zamknij

Wiadomości

Kobiety, rozwińcie skrzydła!

2011-05-02, Autor: 
W powiecie rybnickim właśnie ruszyła kampania społeczna „Rozwiń skrzydła – mierz wysoko”, która zachęca mieszkańców do podnoszenia swoich kwalifikacji.

Reklama

Akcja jest odpowiedzią na sytuację bezrobotnych na terenach wiejskich. Realizują ją wspólnie rybnicka fundacja Business for Future oraz stowarzyszenie Lyskor z Lysek.

- Prawie jedna trzecia bezrobotnych na terenach wiejskich to osoby w wieku 25-34 lat, głównie kobiety. Często nie mają one odpowiednich kwalifikacji lub są nieprzystosowane do wymogów współczesnego rynku. Z ich motywacją też bywa różnie. Dlatego poprzez naszą kampanię chcemy je zachęcić do zdobywania nowych kompetencji, by były atrakcyjniejsze na rynku pracy – mówi Weronika Knesz, koordynatorka kampanii „Rozwiń skrzydła – mierz wysoko”.

 

Kampania zatacza coraz szersze kręgi w prasie, radiu oraz internecie. W gminach powiatu rybnickiego pojawiły się także plakaty z ideą akcji. Natomiast na stronie akcji www.rozwinskrzydla.com.pl można znaleźć informacje o szkoleniach i kursach dla mieszkańców ziemi rybnickiej, organizowanych m.in. przez Powiatowy Urząd Pracy.

 
- Wiele osób nie wie, gdzie szukać informacji o kursach i szkoleniach, dlatego zdecydowaliśmy się umieścić takie informacje na naszej stronie internetowej. Możliwości kształcenia jest całkiem sporo. Można to robić nawet samemu, czytając pisma i książki branżowe, czy korzystając z tzw. e-learningu, czyli internetowych kursów doskonalących – dodaje Weronika.


W maju, czerwcu i lipcu zaplanowano również spotkania z mieszkańcami powiatu rybnickiego, poświęcone właśnie podnoszeniu kwalifikacji i kształceniu nieformalnemu. Pierwsze z takich spotkań odbędzie się 10 maja 2011 r. tj. wtorek o godz. 17.00 w Urzędzie Gminy Świerklany. W trakcie spotkania będzie można uzyskać informacje dotyczące bezpłatnych szkoleń oraz kursów zawodowych  dla osób bezrobotnych  i pracujących.


Patronem medialnym kampanii jest Rybnik.com.pl.


Projekt „Rozwiń skrzydła – mierz wysoko” współfinansowany jest ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. 

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (24):
  • ~Lukrecja 2011-05-02
    07:42:19

    0 0

    Po co rozwijać kompetencje skoro w naszym regionie nie ma atrakcyjnych ofert pracy dla ludzi wykształconych a najpopularniejsze oferty to: kasjer-sprzedawca, agent ubezpieczeniowy albo doradca finansowy co biega i namawia ludzi na kredyty i fundusze. Ja mam wyższe wykształcenie i podyplomowe i masę szkoleń a także bogate doświadczenie zdobyte w dużym mieście i wiele sukcesów zawodowych. Jak się tu przeprowadziłam 3 lata temu tak nie mogę tu znaleźć pracy...teraz żałuję... bo w Krakowie jednym pstryknięciem znalazłabym atrakcyjne zajęcie. W Rybniku jest masakra...wciąż słyszę, że mam za wysokie kwalifikacje i że na pewno będę się nudzić... Kobiety, jeżeli chcecie się rozwijać to najlepiej potem stąd wyjedźcie bo nie ma u pracy dla ambitnych i wykształconych! Przykre....;(

  • ~dominika40 2011-05-02
    08:30:50

    0 0

    Wielu młodych ludzi w dzisiejszych czasach uczy się i tak znacznie dłużej niż 20,30 lat temu. I jak wiemy wykształcenie nie zawsze daje gwarancję na znalezienie pracy- takiej z której można się samemu utrzymać.30 lat temu dla przeciętnie zdolnych były szkoły zawodowe lub technikum.Rybnik kształcił górników, ślusarzy,tokarzy,budowlańców. Dziewczyny zdobywały zawód ekspedientki, fryzjerki,pielęgniarki.Zresztą we wszystkich zawodach był nabór do pracy.Młodzi po zawodowych szkołach podejmowali pracę w wieku 18-20 lat. Brak ofert pracy sprawia,że młodzi dziś uczą się dłużej- lepsze to niż odwiedzać co miesiąc Urząd pracy. Niestety nie pomogą wysokie studia skończone w kilku kierunkach by znaleźć potem dobra pracę.Taki agent ubezpieczeniowy buty zdepcze zanim znajdzie kilku klientów -bo ludzi nie stać na dodatkowe ubezpieczenia,bezrobotnej nie zawsze potrzebne są tipsy skoro siedzi w domu na utrzymaniu rodziny, dobrze,że ma co do ust włożyć. A niestety jak spojrzeć na ogłoszenia o pracę to jak nie agent ubezpieczeniowy, to stylistka paznokci, albo oferta sprzedaży kosmetyków i to nie tanich.Zanim wykształcony człowiek znajdzie pracę zgodna z wykształceniem to dawno zapomni o czym ie uczył.Proste w Rybniku brak jest ofert pracy, takiej pracy która pozwala na godne życie.Brak też jest pracodawców którzy zatrudniają za uczciwe pieniądze.Ci często by chcieli by robol pracował za 5 zeta na godzinę...a jak sie nie podoba to spadaj!

  • ~qwerty 2011-05-02
    08:45:55

    0 0

    Czyzby na forum ludzie zaczynali zauwazac, ze "rozwoj" miasta poprzez stawianie na handel i uslugi, na ktore to 12 lat temu postawil Pan Prezydent Adam Fudali, to de facto brak rozwoju? Lepiej pozno niz wcale.

  • ~Jaro 2011-05-02
    09:43:04

    0 0

    Bawi mnie wciąż jak czytam ' Ja mam wyższe wykształcenie i podyplomowe i masę szkoleń ' i narzekanie, że pracy nie można znaleźć w Rybniku. Na szybko sprawdziłem aktualne oferty pracy w naszym mieście i są to m.in. : project manager, inżynier ds. Integracji Systemów, Programista Delphi, technolog procesów wtrysków, programista ASP.NET, mnóstwo innych ofert dla specjalistów + mnóstwo ofert dla handlowców, tynkarzy, kosmetyczek itp itd. Jeżeli nie potrafisz znaleźć pracy to podejrzewam, że skończyłaś np. politologię, podyplomówkę zrobiłaś np z etyki i filozofii religii a do tego kurs np. siedzenia prosto. Ludzie! sami wybieracie bezsensowne studia, robicie tysiąc nieprzydatnych żadnemu pracodawcy kursów a potem macie pretensje do całego świata, że nie możecie znaleźć pracy. Wchodząc na money.pl jest aktualnie około 270 oferty pracy w Rybniku poczynając od takich prac, do których w ogóle nie trzeba mieć specjalistycznych kwalifikacji, a kończąc na programistach i inżynierach. Prawda jest taka, że pracy nie może dziś znaleźć tylko leń albo osoba kończąca bzdurne kierunki studiów i równie bzdurne kursy - jeśli już taka osoba chce pracy to niech liczy się z tym, że przyjdzie jej pracować za 2000zł brutto na kasie w markecie. A co do inicjatywy 'rozwiń skrzydła' to podejrzewam, że koordynatorzy projektu będą mieli dużo nieprzyjemnej pracy z takimi delikwentami, którzy to nie potrafili wybrać odpowiednich studiów lub po prostu nie potrafią sobie poradzić na własną rękę.

  • ~liesel 2011-05-02
    10:10:29

    0 0

    Jestem po administracji-kierunek taki sobie. Zanim zaczęłam szukać pracy w Urzędach najpierw musiałam skłamać że oboje z mężem pracujemy żeby córka załapała się do przedszkola. Po blisko 10 mc znalazłam pracę. Pracowałam w UM w ościennych Żorach. Teraz jestem bezrobotna bo urodziłam 2 dziecko a nie miałam umowy na czas nieokreślony i niestety nie mogłam zagwarantować pracodawcy że uda mi się umieścić dziecko w jakimś klubie dla dzieci czy żłobku-takiego nawet niema. Z pensji mł. referenta 1200 zł nie da się opłacić niani, dojazdów i innych takich. Takie projekty to fikcja- muszę najpierw myśleć o miejscu w przedszkolu bo przecież nie zostawie 10 miesięcznego dziecka samego w domu, więc za kurs dziękuję. Chcę żyć normalnie mieć rodzinę, dom i pracę. POLSKO CZY TAK DUŻO WYMAGAM. Czy praca to dobro luksusowe? Się pytam-jak mówi klasyk.

  • ~ 2011-05-02
    10:34:56

    0 0

    Faktem jest, że młodzi wybierają studia dla studiowania (bo muszę mieć wyższe wykształcenie). Ci co nie mają jakis zainteresowań wybierają pedagogikę, studia managerskie lub inne administarcje a potem płaczą, że nie ma dla nich pracy. Z drugiej strony nie ma bata, żeby ktoś komu się chciało pracować nie znalazł pracy. Są i tacy, co zaczynają od sprzątania, dorabiania w wakacje, roznoszenia ulotek a potem po nitce do kłębka ludzie ich znają i polecaj innym. Myslę, że jest to skuteczniejsza droga niz pukanie do Urzędów pracy i flustracja, że nie ma roboty.

  • ~qwerty 2011-05-02
    10:36:29

    0 0

    jaro buahahaha - rozsmieszyles mnie niesamowicie w ten poniedzialkowy poranek. Wyliczyles moj drogi WSZYSTKIE ciekawe oferty pracy, jakie w tej chwili sa otwarte w Rybniku. Reszta to lepiej lub gorzej nazwane pozycje "naciagacz kredytowy", "sprzedawca", "agent ubezpieczeniowy". I to wlasnie takie oferty pracy to 90% z tych 270, ktore znalazles (nie mowiac juz o tym, ze w tych 270 de facto polowa jest aktualna, bo czesto jedna oferta pracy powtarza sie kilka razy).

  • ~Jaro 2011-05-02
    11:44:33

    0 0

    -qwerty- wyliczyłem tylko co ciekawsze oferty z pierwszych dwóch stron a jest ich 6, dalej widziałem kilka ofert Tenneco dla inżynierów, jeszcze były jakieś dla programistów i inżynierów budowy. Nie pisz więc kolejny raz kłamstw, że podałem niby WSZYSTKIE ciekawe oferty bo jest to nieprawda. A co do 90% ofert typu 'agent ubezpieczeniowe', 'sprzedawca' itp. jest to idealne odzwierciedlenie rynku pracowników. Popyt=podaż. 90% ludzi poszukujących pracę ma znikome kwalifikacje lub nie ma ich w ogóle więc te stanowiska pracy są tworzone właśnie dla nich. Jak wytłumaczysz fakt, że Tenneco już od około pół roku poszukuje specjalistów inżynierów i nadal nie potrafią ich znaleźć? Po prostu na rynku pracowników nie ma osób z wystarczającymi kwalifikacjami. Są natomiast dziesiątki absolwentów politologii, socjologii, filozofii, pedagogiki, którzy żadnemu sensownemu pracodawcy nie są potrzebni. Są natomiast potrzebni do sprzątania, jako kasjer, agent ubezpieczeniowy i na inne słabo płatne stanowiska. Jest taka zasada - poszedłeś na łatwiznę i wybrałeś łatwe studia to niestety ale sam sobie zgotowałeś marny los. Za bezmyślność trzeba płacić tak to już jest na tym świecie. Jeśli natomiast ktoś jest zdolny, pomyślał o wyborze dobrego kierunku studiów i ma głowę na karku to ze znalezieniem pracy nie ma żadnego problemu, czy to w Rybniku, czy w Krakowie, czy w Pcimiu.

  • ~ 2011-05-02
    11:57:09

    0 0

    ~jarorybnik666 napisałeś że "...przyjdzie jej pracować za 2000zł brutto na kasie w markecie..." wskaż mi market w którym płacą te 2000 zł brutto kasjerce, bo z doświadczenia wiem, że w Rybniku i okolicach nie ma takiego marketu w którym kasjerką by tyle placili

  • ~qwerty 2011-05-02
    12:31:28

    0 0

    jaro - pierdzielisz jak potluczony. Sorry. Jesli checsz mi wmowic, ze w Rybniku nie ma madrych ludzi, to chyba juz Ci kompletnie odbilo i uwazasz sie za jedynego madregro w tym miescie. Ja skonczylem bardzo dobra szkole srednia w Rybniku i mam wielu dobrze wyksztalconych kolegow/kolezanek, ktorzy pokonczyli dobre kierunki studiow. Wiekszosc z nich niestety opuscila nasze miasto. A dlaczego Tenneco nie moze znalezc pracownikow? Nie wiem. Moze nie placa zbyt dobrze i osoba spelniajaca ich wymagania jest w stanie zarobic o wiele wiecej w jakims slaskim miescie, ktore stawia na przemysl. Pamietaj, ze przemysl ciezki na Slasku ma sie nie tak zle i osoby z mechanicznym wyksztalceniem maja tu dosc sporo opcji.

  • ~Jaro 2011-05-02
    13:12:47

    0 0

    -q- niestety nadinterpretujesz to co piszę. Napisałem, że rynek pracowników w Rybniku, jak i w większości miast, pokrywa się z rynkiem pracy. Mamy dużo ofert pracy dla ludzi słabo wykwalifikowanych ponieważ takich ludzi jest po prostu najwięcej. Zdarzają się u nas również ambitne oferty pracy dla ludzi dobrze wykwalifikowanych, których również u nas nie brakuje. Smutne jest tylko to, że często osoby słabo wykwalifikowane (często z własnej winy - np. wybór złych studiów) żądają pracy i płacy na równi z osobami wysoko wykwalifikowanymi. Taka sytuacja byłaby jednak niesprawiedliwa dla tych bardziej pracowitych i umiejętnych. Jestem tego zdania, że rynek, szczególnie w dłuższej perspektywie czasu, dochodzi do pewnego punktu równowagi, w którym ilość i jakość miejsc pracy zrównuje się mniej więcej z popytem na te miejsca pracy. Dla ułatwienia opiszę to tak: mamy w Rybniku ludzi z wykształceniem podstawowym lub bez wykształcenia - dla nich istnieją prace najmniej wymagające (sprzątanie, ulotki itp), kolejna grupa to ludzie po liceach profilowanych/ogólniakach/zawodówkach - dla nich istnieją trochę bardziej wymagające prace, typu kasjer, magazynier itp., następnie są osoby po technikach, dla których też jest praca jako np mechanik, elektryk itp., kolejną grupą są ludzie po studiach humanistycznych oprócz prawa - dla nich są prace takie jak dla ludzi po liceach profilowanych + nauczyciele itp, kolejna jest grupa ludzi po sensownych studiach - dla nich są te ambitniejsze miejsca pracy

  • ~Jaro 2011-05-02
    13:23:26

    0 0

    cd. oczywiście to co opisałem to ogromny skrót, także myślowy. W każdym razie chodzi o to, że tak prawdę mówiąc każdy w Rybniku znajdzie coś dla siebie i na miarę własnych umiejętności. A jeśli nie znajdzie to ma świetne pole do popisu, żeby stworzyć to czego brakuje, wystarczy trochę kreatywności i przedsiębiorczości. Uważam, że jesteśmy już jednym z nielicznych krajów w Europie, w których brakuje wielu rzeczy i przez to możliwości stworzenia czegoś dla nas nowego są ogromne i jeśli ktoś ma głowę na karku to potrafi z tego skorzystać.

  • ~qwerty 2011-05-02
    13:37:38

    0 0

    Obudz sie chlopie. W Rybniku mamy takich a nie innych pracownikow, bo mamy takich a nie innych pracodawcow. Popelniasz blad logiczny. W Rybniku rodza sie ludzie, ktorzy wybieraja dobre studia. Ale z tego Rybnika jeszcze przed studiami uciekaja, bo nie ma sensu tu studiowac np. informatyki, poniewaz nie ma tu po niej dobrze platnej pracy. Za to ludzie z gorszym wyksztalceniem tu zostaja, bo jest tu troche pracy na nisko platnych, wymagajacych niezbyt wysokich kwalifikacji pozycjach (sprzedawca itd). Uwazasz, ze w Rybniku nie rodza sie madrzy ludzie, nie koncza dobrych szkol srednich i nie ida na dobre studia?

  • ~dominika40 2011-05-02
    15:04:10

    0 0

    Życie jest takie,że w pracy podpisujemy oświadczenie o równouprawnieniu, a jak wszyscy wiedzą to i tak mężczyzna na takim samym stanowisku co kobieta ma się lepiej. Idź się poskarż a szef palcem pokarze ci drzwi. Ja raz w życiu byłam zmuszona skorzystać z pomocy UP i co dostałam ofertę pracy na drugim końcu miasta za 3,50 /h. Zaś córce koleżanki UP zaproponował rozwożenie pizzy o ile ma własny samochód.Wniosek jest taki że UP daje prace ale osobom które w nim sa zatrudnione. Dziś młode kobiety wykształcone bardziej czy mniej maja w większości możliwość podjęcia pracy w sklepie, pabie czy po kursie kleić tipsy.Mogą jeszcze ganiać i gazetką firmy z kosmetykami. Ale gdzie mają szukać pracy kobiety w wieku 45-50 lat? Do emerytury jeszcze trochę zostało,a żyć trzeba. Zakłady w których pracowały np huta Silesia, Ryfama czy Zakłady Naprawcze już ich nie potrzebują bo albo padły ,albo zmieniło się tam wiele.Kobiet w takim wieku raczej przyjmować do pracy nie chcą, a jeśli już znajdzie gdzieś pracę to choć w umowie ma pisane,że jest tokarzem, spawaczem czy suwnicową to i tak jak trzeba to goni w zakładzie z miotła i szmatą.No bo po co szef ma zatrudnić sprzątaczkę jak może wysługiwać się paniami. I niech taka pani tokarz czy spawacz powie że nie po to przez 30 lat doskonaliła się w swoim fachu by z miotłą po zakładzie ganiać to usłyszy że może się zwolnić jak sie nie podoba.A facet z mniejszym stażem zamiast miotły dostaje podwyżkę. I to jest równouprawnienie!!!!

  • ~adam5 2011-05-02
    18:06:57

    0 0

    Program dotyczy kobiet, więc mówmy o stanowiskach dla kobiet, które są w mniejszości wśród absolwentów Politechniki (tak było, jest i pewnie będzie). Kobieta w Rybniku może być sprzedawcą, agentem ubezpieczeniowym albo innym naciągaczem na kosmetyki lub pomiar tkanki tłuszczowej. Na dobre stanowisko po odrzuceniu połowy podań rozmowy z ponad 100 kandydatkami. Jeżeli sama nie założy swojej firmy to będzie tyrała za 1000 miesięcznie przy dobrych wiatrach.

  • ~imrahil 2011-05-02
    18:57:16

    0 0

    Tenneco nie znajduje pracowników, bo śmieszne pieniądze płaci, przynajmniej w utrzymaniu ruchu.

  • ~ 2011-05-02
    19:44:45

    0 0

    Hm,ja na moje studia menadżerskie nie mogłam narzekać, znalazłam po nich bardzo dobrą pracę. Ale myślę,że nawet po bardzo popularnych kierunkach można zostać kimś, tylko konkurencja jest większa, więc aby się wybić trzeba się przy tym narobić więcej niż po tych mniej popularnych kierunkach. Proste.

  • ~martinezco4 2011-05-02
    20:08:59

    0 0

    Jaro i qwerty prosze Was z tymi Waszymi zwadami idzcie na targ.Odkąd pamiętam to jak tylko odezwie sie qwerty to zaraz jaro sie wtrąci z zaprzeczeniem i odwrotnie.Jak stare dobre małżeństwo.Do pełni szczęscia Waszej rodziny brakuje mi tu tylko jeszcze jendego(zapomniałem nik chyba Artis cyz jakos tak

  • ~qwerty 2011-05-02
    20:49:40

    0 0

    no fakt. Arteks chyba pojechal na grilla i nie ma internetu w komorce ;)

  • ~auralfloat 2011-05-03
    00:30:09

    0 0

    jaro mnie rozbawia. Czyżbyś posiadał jakiś kompleks umysłu "ścisłego"? Przecież nie od dziś wiadomo, że szkoły techniczne produkują całe zastępy bezrobotnych, bezużytecznych absolwencików, którym zostaje po studiach tylko laptop w torbie. Politechniki produkują masy bezrobotnych, zbyt duże ilości absolwentów nie przydatnych kierunków, o których się mówi, że "będzie na nie czas", ew. moda. Nawet sobie nie zdajesz sprawy z tego, że dzisiaj kierunek studiów nie gwarantuje niczego, chyba, że udajesz głupiego. Trzeba mieć praktykę, logikę - umiejętność myślenia, być przebojowym i szybko się uczyć oraz potrafić się sprzedać, a papierek tylko może pomóc lub zaszkodzić. jesteś chyba typowym malkontentem, tyle, że z drugiej strony barykady - tej, której udało się po wielu poszukiwaniach znaleźć pracę i tej która chce poniżać mgr itp.

  • ~Jaro 2011-05-03
    10:41:35

    0 0

    -auralfloat- cierpisz na tą samą przypadłość co qwerty - lubisz nadinterpretować to co piszą inni. Nigdzie nie poniżam mgr ani też nie wykazuję kompleksów, które dla Twojej informacji charakteryzują się przede wszystkim lękiem i wstydem. Co do mgr to piszę, że w większości sami są sobie winni, że nie mogą znaleźć dobrze płatnej pracy i nie powinni żądać wysokich płac tylko z tytułu tego, że mają dyplom z 'byle czego' i dodatkowo ukończony kurs 'wymawiania samogłoski a'. A co do szkół technicznych i tego co o nich piszesz - zapewne są również kierunki zupełnie nieadekwatne do zapotrzebowania na ich absolwentów. Jest ich jednak na tyle mało, że statystyczny absolwent uczelni technicznej ma kilkukrotnie większe szanse znalezienia dobrej i rozwojowej pracy niż absolwent uniwersytetu, a tym bardziej prywatnej szkoły wyższej. Już nieraz podawałem dane na temat problemów znalezienia pracy wśród absolwentów, humanistów. Z autopsji natomiast mogę stwierdzić, że ok 90% ludzi po socjologii, filozofii, itp, którzy zgłaszali się do mojej firmy nie potrafili nawet zsumować formułą wartości z kolumny w Excelu pomimo wpisywania w CV 'umiejętność korzystania z pakietu MS Office' - ogólnie ręce opadają i nie dziwię się, że tak wielu młodych ludzi jest bezrobotnych, ale zdaję sobie sprawę, że jest to w większości tylko i wyłącznie ich własna wina. I jedyne co mnie irytuje to ich podejście - mam papierek więc należy mi się dobra praca. Nie zwracają jednak uwagi na jakość i treść tego papierka...

  • ~kurier 2011-05-03
    13:34:20

    0 0

    Nie warto na ten temat pracy nic pisać. I tak przyjdzie qwerty i napisze to co zawsze mimo że sam o sobie pisze, że skończył świetną uczelnię i ma zaj....stą pracę. Wcześniej myślałem, że to jakiś bezrobotny nierób i stąd takie utyskiwania. Czyżby więc chodziło tylko o jakieś polityczne rozgrywki i negowanie miejsca zamieszkania przez pryzmat jakichś swoich personalnych, politycznych rozgrywek? Być może bo jak zrozumieć człowieka który zawsze pisze jedno i to samo i zawsze negatywnie? A sytuacja w Rybniku z pewnością dla takich osób jak Lukrecja jest gorsza niż we Wrocławiu czy Krakowie ale droga Lukrecjo zapewniam cię jako osoba która też się kilka lat temu do tego miasta przeniosła, uważam na swoim przykładzie że jest tu o niebo lepiej niż w miastach podobnej wielkości lub mniejszych. Jeśli ktoś urodził się np. w woj. kujawsko-pomorskim to mając wykształcenie zawodowe i dobry fach w ręku aby zarobić musi wyjechać za granicę. A w Rybniku tokarze, ślusarze, budowlańcy czy spawacze, a nawet kierowcy zarabiają całkiem nieźle.

  • ~abcdef 2011-05-04
    00:02:26

    0 0

    ~auralfloat- czytając Cię to przychodzi na myśl jedno- GŁUPOTA. kończyłem PolSl i ja i moi znajomi nie mieli żadnych problemów ze znalezieniem roboty. Fakt, znalezienie pracy trwało 3,6,8 m-cy ale znaleźliśmy prace i to całkiem niezłą. A że nie wszyscy w Rybniku tylko w miejscowościach ościennych to dla nas żaden problem.

  • ~qwerty 2011-05-04
    11:41:58

    0 0

    kurier: gratuluje porownywania Rybnika do jakiegos miasta w kujawsko-pomorskim. Moze porownaj Rybnik do miast w naszym wojewodztwie. Proponuje np. Tychy (ta sama wielkosc). Rownie dobrze mozesz porownywac Warszawe do Kiszyniowa, bo i to i to w Europie.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5052