zamknij

Wiadomości

Dyrekcja szpitala psychiatrycznego odpiera zarzuty adwokata S. Belskiego i kontratakuje

2016-02-11, Autor: 
Ciąg dalszy tematu, który poruszyliśmy wczoraj na łamach naszego portalu. Sprawę byłego pacjenta Szpitala Psychiatrycznego w Rybniku – Stanisława Belskiego komentuje dyrekcja tejże placówki. W przesłanym do nas oświadczeniu dyrektor Andrzej Krawczyk zaprzecza doniesieniom, które pojawiły się w mediach, a lekarze szpitala wskazują osobę, która w znacznym stopniu jest odpowiedzialna za ostatnie afery.

Reklama

Przypomnijmy, w miniony wtorek mury psychiatryka opuścił Stanisław Belski, który był przetrzymywany za kradzież kawy. Jego adwokat – Piotr Wojtaszak wskazał, że szpital popełnił szereg rażących błędów jak np. kopiowanie opinii od innych pacjentów, stosowanie elektrowstrząsów bez wyraźnej przyczyny. Więcej na ten temat przeczytacie w artykule >>Spędził w psychiatryku 8 lat... za kradzież kawy. Dzisiaj wyszedł na wolność<<

Głos zabiera dyrekcja Państwowego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku, której zdaniem lekarze placówki wydający opinie dotyczące pana Bielskiego uznali, że „środek zapobiegawczo-leczniczy w postaci internacji spełnił swoje zadanie i dalsze jego stosowanie wobec pacjenta nie jest konieczne”. Sąd, który zdecydował o opuszczeniu placówki przez P. Belskiego, przychylił się do tej opinii.

- W odpowiedzi na rozpowszechniane w mediach przez mecenasa pana Belskiego doniesienia, pragnę poinformować, że w Szpitalu Psychiatrycznym w Rybniku od 5 lat nie stosuje się elektrowstrząsów. Placówka od marca 2014 roku nie posiada aparatury, która umożliwiałby stosowanie tej metody – wyjaśnia dyrektor Andrzej Krawczyk.

Dodaje, że opinie lekarzy specjalistów wydawane na podstawie art. 203 Kodeksu karnego wykonawczego o stanie zdrowia pacjenta nie były kopiowane z kart innych pacjentów. - Pacjent był badany tak często, jak jest to wskazane. Każdy pacjent przebywający w oddziale jest poddany ciągłej obserwacji i ocenie całego zespołu terapeutycznego. Lekarze prowadzący terapię pacjenta i wydający opinie na jego temat, mają swobodę działania w tym zakresie zagwarantowaną w kodeksie etyki lekarskiej. Jak trafnie wskazuje się w orzecznictwie, z samego faktu wykonywania funkcji biegłego wynika swoboda w zakresie sporządzania opinii sądowych. Za rzetelność i fachowość opinii biegły ponosi odpowiedzialność – mówi nasz rozmówca.

Andrzej Krawczyk wskazuje ponadto, że 10 lekarzy szpitala napisało list do Naczelnej Izby Lekarskiej. Zaniepokojeni są zachowaniem Rzecznika Praw Pacjenta, który (zdaniem szpitala) odgrywa istotną rolęw nagłaśnianych sprawach dotyczących pacjentów. Co takiego możemy wyczytać z listu?

Przede wszystkim lekarze wskazują, że opinia dotycząca pacjenta nie jest utworem literackim ubogaconym figurami stylistycznymi. - Ma ona określoną budowę i zawiera określenia zawodowe których nie sposób zamienić na inne. Jeżeli stan pacjenta się nie zmienia, powtarzają się też opisy tego stanu. […] Opinie posiadają części, które nie ulegają zmianie nawet wtedy, gdy zmieni się stan psychiczny pacjenta (np. jego dane osobowe, opis zarzutu, opis stanu pacjenta w minionych okresach pobytu w szpitalu). Ponieważ są one niezmienną częścią opinii to może się zdarzyć, że błędy nie zostaną przez jakiś czas wychwycone, ponieważ to właśnie zmienianie ich treści byłoby błędem – tłumaczą w liście.

Lekarze wskazują też, że w przypadku Krystiana Brolla i Feliksa Meszki (dwóch uwolnionych pacjentów) – odmiawali oni badania przez biegłych nawet spoza szpitala, by potem oskarżać szpital o zaniechania na czas ich pobytu. Dalsza część listu dotyczy Stanisława Frydrychowicza – Rzecznika Prawa Pacjenta Szpitala Psychiatrycznego, który zdaniem lekarzy zaatakował tych, którzy sporządzali opinie. - Nie zniechęciło go nawet odmienne stanowisko w tej kwestii specjalisty krajowego ds. psychiatrii. Wzmógł zaś swoje działania po udaremnieniu mu naruszenia praw pacjantów w Izbie Przyjęć – czytamy w liście.

Mało tego, sygnatariusze pisma twierdzą, że ów rzecznik prowadzi konfrontacyjny styl pracy, który gubi dobro pacjenta. Rozsiewa nieprawdziwe informacje o szpitalu i pracujących tam lekarzach. - Należy do niego również sugerowanie, że zwolnieni w wyniku kasacji wyroków pacjenci zostali uznani przez Sąd Najwyższy za zdrowych, podczas gdy „kasacja orzeczona została w związku z uchybieniami proceduralnymi przy uznaniu procesu chorobowego za rzeczywisty i nadal trwający”.

Do sposobów pracy rzecznika odnoszą się lekarze szpitala, jak i Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, który trzy dni temu, w piśmie do Rzecznika Praw Pacjenta Krystyny Barbary Kozłowskiej, wyraził niepokój z powodu działań prowadzonych przez rzecznika szpitala. Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej poprosił o dokładne wyjaśnienie sprawy oraz o wyciągnięcie konsekwencji wobec zachowań Stanisława Frydrychowicza.

Co o tym wszystkim sądzi sam Rzecznik Praw Pacjenta? Do tematu jeszcze wrócimy.

Oceń publikację: + 1 + 12 - 1 - 18

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (11):
  • ~ 2016-02-11
    10:18:30

    14 0

    Podobno dzisiaj w Uwadze o 19:50 będzie reportaż, zobaczymy ocenimy.

  • ~ 2016-02-11
    10:25:12

    28 3

    Z powyższych wyjaśnień wynika, że wypuszczeni pacjenci są nadal chorzy psychicznie i można ich ponownie zamknąć w szpitalu, tylko już bez uchybień proceduralnychi. Czy dobrze rozumię? A czy to, że szpital w 2014 roku pozbył się aparatury do elektrowstrząsów ma być dowodem na to, że nie stosowano ich względem zwolnionych pacjentów? Też tego nie rozumię.

  • ~siwy_rybnik 2016-02-11
    12:30:25

    30 1

    Wstyd !!! Za kradzież kawy 8 lat w "psychiatryku". Z tego co da się usłyszeć, to za niedługo ma opuścić szpital psychiatryczny ten "psychopata" (Pan W.), który zmasakrował swojego ojca (byłego wiceministra). Jeśli faktycznie wyjdzie to Pan W. w "psychiatryku" nie spędzi nawet 5 lat. Na to wychodzi, że "psycholi-morderców" leczy się dużo szybciej niż człowieka, który ukradł kawę. Nie ma to jak "układy". I bardzo dobrze, że szpitalem psychiatrycznym w Rybniku interesują się ogólnopolskie media. Odnoszę wrażenie, że tutaj powstał jakiś układ mafijny. Wygląda na to, że najważniejsze jest to, aby pacjenta jak najpóźniej wypuścić ze szpitala, oczywiście z wyjątkiem tych, którzy maja znajomości i kasę. Im dłużej pacjent jest w szpitalu, tym większa kasa dla szpitala. Sorry, ale widać wyraźnie, że ktoś niezły interes próbuje zrobić na rzekomo bardzo "niepoczytalnych" osobach. Sprawa tego Pana to nie jest pojedynczy przypadek w ostatnim czasie.

  • ~czorcik 2016-02-11
    13:56:31

    24 0

    Nie ma się co dziwić skoro i tu cytat:"Prokurator ze Żnina (woj. kujawsko-pomorskie), który w listopadzie 2014 roku schował do kieszeni dwa batoniki i krem w jednym z dyskontów, nie poniesie dyscyplinarnej kary za swój czyn. Prokuratura orzekła, że w chwili kradzieży był niepoczytalny. Ponadto prokurator może dostać jeszcze odszkodowanie, bo przez rok dostawał zaniżoną pensję"....

  • ~common 2016-02-11
    14:13:36

    41 2

    Drogi rybnicki psychiatryku ZAMILCZ i przestańcie się kompromitować!
    Mowa tu o ograniczeniu 8 lat wolności za ukradzenie kawy i ponad 10 za rzekome grożenie. Czy Wy się czytacie? Chcecie się przerzucać na stylistykę i zastosowane sformułowania? To Was najbardziej boli? Czy żaden z Was nie puknął sie w czoło i nie zastanowił co się właściwie dzieje? Czy to jest właściwe i sprawiedliwe? Dla mnie dyrektor poprzedni i obecny do odwołania i powinno się wyciągnąć konsekwencje służbowe za to że żaden z nich nie pochyli się nad pacjentem i nie zastanowił nad słusznością ich przetrzymywania!

  • ~kibic_silesia_only 2016-02-11
    19:44:58

    4 19

    Matołki - przepraujcie jeden dzien w tym szpitalu. Rozumiem, że wszyscy komentujący sa idealni, robia ważne rzeczy w życiu. A może korzystają z mozliwości żeby się wyżyć? siwy - jaki wstyd? jaka masz wiedzę, żeby tak twierdzić? gośc pełnomocnik ma super gości do opieki - można zarobić, nikt się o nich nich nie zapyta i nie upomni. Gratuluje! Deal zycia. Szpital psychiatryczny to jeden z najtrudniejszych miejsc pracy. Myśliśz inaczaj - zgłoś się - na jedne dzien.

  • ~maladzik 2016-02-12
    06:47:12

    10 2

    Zamknąć dyrekcje na obserwacje na 8 lat. Wiedzieli od kogo kraść pieniądze

  • ~Grzes 2016-02-12
    07:49:21

    9 2

    8 lat w psychiatryku za kradzież kawy to tego by się nawet Stalin nie powstydził. Tego się nie da rozsądnie wytłumaczyć dlatego lepiej by było gdyby panowie lekarze ze szpitala psychiatrycznego w Rybniku zamilkli i nic nie mówili. Swoją drogą ciekawe ilu tam jeszcze takich siedzi w katakumbach bo aż strach słuchać, że co tydzień wypuszczają jakiegoś a to po 8latach a to po 12latach. Masakra.

  • ~Grzes 2016-02-12
    07:52:48

    11 2

    I jeszcze jedno. Ciekawe, że tak nagle wszyscy ci pacjenci po tylu latach pobytu, nagle w jednym czasie wyzdrowieli.Wszyscy w przeciągu miesiąca. I to akurat kiedy media nagłośniły sprawę. Bardzo ciekawe zjawisko. Musieliby to zjawisko jacyś naukowcy zbadać.

  • ~twojstary 2016-02-12
    18:53:26

    5 4

    Ludzie, zastanówcie się czy kogokolwiek zamyka się dla zabawy? Tak jak więźniów celowo wsadza się do więzienia? To, że pod naciskiem mediów nagle wszyscy są zdrowi, to inna para kaloszy. Znam jeden z opisywanych przypadków i na pewno był to człowiek chory i niebezpieczny, ale w materiałach medialnych rzeczywiście był przedstawiany jako zdrowy, inteligentny, niewinny człowiek, a spiskowcy zamknęli go w psychiatryku.

  • ~Iwona Knop 2017-03-12
    15:12:46

    1 1

    chory kraj...

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5059