zamknij

Biznes

Etyka w biznesie popłaca

2006-12-16, Autor: 
Z zapartym tchem rybniccy studenci słuchali refleksji i porad Romana Kluski na temat prowadzenia biznesu w Polsce.

Reklama

Roman Kluska w miniony czwartek wygłosił w Rybniku 2 wykłady. Podczas prelekcji w auli Akademii Ekonomicznej na rybnickim kampusie dzielił się swoimi dotyczącymi warunków prowadzenia biznesu w Polsce.

 

Zdaniem Kluski w naszym kraju jest bardzo mało wolnej przestrzeni dla ludzi przedsiębiorczych, chcących uczciwie konkurować na rynku. – Kiedy w 1989 roku rozpoczynałem swoją działalność, na prawo gospodarcze składały się 3 ustawy, których po przeczytaniu nie musiałem nawet kserować, bo ich treść była jasna i przejrzysta. Dziś działalność gospodarczą reguluje kilkadziesiąt ustaw, których łączna liczba stron wynosi 20 000 – ubolewa biznesmen. – O ile więcej mamy w Polsce ustaw, o tyle więcej przeszkód w prowadzeniu działalności gospodarczej. Chcąc uregulować prawnie wszystko co się da, jesteśmy na najlepszej drodze do kolejnego systemu totalitarnego pod nazwą „demokracja” – ostrzega Kluska.

 

Przedsiębiorca naświetlił też kulisy swojego odejścia z Optimusa. – Kiedy w Polsce w połowie lat 90-tych zaczęła obowiązywać ustawa o zamówieniach publicznych, skończył się dla szefów firm czas uczciwej pracy, a zaczął okres układania się politykami. Taka sytuacja była dla mnie nie do przyjęcia, więc postanowiłem nie brać w tym udziału – mówił.

 

Obecni na sali mogli też dowiedzieć się jakie są według Romana Kluski czynniki sukcesu. Wśród najważniejszych wymienił etykę w biznesie. Zdaniem biznesmena w okresie długofalowym wysokie standardy etyczne w firmie przynoszą wymierne korzyści. Kluska przytoczył przykład Optimusa w którym przez 10 lat praktycznie nie było zjawiska kradzieży w firmie. Jednocześnie jeden z koncernów niemieckich wydawał miliony marek na wdrożenie systemu kontroli pracowników, którzy nagminnie wynosili z zakładów części do komputerów i narażali firmę na wielomilionowe straty.

 

Kluska ze szczegółami opowiedział też o swoim aresztowaniu w 2002 roku. – Kiedy bezpodstawnie zostałem skuty w kajdanki i osadzony w areszcie śledczym w celi razem z zabójcami, przypomniała mi się treść „Dzienniczka św. Siostry Faustyny”. Nie ukrywam, że tylko dzięki wierze w Boga i pełnemu zaufaniu Panu Jezusowi przetrwałem ten ciężki okres w moim życiu – wyznał biznesmen.

 

Roman Kluska zasłynął jako założyciel i twórca producenta komputerów – firmy Optimus oraz współzałożyciel portalu Onet.pl. W latach 90-tych zaliczany był do grona najbogatszych Polaków. W 2000 roku sprzedał swoje udziały w Optimusie i zajął się działalnością dobroczynną. W 2002 roku został aresztowany pod zarzutem wyłudzenia przez Optimus 30 mln zł podatku VAT. Wolność odzyskał po wpłaceniu kaucji w wysokości 8 mln zł. W 2003 roku urząd skarbowy umorzył należności podatkowe, a w 2004 r. Kluska został ostatecznie oczyszczony ze stawianych mu zarzutów. Jest głównym fundatorem sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie – Łagiewnikach.

 

ww

 

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5270