Flary i fajerwerki w OSP Popielów. Strażacy mają nowy wóz

Stary MAN służył w OSP Popielów przez ostatnich 12 lat. To sporo, zwłaszcza że technologia z zakresu pożarnictwa cały czas się udoskonala. Dlatego tym ważniejsze było wczorajsze święto w dzielnicy.

Do jednostki przyjechał bowiem nowiusieńki samochód ratowniczo-gaśniczy (również na podwoziu MAN-a) i zaparkował w garażu strażaków. Wydarzeniu przyglądali się ochotnicy – przywitali nowy nabytek flarami. W górę wystrzeliły też fajerwerki, zawyła strażacka syrena. Nie zabrakło też gapiów, którzy gratulowali strażakom z Popielowa.

- Miasto Rybnik ma plan wymiany samochodów w jednostkach Ochotniczych Straży Pożarnych i jest on konsekwentnie realizowany. Byliśmy następni w kolejce – wyjaśnia zastępca naczelnika OSP Popielów, Michał Leonarski.

Wóz bojowy jest w pełni wyposażony. Znajdziemy w nim 6 aparatur oddechowych, 4 zapasowe butle, sprzęt hydrauliczny, poduszki pneumatyczne, wentylator oddymiający, agregat prądotwórczy, pompy szlamowe, armaturę pożarnicza i wiele innego rodzaju sprzętu.

- Wóz jest w stanie pomieścić 4 tysiące litrów wody i 400 litrów środka pianotwórczego. Silnik ma moc 290 koni mechanicznych. Musimy się przeszkolić z jego obsługi. Choć podwozie pojazdu również jest MAN-a, mamy do czynienia z inną zabudową, gdzie znajduje się więcej elektroniki. Chcemy go jak najszybciej wprowadzić do działania – dowiadujemy się.

Nowy wóz strażacki kosztował ponad 959 tysięcy złotych, a środki na ten cel przeznaczyło Miasto Rybnik, Krajowy System Ratowniczo-Gaśniczy oraz wojewódzki i narodowy Fundusz Ochrony Środowiska.

Co ze starym samochodem OSP Popielów? Trafił do ochotników z Orzepowic.