K. Mrozek będzie miał problemy za słowa o Łagucie? Prokuratura ma zawiadomienie

Zapowiadał walkę, a sam będzie musiał się bronić. W środowisku żużlowym nadal wrze po pamiętnej konferencji Krzysztofa Mrozka. Prezes KS ROW Rybnik zapowiedział, że odzyska od Grigorija Łaguty pieniądze, które się należą klubowi. W kilku (delikatnie mówiąc) mocnych słowach powiedział, co myśli o Rosjaninie i jego odejściu z rybnickiego klubu do Lublina >>ROW zażąda od Łaguty 2,5 mln zł! Mrozek: odzyskam każdy należny grosz, nawet jakby to miało zająć pięć lat<<

W środowisku żużlowym zawrzało. Nie chodzi o postawę Łaguty, ale prezesa KS ROW Rybnik. Jerzy Synowiec, adwokat, a zarazem kibic żużla wysłał pismo do Głównej Komisji Sportu Żużlowego w Warszawie. - Piszę jako kibic żużla, który nie może spokojnie słuchać publicznych wypowiedzi prezesa ROW-u Rybnik Krzysztofa Mrozka kierowanych pod adresem rosyjskiego żużlowca Grigorija Łaguty. Wypowiedzi tego pana (konferencje prasowe, wypowiedzi dla mediów) nie tylko stawiają w paskudnym świetle polski świat żużlowy, ale wyczerpują znamiona co najmniej kilku przestępstw, w tym również ściganych z oskarżenia publicznego – pisze.

Adwokatowi chodzi m.in. o takie wypowiedzi:

- „zeszmacił się”, „menda”, „parszywy”;
- „perfidna ruska świnia”;
- „Powitam go (w Rybniku). Jestem gotów na wysokie kary”

Jerzy Synowiec zaapelował do władz GKSŻ, by zareagowały i nie dopuściły do powtórki z podobnej sytuacji.

GKSŻ już zareagowała na słowa prezesa Mrozka. - Rozumiem, że można być rozgoryczonym i powiedzieć nieco więcej. Nie może być jednak zgody na wszystko. Moim zdaniem granica dobrego smaku została bardzo wyraźnie przekroczona. Te wypowiedzi są poniżej krytyki. A przecież jeszcze nie tak dawno tyle mówiło się o mowie nienawiści i hejcie – powiedział Sportowym Faktom Łukasz Szmit, wiceprezes GKSŻ.

Jego zdaniem wskazane jest postępowanie dyscyplinarne. - GKSŻ ma możliwość, żeby zająć się tego typu sprawami. Jest kilka przepisów, które wchodzą w grę. Ten najbardziej oczywisty to niegodne i niesportowe zachowanie. Mamy także do czynienia z wypowiedziami, które godzą w sport żużlowy – czytamy wypowiedź wiceprezesa na Sportowych Faktach.

Pismo otrzymała też dzisiaj prokuratura w Rybniku. Jak dowiadujemy się od Barbary Drewniok, zastępcy prokuratora rejonowego, śledczy potraktowali je jako zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. - Z tego względu, że jedna z wypowiedzi powinna być zbadana pod kątem znamion przestępstwa z artykułu 257 kodeksu karnego, będziemy przekazywać sprawę do Prokuratury Rejonowej Gliwice-Wschód. Jest ona wyznaczona do prowadzenia spraw właśnie z tego zakresu – tłumaczy.

Artykuł 257 brzmi tak: kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Ponadto Barbara Drewniok ocenia, że część wypowiedzi prezesa KS ROW Rybnik dotyczy zachowań przestępstwa, które powinny być prowadzone z oskarżenia prywatnego.

Co na to sam Krzysztof Mrozek? Czy żałuje tych kilku za dużo wypowiedzianych słów? Jak oznajmił nam w rozmowie telefonicznej, nie zamierza niczego komentować w tej sprawie.