Lekarze ze szpitala w Rybniku: robimy krok wstecz. Nie chcemy, by cierpieli pacjenci

Tak tylko w kwestii formalnej: Wniosek o urlop podpisuje/wyraża zgodę pracodawca. Panowie powiedzcie że pani dyrektor zabrała Wam pewną część wynagrodzenia, która zgodnie z prawem nie przysługiwała Wam. Mydlenie oczu o pandemii, przyświeca Wam dobro pacjenta to bzdury.

Panowie i Panie lekarze-szacunek.Dobra decyzja.

zatrudnić lekarzy z ukrainy i po kłopocie

Kim trzeba być, jak z niskich pobudek działać, żeby wypisywać takie kalumnie i upubliczniać równie ochydne, niegodne, plugawe treści, jak czynią to MNovak, ~tf2, Krus, czy inni z tego poziomu.

Zwracam jezcze raz uwagę na istotę problemu, by ludzie uczciwi i dobrego serca nie upadli na duchu z powodu mącicieli.

Na poziomie szczegółowym można sytuację analizować pod kątem medyczny, ekonomicznym i moralnym.

Fatalne konsekwencje medyczne aktów p.o. mają wymiar kryminalny i długofalowy. Kryminalny, bo prowadzą do realneogo zagrożenia dla zdrowia i życia mieszkańców regionu. Mówiąc wprost, p.o. zdąży odejść, marszałek województwa rzuci ją "na inny odcinek walki klasowej", a szpital zostanie z problemem braku lekarzy. I ten drugi długofalowy skutek jest dotkliwszy. Tak wygląda "ochrona zdrowia", że wyrzuca się lekarzy? Na miejsce odchodzących trudno będzie znaleźć nowych. Nie będzie też młodych lekarzy - robiących specjalizacje i rezydentów. Do szpitala, w którym łamane są umowy i nie szanuje się pracownika, nie przyjdą pracować oddani medycy z poczuciem misji. Pacjenci będą mieli z tygodnia na tydzień, z miesiąca na miesiąc coraz trudniej. Obserwują stan obecny, trudno sobie wyobrazić pogorszenie dostępności do usług medycznych. Trudno wykluczyć ponadto, że celem demolki marszałkowskiej jest zlikwidowanie szpitala. Po raz kolejny - kryminał.
Ekonomiczna sytuacja szpitala jest godna pożałowania. Nasłana na lekarzy p.o. wcale się jednak tym nie przejmuje i nie zajmuje. Kolejnych kilka miesięcy zaniedbań w infrastrukturze? Działania pozorowane, które służą wyłacznie jako zasłona dymna, mają dać alibi, na wypadek zainteresowania mediów (czego p.o. nie musi się, jak widać obawiać). Za zniszczenie szpitala zapłacą jednak pacjenci - z własnej kieszeni i o wiele więcej, niż im się wydaje. Populistyczna nagonka, szczucie kwotami wyssanymi z palca, może działa na bezrozumną tłuszczę. Przeciętny pacjent będzie się borkał natomiast z kosztami dłuższego dojazdu do innego szpitala, z kolejkami, z dodatkowymi opłatami w prywatnych gabinetach itd. Niszcząc publiczny szpital, funkcjonariusze partii rządzącej szkodzą najbardziej potrzebującym. Lekarze na rynku poradzą sobie natychmiast, a wielu znacznie poprawi swoją sytuację finansową. Za to pacjenci stracą zaangażowanych ideowców, którzy czuli misję poprawiania jakości usług szpitalnych, odnowili oddziały i poświęcali się dla swych pacjentów. Lekarzom odebrano motywację do pracy, ukarano za poświęcenie, udowodniono, że miernoty i nieudacznicy z łatwością zniweczą każdy wysiłek. Ani p.o., ani marszałek, ani milczący politycy, pacjentami nie przejmują się. Nie dbają tacy szkodnicy również o koszty - czy to pieniądze utopione w sparaliżowany szpital, czy ponoszone przez pacjentów.

Kondycję moralną osób pokroju p.o. i marszałka opisuje z jednej strony ta przykra skłonność do atakowania ludzi, którzy mają niekwestionowane zasługi, należą do najbardziej kompetentnych, a równocześnie stronią od szamba politycznego. Z drugiej strony, p.o. i marszałek uderzają w lepszych od siebie, wobec których mają liczne komplesy, leczą je więc dając upust brutalności i prymitywnym odruchom. Bezdyskusyjnie amoralne jest stwierdzenie, że zapłata wynikająca z umowy między pracodawcą i pracownikiem, temu ostatniemu "po prostu nie należy się". Tłumaczenie naruszania zasady dochowania umów, poprzez pomawianie lekarzy o jakieś horrendalne dochody, jest bezczelne, wręcz chamskie. Świadczy o ciężkim upośledzeniu moralnym, jest czynej podłym i uwłaczającym podstawom zycia społecznego. Ludzie, którzy obsiedli instytucje i urzędy mają obecnie za nic umowy i zaufanie. Z kłamstwa, oszustwa, bezczelności, pazerności uczynili swój chleb powszedni. Dlatego tak łatwo im oczerniać innych. "Łap złodzieja!" krzyczy najgłośniej ten, który właśnie wyciągnął uczciwemu portfel z kieszeni. Dlaczego jednak tak wielu ulega takim kłamstwom?

Karierowicze. Tak trudno zrozumieć, że mamy do czynienia z preparowaniem Curriculum Vitae, aby sztucznie pompując "osiągnięcia" umożliwić osobie bez niezbędnych kwalifikacji, bez wykształcenia, skrajnie niekompetentna, z toksyczną osobowością, zasiadanie w instytucjach, do których się nie nadaje. T
Karierowicze opanowali urzędy, instytucje publiczne i spółki zależne.

Trudno pojąć, dlaczego modus operandi marszałka Chełstowskiego nie zainteresowało dotąd ani rzekomej opozycji, ani prokuratury. Czyżby styl gangsterski uznano za obowiązujący? Jako organ właścicielski marszałek województwa działa ewidentnie na szkodę podległych sobie szpitali. Wysyła osobę, która nie spełnia żadnego z kryteriów koniecznych do pełnienia funkcji dyrektorskiej. Obchodzi więc prawo, mianując ją w charakterze p.o. - pełniącej obowiązki. Jest więc ta osoba etatową p.o. - po kilka miesięcy w różnych miejscach. Niekompetencja p.o. jest oczywista dla każdego, kto miał nieprzyjemność się z nią zetknąć. Pytanie kluczowe zatem, które należy postawić brzmi: z jakiego powodu marszałek województwa stosuje taki - w zasadzie nielegalny - wybieg? Patrząc na skutki, mamy do czynienia z wrzuceniem granatu do pomieszczenia, w którym obrońcy dysponują resztkami amunicji. Metafora wojenna w czasie pandemii nie powinna dziwić. Podobnie jak wniosek o dywersji. Atakowani są bowiem lekarze, oficerowie z pierwszej linii frontu. Sięgając po konotacje historyczne, mamy sytuację analogiczną do stalinowskich czystek w Armii Czerwonej. Równie niepojętych i równie dramatycznych. Pan Chełstowski z niczego się nie tłumaczy, niczego nie ujawnia, nasyła na kolejny szpital cyngla, który wykonuje zlecenie, a potem przenosi w kolejne miejsce. Tymczasem wszyscy w okół: bez względu na polityczne barwy, udają, że nie widzą. Zidiocenie czy bierne poparcie?

Plugawy anonimie jeden z drugim:

pochwal się swoimi życiowymi osiągnieciami?
Które z nich dorównują choćby ułamkowi dorobku lekarzy, których tak obrażasz?
Jakie to egzaminy zdałeś z najwyższą oceną?
Jakie badania naukowe przeprowadziłeś i jakimi stopniami naukowymi możesze się poszczycić?
Ilu ludziom uratowałeś życie i ilu uzdrowiłeś?
A może chociaz pracowałeś ciężko, z oddaniem, ponad siły, poświęcając drugiemu człowiekowi życie osobiste, własne zdrowie?
Skąd masz czelność wypowiadać się o sprawach, o których pojęcia mieć nie możesz?
Dołączasz do zakompleksionych miernot bez wykształcenia, w sytuacji kiedy oczernieni i poniżani lekarze z powodu stresu zaczynają płacić własnym zdrowiem?

Szanowny Krus, przeprazam z omyłkowe włączenie do grupy potwarców.

...po. Pani Dyrektor (ciężko tę osobę nawet tak nazywać) przy pomocy związków zawodowych (co trzeba wyraźnie powiedzieć z małym karierowiczem p.Rajmanem na czele), ma za zadanie usunąć osoby, które identyfikują się z Szpitalem i mimo wszystko są pewnego rodzaju przeszkodą w realizacji planów, które mają doprowadzić do częściowego upadku Szpitala, a na pewno poniektórych Oddziałów ....po co... żeby pokazać .... że można zrobić wszystko .... jak damy radę z lekarzami to nikt nam już nie podskoczy... tylko jakim kosztem!!! już teraz można pokazać, że poprzez pewne decyzje zdrowie czy nawet życie pacjentów zostało narażone!!! przez prymitywne gierki osób odpowiedzialnych za Zarządzanie Szpitalem... a konsekwencji nie będzie żadnych... pozostawią zgliszcza, które trudno będzie odbudować (patrz dużo mniejszy Szpital Kolejowy w Katowicach)...

Tylko rząd nieudaczników i gamoni może wszczynać wojnę z lekarzami w czasie epidemii.

Od niecałego roku śmiem twierdzić, iż pracownicy policji, sanepidu,służby zdrowia, i innych instytucji państwowych to zwykłe pasożyty tego narodu, którzy sprzedali się za granty z góry, niszcząc to co co jeszcze jako tako działało,niszczą kraj, doprowadzają do upadków przedsiębiorców, samobójstw, a także chorób psychicznych ze szczególnym uwzględnieniem dzieci, które w momencie rozwoju intelektualnego zostały zamknięte i wyalienowane w 4 ścianach, a co już pomału się uwidacznia, i na co psychologowie zaczynają zwracać uwagę.

Najgorsza w tym wszystkim jest chyba mafia lekarska, która to najzwyczajniej w świecie przestała leczyć ludzi, a co jakwidać pokazały ostatnio kontrole obywatelskie w szpitalach, i jak było widać na tych ich filmach pracownicy szpitali bimbają sobie bez masek, spora liczba łóżek jest pusta, a walka z covidem to tylko na zmontowanych filmach w telewizji wraz ze sznurem karetek przed szpitalami, po których po kilku kwadransach nie ma śladu, a po placach szpitalnych chula już tylko wiatr, co również ukazały filmy udostępnione w internecie.

Dla lekarzy i innych pracowników sytuacja wymarzona, siedzą tam sami, bliscy chorych nie pałetają się pod nogami, ludzi do leczenia też mniej, bo zdychają w domach, covidovi dostają apanaże finansowe, a ci co nie dostają robią larum o podwyżki....

... Gdyby mieli szacunek do leczenia ludzi to wywieźli by ta panią dyrektor na śmietnik, i powiedzieli ze leczymy normalnie, bez tego całego covid owego cyrku...

.. Bodnar z przemyśla tak jakoś potrafi, i robi to już prawie rok, jak się zorientował...moze dlatego że przychodnia jest prywatna...

Na koniec jeszcze ten artykuł w linku:

https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/545679-skandal-w-plockim-szpitalu-alkohol-na-oddziale-polozniczym?fbclid=IwAR1d2I5cl7ROc1MiluSVNRzpT9HUlgObbHyL0aQ-qm8afr02-q3Z1a_dZyY

I ten cytat od pijanej lekarki:
"Kto normalny je spagetti w szpitalu, popija piwo w szpitalu, no ja, oni i i inni lekarze ... Mordercza walka z cowid trwa"

Miał wlec psa za samochodem, zwierzę nie żyje. Nie będzie aresztu dla byłego senatora PiS

https://tvn24.pl/polska/waldemar-b-byly-senator-pis-uslyszal-zarzuty-znecania-sie-nad-psem-ze-szczegolnym-okrucienstwem-nie-bedzie-aresztu-5058467

Przydałby się zresztą tu jakiś praktyk który ma ma psa. Bo ja osobiście mam tylko kota , a żona psa którego zresztą nie wiąże.
Halo , halo Zak . Odezwij się. Bo dzień bez Ciebie i propagowanego przez Ciebie soku z buraka jest dniem straconym...