zamknij

Wiadomości

Finał Szlachetnej Paczki w Rybniku. Wolontariusze i darczyńcy sprawili radość 77 rodzinom

2016-12-12, Autor: 

To, jak bardzo potrzebna jest Szlachetna Paczka, najlepiej widać po twarzach wolontariuszy, darczyńców, a przede wszystkim osób obdarowanych. Najczęściej pojawia się na nich wyraz wzruszenia, radości i niedowierzania. Nie inaczej było i w tym roku.

Reklama

Finał Szlachetnej Paczki rozpoczął się w sobotę od godziny 9.00. W Zespole Szkół Technicznych krzątało się około 50 wolontariuszy ubranych w białoczerwone świąteczne czapki. Obecni byli też darczyńcy, którzy przywozili na miejsce przygotowane przez nich paczki. Dobrym miejscem do magazynowania pakunków sala gimnastyczna szkoły. - W tym roku wyjedziemy do 77 potrzebujących rodzin z Rybnika i powiatu. Darczyńców jest dużo więcej, bo paczkę przygotowywało średnio 30 ludzi. W akcję zaangażowały się zarówno prywatne osoby, jak i szkoły, firmy czy wolontariusze. Z tego co się wiem, wśród tej grupy znalazła się też gromada zuchowa czy rybnicki urząd miasta – mówi nam Alicja Potrawa, lider rejonu Szlachetnej Paczki w Rybniku.

Jakich rzeczy najbardziej brakowało rodzinom? Przede wszystkim żywności, artykułów chemicznych, ale zdarzały się też lodówki, sprzęt AGD, kanapy, łóżka czy pralki. Co ciekawe, przez program 500+ zmienił się profil Szlachetnej Paczki. - W tym roku rodzin wielodzietnych mamy niewiele, teraz zdecydowanie „celujemy” w osoby młode lub starsze – wyjaśnia Alicja Potrawa.

Wśród darczyńców zaangażowanych w akcję znalazła się Daria Strzelec. - Moja siostra zaoferowała się, że przygotuje żywność, a my kupiliśmy rzeczy dla dzieci i artykuły chemiczne. Poza tym przygotowaliśmy prezenty dla rodziny. Uważam, że Szlachetna Paczka powinna być organizowana jeszcze przed Wielkanocą. Zresztą pomożemy przydzielonej nam rodzinie również przed tymi świętami – mówi.

Po krótkiej podróży samochodem pod wskazany adres, wolontariusze wraz z darczyńcami zapukali do mieszkania pani Luizy Szymury – matki trójki dzieci. Wnosili paczki do środkach przez kilka dobrych minut, w tym czasie stos pakunków w dużym pokoju cały czas rósł. W pudełkach znajdowały się przeróżne rzeczy – żywność, chemia, ubrania czy ku uciesze dzieci – zabawki. - Prezenty dostaję praktycznie już od dwóch tygodni. Chciałabym bardzo podziękować państwu, że są moimi darczyńcami, a nie mogli dzisiaj tutaj przyjechać. Pani wolontariusz też zaangażowała się mocno w akcje. To będę dla nas wesołe święta, jestem pod wrażeniem tego, co dzisiaj zobaczyłam – mówi wyraźnie wzruszona Luiza Szymura.

Podobnych wzruszeń i radości było przez weekend o wiele więcej - nie tylko ze strony obdarowanych rodzin, ale też darczyńców i wolontariuszy.

Oceń publikację: + 1 + 16 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5074