Jesteście niesamowici! Pogorzelcy będą mieli nowy dach

Miesiąc temu (dokładnie 6 kwietnia) pisaliśmy o dramacie państwa Wieczorków w dzielnicy Ligota-Ligocka Kuźnia. Dzień wcześniej w wyniku pożaru spalił się dach ich domu. Byliśmy u rodziny nauczycieli, na własne oczy mogliśmy zobaczyć straty, jakie wyrządził ogień >>Pogorzelcy z Ligoty stracili dach nad głową. Możemy pomóc!<<

Uruchomiliśmy też zbiórkę pieniędzy na nowy dach. Wasz odzew przerósł nasze oczekiwania. Uzbieraliśmy bowiem 93 740 zł! Cała kwota została już przekazana państwu Wieczorkom.

- W życiu nie spodziewałam się, że taką sumę uda się uzbierać. Myślałam, że będzie to góra 30 tys. złotych, a tu jest 3 razy tyle. Jesteśmy wdzięczni wszystkim, których znamy i nie znamy, a przyczynili się do tego. Każda kwota, każdy grosik był na wagę złota – mówi wzruszona Renata Wieczorek.

Okazało się, że dach domu musi być cały wymieniony. Nadpalone fragmenty nie nadawały się już do dalszego użytku.

- W momencie zakończenia zbiórki, mamy położoną więźbę. Zaczynamy nowe życie. Humanista powinien dużo mówić, ale słowa są zbyteczne. Dziękujemy – dodaje Marcin Wieczorek.

Nauczycielom pomogli też byli i obecni uczniowie. Pomoc przychodziła również od innych pedagogów z Rybnika i Żor.

- Teraz martwię się, jak się wszystkim odwdzięczę? Ktoś powiedział, że najlepiej dobrocią za dobro. Mam nadzieję, że spłacę ten dług – mówi Renata Wieczorek.

Głos zabrał też Paweł – syn małżeństwa, który uratował maskotkę z palącego się domu.

- Mam bardzo dużo zabawek i zacząłem je rozdawać. Jest mi trochę żal się z nimi rozstawać, ale inne dzieci będą się nimi bawić. Dziękuję kolegom za wsparcie, za pomoc – słyszymy.

Co dalej z dachem państwa Wieczorków? O wszystkim będzie decydowała pogoda. Jego przykrycie powinno zająć jednak 1,5 tygodnia. Kiedy już dom zyska zadaszenie, prace rozpoczną się wewnątrz budynku.

Specjalnie dla Was nagraliśmy filmik z podziękowaniami od państwa Wieczorków: