Ks. Króliczek żegna się z bazyliką. „Rybnik był moją pierwszą miłością”

A co ma wspólnego modlitwa z mandatem? Raczej nie zwalnia z przestrzegania prawa. W tym wypadku pretensje można kierować tylko do siebie, a nie kościoła. Tym bardziej że parking z darmowym parkowaniem na czas nabożeństwa czy modlitwy jest za kościołem. Jednak jak chce się parkować pod samymi drzwiami Bazyliki to trzeba liczyć się z konsekwencjami...

Ksiedza Andrzeja bardzo szkoda. Bedzie brakowac jego usmiechu nawet podczas rozdawania Komunii oraz tego jak machal kazdemu
kiedy smigal rowerem. Wspanialy czlowiek.

DO Mato-Wlasnie zostalas ukarana bo placisz podatki bo nie chroni cie zadne prawo ,bo czesc spoleczenstwa nie obowiazuje prawo naprzyklad wspomnianiana ekipa pijacych na Placu Wolnosci. Ich nie mozna ukarac bo nie zaplaca , wiec po co karac ,sa na garnuszku spoleczenstwa i miasta , Wiec moga sie nam smiac w twarz .Ale Ty mandat dostaniesz bo jestes wyplacalna ,i wlasnie to jest zadanie Strazy Miejskiej karac tych co sa uczciwi i placa podatki i mandaty a omijac i usprawiedliwiac tych co ich nieplaca i co im zrobisz

A ja byłem ostatnio kilka razy w Bazylice i byłem przrażony tym, że przed samym wejściem głównym ludzie urządzili sobie parking. Pewnym osobom powinni umożliwić wjazd do wnętrza kościoła, żeby nie musieli wysiadać z samochodu.

Fajne nazwiska: Piekło za Króliczka :)

Jajko i Kowalski prawdy dokładnie nie da się opisać ale wnioskować można, że do kościoła nie chodzicie. Obserwuję wasze nędzne wypowiedzi dlatego się nimi nie przejmuję a w celu wyjaśnienia to zostałam osobiście przez proboszcza przeproszona. jestem osobą niepełnosprawną i posiadam kartę inwalidzką ale cóż prawdopodobnie ludzie waszego pokroju stali bez uprawnienia na miejscu przeznaczonym dla inwalidów a poza tym nie stałam przed drzwiami lecz na wyznaczonych miejscach ale cóż straż miejska widocznie uznała tak a nie inaczej z resztą jak zwykle.

Jest taka piosenka "Boża radość jak rzeka". Jeśli tak, to ks. Króliczek był przynajmniej jak Dunaj. Będzie mi też brakować dobrych, mądrych kazań ks. Rafała Borkowego. Obaj ci kapłani są zresztą dobrymi kaznodziejami choć każdy w swoim stylu. Żal, że odchodzą z Antoniego, ale z drugiej strony niech boże owieczki z innej parafii też mają możliwość poznania tych dwóch wyjątkowych księży.
I na koniec, szkoda, że autor tekstu nie przykłada się do pisania i puszcza teksty z "bykami" (np. "dar do Boga"). To niestety nie kwestia daru od Boga, ale umiejętności i zwykłej solidności w pracy zawodowej, czego z serca życzę.

Wielka szkoda tym bardziej dla dzieci go uwielbialy. Miło było popatrzeć jak na przerwach zbierało się obok niego grono dzieci i wspólnie z nimi się bawił, grał w piłkę z chłopakami. Oby więcej takich księży! Powodzenia i dziękuję w imieniu moich dzieci za te radość jaką ksiądz dawał.

Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.