Jak zostać najprzystojniejszym mężczyzną? Rybniczanin w półfinale Mister Polski 2020

Konkurs rozpoczął się 23 lutego, a zakończy się na przełomie listopada i grudnia. Z kolei 5 września odbędzie się bardzo ważną sesja wizerunkowa. Do tej części konkursu dostały się osoby wybrane na castingach w Warszawie i Krakowie oraz finalistów z konkursów regionalnych.

Do czasu rozwiązania konkursu jury przyznaje punkty, za wykonywane w tym czasie zadania. Na przykład: na dzień dziecka uczestnicy konkursu mieli za zadanie odtworzyć zdjęcia z dzieciństwa. Nikt z uczestników nie wie, jak wygląda punktacja. Uczestnicy zostali poinstruowani, aby być bardziej aktywni na social media.

Na gali finałowej, która odbędzie się w Krakowie i po raz pierwszy pojawi się publiczność. Tam wybrany będzie mister publiczność, social media itp. W tych kategoriach ludzie i fani, których zdobyli w trakcie trwania konkursu.

Tu wracamy do Rafała Szulika, któremu udało się dostać do półfinału Mistera Polski 2020. Na co dzień jest trenerem personalnym, studiuje fizjoterapie. W przeszłości był górnikiem. Od urodzenia mieszka w Rybniku i od dziecka związany jest ze sportem. Uważa konkurs za bardzo dobrą zabawę i okazję do rozwoju.

(Kinga Wróbel, Rybnik.com.pl) Jak wygląda przebieg takiego konkursu?

Rafał Szulik - Przechodząc w Warszawie pomyślnie casting, dostałem się do ćwierćfinału tego konkursu i przez kilka kolejnych miesięcy walczyłem o wejście do półfinału, co także udało mi się pod koniec lipca na zgrupowaniu i kolejnym etapie konkursu. Tam też kolejny raz odbyła się rozmowa z jury, rozliczali nas z tego jak działaliśmy w social media, zaprezentowaliśmy się w kąpielówkach i zrobiono nam kilka zdjęć. Aktualnie przygotowuje się do sesji wizerunkowej, która odbędzie się 5 września w Warszawie i to od niej głównie będzie zależał skład finalistów konkursu. W przygotowaniach do tej sesji bardzo musimy zwrócić uwagę na nasze sylwetki, jest to dość ważne i kto nie przepracował solidnie kilku ostatnich miesięcy na siłowni i zdrowym odżywianiu będzie miał ciężko wypaść dobrze na sesji. Sama gala finałowa odbędzie się na przełomie listopada i grudnia w Krakowie.

Jak wyglądał casting?

Już na samym wejściu zobaczyłem tłum osób w studio zdjęciowym, nie wiedziałem gdzie mam się udać i co zrobić. W głowie miałem tylko jedno pytanie: „Co ja tu robie”. Wszyscy natomiast byli bardzo pomocni i po chwili miałem już ankietę, którą musiałem wypełnić między innymi o takie informacje jak: skąd pochodzę, wiek, wykształcenie, zainteresowania, wymiary ciała, waga etc. Następnie dostawaliśmy numerki i czekaliśmy na swoją kolej, aby porozmawiać z jury.

Muszę przyznać, że stresowałem się ogromnie, bo przede mną siedziały osoby, które kojarzyłem z telewizji. Rozmowa trwała myślę maksymalnie 10 minut, po czym mieliśmy przygotować się do zdjęcia prezentującego naszą sylwetkę, czyli w kąpielówkach (jeszcze swoich, bo mieliśmy zabrać na casting własne). Całość trwała kilka godzin aż ocenią każdego z nas. Gdy otrzymaliśmy wyniki, kto przeszedł dalej - usłyszałem swój numerek. Oznajmiono nam, że czeka nas teraz jeszcze jedna sesja w ubraniach partnera konkursu. Była to sesja w kąpielówkach i spodniach tej marki.

Czy planowałeś udział w konkursie? Skąd pomysł, żeby wystartować?

To czysty przypadek i spontaniczna decyzja. Casting miał odbyć się 23 lutego 2020 roku. Dowiedziałem się o nim 2 dni wcześniej, jednak nie myślałem na poważnie, żeby pojechać do Warszawy prawie 400 kilometrów na jakiś casting tym bardziej że miałem zajęcia na uczelni. Jednak pakując się na studia stwierdziłem, że jeśli nie pojadę to będę żałował, że nie spróbowałem. Szybko spakowałem się na wyjazd i obrałem kierunek - Warszawa.

Jak zareagowali znajomi i rodzina?

Głupio mi się przyznać, ale o moim pomyśle wzięcia udziału w konkursie, nie wiedział nikt poza 1 może 2 osobami, którym coś wspomniałem. Rodzice i rodzina dowiedzieli się trochę później i to od znajomych w pracy, którzy śledzili przebieg konkursu. Ja sam zbytnio się nie afiszowałem z tym. Jednak gdy ludzie zaczęli się dowiadywać o tym, to spłynęło do mnie wiele pozytywnych słów i wiadomości co naprawdę mnie cieszyło i nadal cieszy.

Czy miałeś jakieś doświadczenie w modelingu?

Moje doświadczenie w modelingu jest raczej niewielkie. Zaczęło się od kilku sesji zdjęciowych na siłowni, kilku propozycji fotografów, którzy widzieli mnie na portalach społecznościowych i później sesji w studio. Ale dopiero przyjemność wzięcia udziału w sesji profesjonalnej miałem podczas zadań do konkursu Mistera Polski, gdzie miałem sesję wizerunkową, oraz później dla marki ubrań - co było pierwszym poważnym zadaniem w konkursie. Pierwszy raz też doświadczyłem takich rzeczy makijaż co na początku bardzo mnie zdziwiło, tym bardziej że jako mężczyzna nigdy nie miałem z tym do czynienia.

Co zyskujesz dzięki temu konkursowi, jakie możliwości otwiera przed Tobą?

Sam udział w konkursie na pewno pomoże mi w realizacji wielu projektów i celów, które na bieżąco sobie wyznaczam. Jest to ogromna przygoda, mam możliwość poznania wielu wspaniałych ludzi, a także sam konkurs myślę, że powoduje to abyśmy my - uczestnicy, stawali się coraz lepszymi ludźmi. Ogląda nas wiele osób i to, co sobą reprezentujemy, niektórzy będą brali przykład, więc jest to duża odpowiedzialność, a zarazem przywilej. Najważniejsze jest jednak to, aby być sobą, autentycznym i prawdziwym. Udział w konkursie i fakt, że działamy w mediach społecznościowych daje tą możliwość aby młodym osobom móc przekazywać jakieś wartości w życiu i pomóc im począwszy od poznania siebie, nabrania pewności i wiary w swoje możliwości, realizacji marzeń, a kończąc na wyborze drogi życiowej - i to jest wspaniałe!

Czy wiążesz swoją przyszłość z modelingiem?

Raczej to dodatek do tego wszystkiego, co mnie otacza, nigdy nie myślałem o tym na poważnie, choć nie ukrywam, że spodobało mi się pozowanie przed aparatem i sprawia mi to dużą przyjemność. Jeśli moje życie potoczyłoby się tak, że modeling byłby obecny w moim życiu, a nawet byłaby to jego większa część to myślę, że nie mógłbym w pełni zrezygnować z bycia trenerem, a później mam nadzieję fizjoterapeutą. Bardzo cieszy mnie sam fakt pomagania ludziom poprzez ćwiczenia, to jak wracają do sprawności i są uśmiechnięci z tego, że potrafią zrobić coś co jakiś czas temu było niemożliwe. Ale uważam, że te dwie rzeczy można połączyć i realizować się w dwóch kierunkach.

Naszego rozmówcę znajdziecie na:

Instagram: mc_rafii

Facebook: Rafał Szulik

Funpage Facebook: Mc_Rafi Rafał Szulik

Przebieg konkursu można śledzić na >>Facebooku wydarzenia<<