zamknij

Wiadomości

Kat Tuptusia idzie do więzienia

2019-09-11, Autor: 

Andrzej K. skazany. Sąd zdecydował wczoraj, że mieszkaniec Jankowic ma trafić na 3 miesiące do więzienia. Ponadto dostał zakaz posiadania zwierząt na dwa lata. Taki los czeka oprawcę kilkumiesięcznego Tuptusia – pieska, którego żywcem zjadały robaki.

Reklama

Przypomnijmy we wrześniu ubiegłego roku pisaliśmy o interwencji policjantów i inspektorów Fundacji Jestem Głosem Tych, Co Nie Mówią. Tuptuś został odebrany dotychczasowemu właścicielowi, który chciał go zakopać żywcem. Mężczyzna myślał, że pies już nie żyje. Zwierzę nie miało siły się ruszyć, było zjadane żywcem przez tysiące robaków. Więcej na ten temat piszemy >>Pieska żywcem pożerają robaki! Właściciel chciał go zakopać. Drastyczne zdjęcia!<<

Sprawa trafiła na wokandę. Do pierwszej rozprawy w rybnickim sądzie rejonowym doszło 14 czerwca. Oskarżony wtedy nie pojawił się, ale odczytano treść jego zeznań. Przed sądem odpowiadali też przedstawiciele Fundacji Jestem Głosem Tych, Co Nie Mówią oraz dzielnicowy >>Tuptuś konał przez 3 dni, zjadały go robaki. Ruszył proces Andrzeja K.<<

Na drugiej rozprawie Andrzej K. już był. Nie widział jednak niczego złego w swoim zachowaniu. Twierdził, że opiekował się Tuptusiem. Nie widział u niego larw aż do przedednia interwencji Fundacji.

Wczoraj zapadł wyrok skazujący. Sędzia Joanna Kucal uznała Andrzeja K. za winnego zarzucanego mu czynu.

- Materiał dowodowy w pełni potwierdził stawiane panu oskarżonemu zarzuty. Chodzi tutaj o dokumentację medyczną, jak i zeznania naocznych świadków, czy też weterynarza. Wyjaśniania oskarżonego sąd poczytał jako linię obrony. Zdaje się, że nie w pełni rozumie swojego nagannego zachowania. Jak wynikało z zeznań dzielnicowego, jest osobą uzależnioną od alkoholu. Być może to uzależnienie spowodowało, że tak, a nie inaczej traktował pieska

- powiedziała.

Zdaniem sądu, mieszkaniec Jankowic postąpił w wyjątkowo karygodny sposób.

- Gdyby nie interwencja jego synowej, to by zakopał zwierzę żywcem. Jej działanie było na tyle trzeźwe, że powiadomiła dzielnicowego. Gdyby nie to, pies nie uzyskał pomocy, zmarłby w najbliższych godzinach

- dodała Joanna Kucal.

Sąd zdecydował, by Andrzej K. trafił na 3 miesiące do więzienia.

- Nie ma okoliczności łagodzących. Pan K. nie wyraził skruchy. Zdaniem sądu taka znieczulica, brak empatii sprawia, że kara musi być adekwatna do czynu

- usłyszeliśmy.

Mężczyzna nie może też posiadać zwierząt przez dwa lata. Dodatkowo musi zapłacić nawiązkę tysiąca złotych na rzecz Fundacji na cele związane z ochroną zwierząt. Sąd zdecydował, że skazany musi też zapłacić Fundacji obowiązek kompensacyjny w wysokości 2507 zł, a także kolejne 1008 zł na rzecz oskarżyciela posiłkowego. Z racji sytuacji materialnej Andrzeja K. sąd zwolnił go jednak z kosztów sądowych.

Wyrok jest nieprawomocny.

Z wczorajszej decyzji sądu zadowolona jest Agata Radwan z Fundacji Jestem Głosem Tych, Co Nie Mówią.

- Choć moim zdaniem kary za znęcanie się nad zwierzętami są jeszcze zbyt niskie, to i tak fakt przyznania bezwzględnego więzienia to coś fantastycznego

- powiedziała.

Niestety, Fundacja otrzymuje coraz więcej podobnych zgłoszeń jak w przypadku Tuptusia.

- Z drugiej strony świadomość ludzi zaczyna wzrastać. Przestają przymykać oczy na podobne sytuacje, wiedzą, że trzeba to zgłaszać dalej i nie wolno przyzwalać na krzywdę zwierząt

- dodała.

Oceń publikację: + 1 + 115 - 1 - 13

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (5):
  • ~Pavel Kolop 2019-09-11
    09:33:48

    100 6

    Dla jasności wywodu:
    Kat Tuptusia nie idzie do więzienia. Kat Tuptusia pójdzie do więzienia, jeśli wyrok się uprawomocni. To jest spora różnica.

  • ~norton 2019-09-11
    10:54:57

    95 7

    Zakaz posiadania zwierząt na 2 lata? Aż całe 2 lata? Pewnie zmieni sie i żadnego po tym okresie nie skrzywdzi... To jest bardzo żałosne. Taka osoba do końca życia nie powinna mieć prawa do posiadania jakiegokolwiek zwierzaka. Chyba jedynie muchy i pająki.

  • ~waldus 2019-09-11
    11:40:04

    37 68

    czyn bardzo haniebny. Nie ma zgody na znecanie sie nad zwierzetami. Czasy sa jednak takie ze za poturbowanie zwierzaka idzie sie siedziec, a aborcja na rzadanie mozna sie pochwalic gazecie. Szmaciane czasy nastaly.

  • ~leokadia 2019-09-11
    14:33:17

    37 4

    trochę mało dostał ale mimo wszystko po odsiadce powinien dostać rachunek za bieżące utrzymanie go w pierdlu a jak nie będzie płacił to komornik albo prace społeczno użyteczne wtedy nie było by przeszkód żeby następnych do ciupy wsadzić

  • ~Jacek Kamiński 2019-09-11
    19:20:30

    18 8

    do waldus
    Czyżby jakaś zmiana w polskim prawie?
    Aborcja na Żadanie ( tak się pisze po polsku) już dopuszczona? Tak przynajmniej z Twego wpisu wynika.
    Mamy jedną z najbardziej restrykcyjnych ustaw, a dla niektórych jeszcze zbyt łagodna...
    Niechaj poczytają "Piekło kobiet" Boya, uruchomią empatię to może przestaną do złego namawiać.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5066