

    14 9

    ~greeen na grupie Mamuśki Kobietki z Rybnika i okolic, grupa tylko dla kobiet.

  • ~lukmen 2018-10-15
    20:48:12

    50 10

    Stało co sie stało. Trzeba wyciągnąć wnioski i tyle. BolekTempy. Polecam poczytac przepisy. Żłobek pracuje zgodnie z przepisami. 1 opiekunka na 8 dzieci. Dyrekcja chciala zwiekszyc ilość opiekunek niestety nie może. Bo nikt za to nie zapłaci. Problem to ciagla rotacja dzieci. Jest część nowych opiekunek... Podstawa to zgrana załoga... Znajaca dzieci ktore maja pod opieka.

  • ~miko868 2018-10-16
    10:47:03

    50 20

    Przepraszam bardzo. Jak to "nic się nie stało?"!! A jakby się stało? A gdyby przechodzącymi nie były miłe, starsze panie? W żadnym rybnickim przedszkolu NIGDY nic takiego nie miało miejsca a mają zdecydowanie bardziej mobilne i ruchliwe dzieci. To jest blamaż po całości tak bardzo reklamowanego miejskiego żłobka! Wstyd! Jak się z dziećmi pracuje, to się wie, że oczy powinno się mieć dookoła głowy, (nawet za murkami ;)) i LICZYĆ dzieci co jakiś czas, SZCZEGÓLNIE na początku i końcu wyjścia . Wam drodzy mądrzy komentujący też szef podarowałby poważne zaniedbanie obowiązków służbowych? Pewnie powiedziałby "no nic się nie stało" prawda? "Podjęcie kroków formalnoprawnych" oznacza pewnie naganę z wpisem do akt i tyle a powinno oznaczać zwolnienie z wilczym biletem i po premii dla pani dyrektor. Współczuję rodzicom tego malucha. Na ich miejscu omijałabym ten przybytek szerokim łukiem.

  • ~Monika Lepiarczyk 2018-10-16
    12:15:11

    29 21

    Stało się i to dużo. Dziecko zostało bez opieki. Zachowanie i opieszałość opiekunek jakie czytałam z relacji Pani która sytuację opisała jest karygodna. Nie uważam że należy im się od razu zwolnienie z pracy ale nagana i nagłośnienie sprawy już im wystarczy. Taki wstyd chyba wystarczy jaki teraz mają.

  • ~Niemalże Rycerz Na Koniu 2018-10-16
    13:00:29

    7 44

    Witam. Gdzie w tym czasie była matka dziecka? Czy kobieta która wracała z zakupów miała w reklamówce alkohol? Czy dziecko było trzeźwe?

  • ~Anna Kowalski 2018-10-16
    14:02:47

    26 38

    Pracowałam w placówkach przedszkolnych i takie sytuacje zdarzały się i będą. Dzieci zostają na placu zabaw i nikt z postronnych tego nie widzi bo są wysokie ploty.opiekunki orientują się same i sprowadzają z powrotem .wszystko zostaje w placówce. Wszystko, gorsze rzeczy tez. Rodzice są nieświadomi..Ta afera wyszła bo babsko z zewnatrz przyuważyło dziecko

  • ~stockbroker_84 2018-10-16
    15:45:24

    56 24

    Szanowne internetowe "Kobitki Mamuśki z Rybnika i okolic", ktoś popełnił błąd i ktoś za niego przeprosił. Tylko osoba, która nie robi nic błędów nie popełnia. Jak czytam, że dziecko doświadcza traumy bo 3 minuty popłacze przed wejściem to mnie szlak trafia. Dzieci, które wojny przeżywały mogą coś na temat traumy powiedzieć. Tak na marginesie kochane mamuśki dodam, że bardzo często ze swoich pociech robicie zwykłych "mamlasów". Nadopiekuńczość to najlepsza recepta na stworzenie niezaradnego egoisty. Najlepsze pozdrowienia dla wszystkich internetowych krzykaczy, hejterów, i specjalistów zza klawiatury .

  • ~Magda Jonderko 2018-10-16
    21:14:50

    32 17

    Proponuję żłobek zamknąć,opiekunki i Dyrektorkę rozstrzelać publicznie na rynku,dziecko oddać do końca świata pod opiekę psychologa,a rodzicom dać miliard odszkodowania.A i wynagrodzić sowicie wybawcę dziecka,czyli panią,która zauważyła...Dramat.Zdarzenie losowe.Tezeba wyciągnąć wnioski,kara,oskarzenia i zwolnienia nie rozwiązują sprawy.

  • ~Łukasz Jaremczak 2018-10-17
    11:23:50

    15 11

    Taka sytuacja nie miała prawa się zdarzyć. Po drugie Panie zamiast pilnować dzieci wolą rozmowy ze sobą nie pilnują dzieci. Sam byłem świadkiem jak Panie były zajęte rozmową z koleżanką zamiast pilnować dzieci. Dla mnie dyrekcja powinna zmienić kadrę. Porażka dyrekcji

  • ~Majster Awes 2018-10-17
    14:34:36

    9 8

    błędy, błędami. jednak teraz tak, w każdej pracy są konsekwencje za poważne naruszenia obowiązków (zdrowie (psychiczne też) i życie dziecka) raczej takie jest - konsekwencje czyli dyscyplinarka. druga rzecz - obiektywnie patrząc, nikogo nie oceniam, nie obrażam, nie hejtuje - za narażenie zdrowia czy życia jest paragraf z KK. także, przeprosiny to lekka kpina uważam, jako rodzin zrobiłbym młyn stulecia.

  • ~Bartosz Bartczak 2018-10-18
    12:56:27

    24 9

    Ja rozumiem, że jako informatyk mogę w mojej skomplikowanej pracy się pomylić. Ale jeśli na opiekunkę przypada TYLKO 8 dzieci i ona przed wejściem do budynku nie potrafi policzyć do 8-miu to ja mam wątpliwości czy powinna nadal pracować. Przecież do tego nie potrzeba ekstra szkoły skończyć by policzyć 1,2,3,4,5,6,7,8!
    @Anna Kowalski tak owszem takie sytuacje się zdarzały i będą zdarzać jeśli opiekunki nie zajmują się tym czym powinny w pracy i nie przestrzegają zasad!

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Wybieramy prezydenta Rybnika. Na kogo oddasz głos w wyborach?





Oddanych głosów: 4927