zamknij

Wiadomości

Kominka: bramka nie zadziałała, mężczyzna zmarł

2020-12-28, Autor: 

Wracamy do awarii bramki wjazdowej na ul. Kominka. Niestety, ta historia kończy się tragicznie. Mimo godzinnej reanimacji nie udało się uratować starszego mężczyzny. Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach przekonuje jednak, że problem ze szlabanem nie miał wpływu na stan pacjenta. Innego zdaia jest córka zmarłego mężczyzny.

Reklama

Przypomnijmy, sytuacja miała miejsce 25 grudnia na ul. Kominka. Zamiast jak najszybciej być przy osobie potrzebującej pomocy, załoga karetki pogotowia musiała mierzyć się z bramką wjazdową, która zagradzała drogę i za nic nie chciała się podnieść. Na ul. Kominka dotarła straż pożarna, która wyłamała blokadę. Mieszkańcy osiedla wskazywali, że to nie pierwszy raz, gdy urządzenie zawodzi.

Sytuację nagrał jeden z naszych Czytelników:

Niestety, ta historia kończy się tragicznie. W weekend dostaliśmy informację, że nie udało się uratować mężczyzny potrzebującego pomocy. Potwierdza to Wojciech Rduch z Komendy Miejskiej PSP w Rybniku.

- Pomagaliśmy w reanimacji 74-letniego mężczyzny. Po godzinie reanimacji Zespół Ratownictwa Medycznego odstąpił od dalszych działań – dodaje strażak.

Udało nam się porozmawiać z córką zmarłego mężczyzny. Jak podkreśla, jej ojciec nie chorował, był zdrowy.

- Wigilię spędziliśmy razem u mnie w domu. Nagle źle się poczuł na balkonie i się przewrócił. Każda minuta była ważna i cenna w tym momencie, a pojawił się problem z bramką. Mama otwierała pilotem, sąsiedzi pomagali, niestety nic. Ratownicy ze sprzętem ciężkim wbiegli i ratowaliśmy ojca, później zadzwoniłam po strażaków. Ogromne podziękowania za siłę i walkę i ofiarność dla ratowników i strażaków, którzy pomagali do końca. Niestety, czas to życie, zabrakło go – mówi nam pani Daria.

Jak jednak wskazuje Klaudiusz Nadolny z Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach, problem z bramką wjazdową nie miał wpływu na stan pacjenta.

- Szlaban znajdował się bardzo blisko klatki, do której mieli udać się ratownicy. Zespół zostawił więc karetkę przed bramką, wziął rzeczy i przeszedł kilkadziesiąt metrów. Czas poświęcony na dotarcie do pacjenta nie miał wpływu na jego stan i rokowania – zaznacza nasz rozmówca.

Klaudiusz Nadolny zwraca jednak uwagę, że awaria bramki na Kominka już nie raz się zdarzała.

- Zamykanie osiedli ma sens, ale szlabany powinny cały czas działać i być dostępne dla służb. W tej sytuacji awaria nie miała wpływu, ale innym razem osoba potrzebująca pomocy może znajdować się znacznie dalej od karetki. Wspólnota mieszkaniowa, czy spółdzielnia na takie sytuacje powinna zwracać szczególną uwagę – podkreśla.

Jednak zdaniem pani Darii czas przez bramkę – był stracony.

- Mama biegała pomiędzy balkonem, aby ratować ojca a oknem i próbowała otwierać bramkę, sąsiedzi również bezskutecznie. My - córki przyjechaliśmy błyskawicznie i aby reanimować ojca, też parkowałyśmy daleko, bo nawet za blokiem brak było miejsc. Wydarzyła się tragedia, czasu nie odwrócimy. Mamy jeszcze mamę i nie chciałabym, aby kolejna osoba była w takiej sytuacji - mówi.

Co na to Rybnicka Spółdzielnia Mieszkaniowa, na której terenie znajduje się bramka? Dzisiaj nikt z nami w tej sprawie nie chciał rozmawiać.

Oceń publikację: + 1 + 14 - 1 - 61

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (17):
  • ~Mael 2020-12-28
    11:48:44

    33 42

    Nasze starziki by padali: Polnische wirtschaft in Oberschlesien.

  • ~ 2020-12-28
    12:05:17

    68 1

    W UK kazda brama na osiedle czy gdziekolwiek mozna otworzyc kluczem ktory posiadaja sluzby ratunkowe na stanie.Jest jeden uniwersalny.

  • ~KA64 2020-12-28
    12:07:04

    15 53

    Mael-wypad za Oder volksdeutchu!!!

  • ~kosc88 2020-12-28
    12:46:43

    64 1

    @darroo
    W tym wypadku niewiele by to dało, skoro mieszkańcy nawet nie potrafili otworzyć bramki swoimi pilotami. Ratownicy powinni mieć prawo po prostu staranować bramkę w takiej sytuacji.

  • ~sympatykrybnika 2020-12-28
    12:50:29

    27 6

    ~Mael i ~KA64 – Prosimy Was przestańcie.

  • ~sympatykrybnika 2020-12-28
    13:02:26

    57 11

    W odpowiedzi do ~darroo, ~kosc88 Ratownicy powinni mieć prawo staranować bramkę, tym bardziej, że bramki te to nie normalne urządzenia, tylko jakieś BADZIEWIE. Winnym tych wszystkich nieprawidłowości jest właściciel badziewia, czyli Rybnicka Spółdzielnia Mieszkaniowa.

  • ~Maria Kruła 2020-12-28
    13:33:13

    38 6

    zachcialo sie jednemu czlowiekowi bramki panu ziebie

  • ~ 2020-12-28
    14:05:29

    32 9

    Niestety kosztami naprawy takiej bramki potem zostałoby obarczone pogotowie a być może nawet kierowca karetki, już było to przerabiane w przeszłości.

  • ~Rybnikczanin 2020-12-28
    15:37:44

    15 6

    Na początku wyrazy współczucia dla rodziny.
    ~kosc88 - ratownicy mają takie prawo.

    ~tf2 czyli z twojej wypowiedzi można wywnioskować, że strażacy będą musieli pokryć koszty wyłamanego szlabanu - bądź poważny - wskaż proszę gdzie obciążyli ratownika za wyłamanie szlabanu. Sytuacja wyższej konieczności - więc nie pisz głupot.

    ~sympatykrybnika - dlaczego twierdzisz że badziewie ???. I dlaczego twierdzisz że właścicielem badziewia jest Rybnicka Spółdzielnia - a czyj jest parking - mieszkańcy mówią że ich i trzeba zagrodzić nasz parking żeby nikt nie parkował ale szlaban już nie jest nasz ?
    Cytując twoje słowa "Winnym tych wszystkich nieprawidłowości jest właściciel badziewia, czyli Rybnicka Spółdzielnia Mieszkaniowa." - A zapytam przekornie RSM to kto ? - nie czasem my mieszkańcy - ty z tego wynika również więc ty jesteś właścicielem - czy nie mam racji.

  • ~sympatykrybnika 2020-12-28
    16:44:02

    7 6

    ~Rybnikczanin – że badziewie ??? z treści artykułów: „Mieszkańcy osiedla wskazywali, że to nie pierwszy raz, gdy urządzenie zawodzi.; Bramka często ulega takiej awarii, nie pierwszy raz także przy sytuacji, gdy to pogotowie czy straż pożarna próbuje wjechać na parking. Chcę podkreślić, że choć mieszkańcy z okien próbowali otwierać bramkę dedykowanymi pilotami, to także nie dawało efektu.”
    A co do własności to RSM jest właścicielem, w szerokim pojęciu, a mieszkańcy mogą być użytkownikami zarówno parkingu jak i nieszczęsnego „badziewia”. Ci mieszkańcy, to tylko członkowie tejże spółdzielni, na rzecz której każdy z nich płaci czynsz i to nie mały.
    Z Twojego wpisu coś mi tak wynika, że blisko jest Tobie do władz RSM-u.
    PS.
    Internet jest pełen profesjonalnych i wysokiej klasy urządzeń tego typu, nawet otwierających się na odgłos sygnałów alarmowych.

  • ~ 2020-12-28
    17:12:11

    10 2

    Oczywiście nie chodziło o koszt szlabanu, ale uszkodzonej karetki. Nie ma tu znaczenia czy będzie to szlaban, płot czy słupki. Ten temat był już wałkowany na innych osiedlach nowobogackich w Polsce i częściowo na bramkach autostrad.
    Jeżeli karetka nie ma wykupionego AC, to odpowiada za zniszczenia z własnej kieszeni. W praktyce ich nie obciążają, ale mogą.

  • ~Arteks 2020-12-28
    18:14:58

    8 23

    Szlaban był zepsuty ale praprzyczyną wszelkich problemów jest nadmiar aut. Dałoby się usunąć trochę wraków z osiedli które prawie nigdy nie wyjeżdżają, tylko blokują innym miejsca gdyby RSM wprowadziła opłaty dla posiadaczy aut. Nie muszą być wysokie ale dobrze aby się pojawiły. To kierowcy w większej mierze powinni finansować inwestycje parkingowe, a nie wszyscy członkowie RSM.
    Zniechęciłoby to najbardziej tych którzy mają auta ale korzystają z nich okazyjnie. Swoją drogą szlabany w niektórych miejscach są potrzebne bo uniemożliwiają parkowanie osobom niepożądanym np. tym którzy pracują w okolicy. Plac przed Pawilonem Wanda powinien być płatny - zwiększyłaby się dzięki temu rotacja pojazdów.

  • ~Rybnikczanin 2020-12-28
    19:18:22

    7 1

    ~sympatykrybnika - myślałem że tam mieszkasz i wiesz że ten szlaban się często psuje. A ty z treści artykułów wywnioskowałeś że to badziewie - czyli Pan X powiedział że się nie otwiera, bo już tyle razy się nie otwarł jak pogotowie czy straż przyjechała - no to pytam Cię ile razy, ile razy był już wyłamany ? Może był zanik napięcia i nie zadziałało tym razem.
    Wracając do własności to nie RSM jest właścicielem tylko mieszkańcy którzy w większości mają mieszkania własnościowe z setną lub tysięczną częścią udziału w gruncie (wpisane w akt notarialny) na którym między innymi stoi ten szlaban. RSM tylko i wyłącznie zarządza nieruchomościami. I dla twojej wiedzy daleko mi do władz RSM ale dlatego to piszę bo nie lubię ocen typu badziewie ale konkretnego argumentu ci brak. Bo ktoś tam powiedział to nie argument, dziennikarze różne rzeczy piszą. Zgodzisz się ze mną.

  • ~1floyd 2020-12-28
    19:38:44

    11 0

    Szlaban w tym miejscu, winien zamykać wjazd na parking. Nie powinien natomiast blokować drogi dojazdowej do stojących tam bloków. Tym bardziej że, owa droga jest również pożarową. Ale kto się tym przejmuje? Większość dróg wewnętrznych na Nowinach, to drogi pożarowe. Które regularnie są blokowane przez parkujące samochody. Nawet na łukach, skutecznie ograniczając przejazd osobówki. A co dopiero karetki, czy wozu strażackiego. Do czasu prawdziwej tragedii. Sam byłem świadkiem pożaru, w jednym z bloków na Poznańskim osiedlu. Tam ok 25 aut zostało bez bocznych szyb. Po prostu strażacy je rozbijali, by przepychać blokujące przejazd auta. Nie czekali by ich właściciele łaskawie je przestawili. Bo to szkoda czasu. Toporkiem w szybę, zwalniali ręczne, wrzucali luz, i przepychali. A była to 3 nocy. Jedno czy dwa auta nawet staranowali bo nie było ich jak przestawić. Oby ta historia nas nie spotkała.

  • ~sympatykrybnika 2020-12-28
    22:26:16

    6 2

    ~Rybnikczanin – Zaniku napięcia nie było, a on, ten szlaban się nie otworzył, czyli badziewie (pot. rzecz tandetna, źle wykonana, bezwartościowa).
    Myślałem, że zarządca nieruchomościami to coś znaczy i winno brzmieć dumnie. Właściwy pleonazm (masło maślane) „tylko i wyłącznie”.

  • ~pablo2525 2020-12-28
    23:15:19

    12 1

    Brama mogła być całkowicie sprawna. To, że do odbiornika radiowego można przypisać 250 pilotów wcale nie oznacza, że można sterować bramą w tym samym czasie z kilkunastu pilotów, a tak mogło być gdy mieszkańcy bloków widzieli karetkę pod bramą. Nawet kilka pilotów używanych jednocześnie potrafi zablokować odbiornik radiowy. Po co w ogóle tam jest ten szlaban, każdy kto ma dostęp do pilota może go łatwo skopiować i dać znajomemu z innego bloku.

  • ~ 2020-12-29
    10:53:27

    6 1

    Arteks - mieszkańcy, którzy są jednocześnie też kierowcami już wystarczająco płacą spółdzielni miesięcznych opłat w tym funduszu remontowego czy eskploatacyjnego żeby jeszcze dodatkowo finansować naprawy parkingów. Posiadam garaż z RSM i też płacę za niego takie opłaty w skali roku, że co kilka lat powinien być gruntownie odnowiony i wyremontowany zewnętrznie tymczasem wyobraź sobie, że na zadane pytanie kiedy wreszcie spóldzielnia wymieni drzwi w tych garażach ( bo są one od początku ich wybudowania czyli ok 45lat) wiesz jaką otrzymałem odpowiedź?? A dlaczego my mamy Wam wymieniać drzwi???.... Proszę sobie samemu to zrobic. Na logikę płacąc czynsz i fundusz remontowy przez prawie pół wieku to za tą kasę można byłoby wybudować sobie kilka takich garaży.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5064