Ekstraliga futsalu: szalony mecz piłkarek ROW-u Rybnik z mistrzem Polski. Od 3:0 do 3:3 (wideo)

Przypomnijmy, że tuż przed świętami w zaległym meczu pierwszej kolejki ekstraligi futsalu kobiet piłkarki TS ROW Rybnik zremisowały na wyjeździe z mistrzem Polski – AZS UJ Kraków 4:4. Rybniczanki prowadziły wtedy już 4:0, jednak ostatecznie zremisowały 4:4.

Dziś w Rybniku został rozegrany rewanż, który miał bardzo podobny scenariusz do meczu w Krakowie. Podopieczne Remigiusza Danela prowadziły już 3:0, by w ostatnich 10 minutach dać sobie wbić trzy gole. Tym samym w starciu ROW-u z AZS-em UJ ponownie padł remis, tym razem 3:3.

Choć mecz nie zakończył się happy endem dla rybniczanek nikt opuszczający halę nie mógł narzekać na emocje. Choć krakowiankom udało się wyrównać, zawodniczki ROW-u pokazały, że należą do najlepszych w kraju, a ich bramki doprowadzały kibiców do euforii.

Aneta Szymanowska – TS ROW Rybnik

Mecze z Krakowem to dla nas zawsze duże wyzwanie. Nie inaczej było tym razem. Jednak to my miałyśmy spory zapas punktowy nad drużyną z Krakowa, co dawało nam komfort psychiczny. Początek meczu to duża nerwówka z naszej strony. Ale na szczęście w pierwszej połowie jeszcze udało nam się pokonać bramkarkę z Krakowa. I na przerwę schodziliśmy z jednobramkowym prowadzeniem. Po przerwie zdobyłyśmy kolejne bramki na 2:0 i 3:0. Niestety ostatnie 10 minut meczu zagrałyśmy słabo. Kraków zagrał w przewadze i znakomicie to wykorzystał doprowadzając do remisu. Osobiście ten remis jest dla mnie jak porażka. Bo nie powinno się stracić tak dużej przewagi w tak krótkim czasie. Ale stało, trzeba to przełknąć i wyciągnąć wnioski! Dziękujemy kibicom za niesamowite wsparcie i gwarantujemy w kolejnych meczach walkę o każdy centymetr boiska.

Szymon Kołek – kibic TS ROW Rybnik

Dla mnie i reszty kibiców to był mecz jak z horroru. Zwroty akcji były niesamowite. Trybuny żyły meczem, co uskrzydlało nasze dziewczyny i to było widać. Dla mnie jako kibica to jakaś klątwa krakowska. Mam nadzieję, że spotkamy się z nimi w final four, najlepiej w finale i ich pokonamy wreszcie. Na pewno ten mecz przyniósł kibicom dużo wrażeń i emocji. To był pokaz totalny futsalu kobiet.

TS ROW Rybnik – AZS UJ Kraków 3:3 (1:0)

1:0 - Agata Sobkowicz (18), 2:0 - Dominika Rosak (24), 3:0 - Aneta Szymanowska (29), 3:1 - Magdalena Knysak (30), 3:2 - Justyna Maziarz (33), 3:3 - Magdalena Knysak (39)

AZS UJ Kraków :Karolina Klabis, Kinga Wilk, Weronika Wójcik, Natalia Sitarz, Klaudia Kubaszek, Aleksandra Kalita, Magdalena Knysak, Justyna Maziarz, Katarzyna Ładocha, Agnieszka Bryzek, Natalia Malota, Karolina Dul, Anna Zapała. Trener: Krzysztof Swół

TS ROW Rybnik: Andżelika Dąbek, Aneta Szymanowska, Agata Sobkowicz, Magdalena Wojcik, Aleksandra Lizoń, Sabina Cielanga, Daria Pluta, Liwia Garcarczyk, Edyta Botor, Żaneta Sobota, Dominika Rosak, Anna Konkol, Marta Miś. Trener: Remigiusz Danel

VI kolejka ekstraligi futsalu kobiet:
TS ROW Rybnik – AZS UJ Kraków 3:3
ISD-AJD Częstochowa – Wanda Słomniczanka Słomniki 1:7
AZS UŚ Katowice – Rolnik B. Głogówek 3:7

Lp.	Drużyna	Mecze	Punkty	Bramki
1	TS ROW Rybnik	6	14	31:10
2	Wanda Słomniczanka Słomniki	6	11	21:12
3	ISD-AJD Częstochowa	6	7	15:22
4	Rolnik B. Głogówek	6	7	15:18
5	AZS UJ Kraków	6	7	21:17
6	AZS UŚ Katowice	6	2	15:39