zamknij

Koronawirus w Rybniku. Informacje

Jak USA walczy z koronawirusem? Relacja Czytelnika

2020-03-16, Autor: 

Świat walczy z koronawirusem. Otrzymaliśmy list od Szymona – jednego z naszych Czytelników, który od początku roku przebywa w USA, a konkretnie San Francisco. Relacjonuje w nim, w jaki sposób Stany Zjednoczone radzą sobie w czasie pandemii. Zapraszamy do lektury!

Reklama

Nasz artykuł o mieszkankach regionu żyjących we Włoszech cieszył się zainteresowaniem wśród Czytelników – zarówno tych, którzy mieszkają w Polsce, jak i za granicą. Otrzymaliśmy list od Szymona (nazwisko znane redakcji). Zamieszczamy go w całości i jednocześnie zachęcamy innych mieszkańców naszego regionu do przesyłania na nasz adres mailowy ([email protected]) swoich relacji. Szymon z początkiem roku zamieszkał w San Francisco:

Póki co Amerykanie zdają się nie do końca rozumieć skali niebezpieczeństwa. Na razie większość sklepów, restauracji i punktów usługowych jest otwarta - dopiero niektóre stany, hrabstwa i miasta zaczynają wprowadzać lokalne zalecenia.

Od zeszłego tygodnia cała Dolina Krzemowa pracuje z domu. Widać to świetnie na drogach, które są puste - szokujący widok, bo tutaj dystans jak z Katowic do Rybnika jedzie się 2h z powodu korków. Od poniedziałku San Francisco i hrabstwo Santa Clara (tam siedzibę ma np. Google) zamykają szkoły. Na marginesie - w Nowym Jorku burmistrz długo nie chciał ich zamknąć, bo aż 114 tys. dzieci (na 1,1 mln w szkołach) jest bezdomnych i jedyny ciepły posiłek je w placówce... Dla Europejczyka niewyobrażalne. Zamknięte są też teatry, kina, atrakcje turystyczne, nie kursują też promy w zatoce. NBA i NHL (koszykówka i hokej) anulowały wszystkie mecze.

W San Francisco jest zakaz zgromadzeń większych niż 50 osób. W sklepach tłumy, ale towaru raczej nie brakuje - dowożą na bieżąco. Kościoły też są póki co otwarte, ale przy wejściach są dozowniki na płyn dezynfekujący, nie ma podawania sobie znaku pokoju, a komunię przyjmuje się tylko na rękę.

USA zamknęły też granice przed krajami wschodniej Azji, strefy Schengen, Wielkiej Brytanii i Irlandii. Wrócić mogą tylko Amerykanie, ich rodziny i stali rezydenci (ci z zieloną kartą), ale potem muszą poddać się kwarantannie. Wczoraj prezydent Trump powiedział, że możliwe, że wprowadzone zostaną także ograniczenia w ruchu wewnętrznym, na razie do stanu Waszyngton (tam, gdzie jest Seattle - Waszyngton-stolica to drugi koniec kraju). Firmy technologiczne zalecają swoim pracownikom, żeby nigdzie nie jechać (chyba, że autem), bo ruch może zostać w każdej chwili wstrzymany.

Koronawirus może być tu jednak znacznie większym problemem niż w Europie z powodu patologicznego systemu ochrony zdrowia tutaj. W USA nie ma publicznej opieki zdrowotnej, a prywatna jest bardzo droga (zwykła wizyta u lekarza rodzinnego to $150, nie wspominając o specjalistach), nie ma także odpowiednika "L4" (o ile pracodawca sam go nie zapewnia jako bonus - a oprócz najlepszych firm nikt tego nie robi), więc była duża obawa, że wiele osób zarażonych wirusem nie pójdzie się przetestować i jeszcze dodatkowo pójdzie do pracy, żeby nie tracić pieniędzy.

Dlatego Izba Reprezentantów przegłosowała awaryjne tymczasowe prawo, które daje każdemu Amerykaninowi 2 tygodnie płatnego urlopu jeśli ma koronawirusa lub ktoś z rodziny jest zarażony, a także darmowe testy. W Kalifornii dodatkowo gubernator wynegocjował z firmami ubezpieczeniowymi, że hospitalizacja będzie darmowa. Szpitale zapewniają, że są gotowe na większą liczbę chorych - liczba respiratorów jest tu np. dwukrotnie wyższa niż we Włoszech w przeliczeniu na 10 tys. mieszkańców. Mimo to wiele osób może unikać lekarzy, bo nigdy nie wiadomo ile dokładnie zostanie pokryte przez państwo/stan, a ile trzeba będzie samemu zapłacić.

Ogólnie życie jest nadal w znacznej mierze normalne, z wyjątkiem pozamykanych obiektów kulturalnych i odwołanych większych wydarzeń. Sytuacja może się jednak szybko zmienić.

Oceń publikację: + 1 + 45 - 1 - 8

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (4):
  • ~adamczykhenryk1 2020-03-16
    16:40:42

    18 22

    "Oczy Ciemności" powieść wydana w... 1981 roku .
    Przewidział koronawirusa prawie 40 lat temu? "Wuhan-400 to broń doskonała" .
    Pytanie dlaczego Wuhan .

  • ~donia96 2020-03-16
    17:08:31

    26 33

    Każdy apeluje żeby z domu nie wychodzić i ograniczać spotkania z ludźmi . A nam jako pracownik obsługi szkół kazano pracować normalnie!!My jesteśmy inni ludzie od nauczycieli bo ci zostali w domach a my możemy ten wirus łapać .

  • ~VeB 2020-03-16
    17:15:22

    1 8

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

  • ~Franz Kawka 2020-03-16
    20:15:23

    18 16

    Jest nowa ofiara koronawirusa - Marian z Rybnika został przygnieciony 80 kilogramami ryżu i 100 kilogramami makaronu we własnym domu - reanimacja nie pomogła.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5266