Droga Racibórz-Pszczyna: na jakim etapie są prace? (wideo)

Przypomnijmy, ta jedna z największych inwestycji w Rybniku rozpoczyna się w Żorach, droga przebiega przez Gotartowice, Boguszowice i na chwilę obecną kończy się na ul. Wodzisławskiej. W sumie odcinek ten będzie liczył 11 kilometrów (łącznie z budowanym odcinkiem drogi śródmiejskiej). Znajdzie się na nim m.in:
- 5 węzłów drogowych i 2 przejazdów drogowych;
- 11 wiaduktów i 2 mostów;
- ekrany akustyczne i ogrodzenia;
- przejścia dla zwierząt.

Ponadto droga będzie dwujezdniowa, na której maksymalna prędkość dopuszczalna wyniesie 100 km/h.

Tyle, jeżeli chodzi o przyszłość. Skupmy się na tym, co dzieje się teraz. Kilka dni temu pisaliśmy o wykupach nieruchomości, co do których „wysiedleńcy” mają sporo wątpliwości. Szerzej na ten temat pisaliśmy w artykule >>„Wysiedleńcy” czują się oszukani i niepewni przyszłości. Miasto tłumaczy się z wykupów<<

Z drugiej strony wykonawca inwestycji nie zwleka z robotami, co mogliśmy wczoraj sami zobaczyć. Poruszaliśmy się samochodem terenowym – to najlepszy pojazd do jazdy po wybojach przy wszędobylskim pyle. Naszą podróż śladem drogi Racibórz-Pszczyna rozpoczęliśmy od Żor, by znaleźć się w pobliżu przyszłego Węzła Gotartowickiego. - Z tego miejsca szybciej dojedziemy do centrum miasta i dzielnic południowych. Wychodzimy z ziemi, to cieszy – mówi prezydent Piotr Kuczera.

Jacek Hawel, naczelnik wydziału dróg dodaje, że aktualnie ciężkie samochody wywożą z placu budowy humus. - To kilkanaście tysięcy metrów sześciennych ziemi, która będzie tymczasowo zmagazynowana, a potem wykorzystana jako nasyp drogi – wyjaśnia.

Następny przystanek miał miejsce między Węzłem Gotartowickim, a Świerklańskim. Tutaj będzie budowany wiadukt. - Obecnie trwają prace związane ze wzmocnieniem gruntu, który jest niestabilny. Projektanci nie mieli wcześniej możliwości wejścia na tereny prywatne, by dokonać szczegółowych analiz. Nie byli więc w stanie przygotować jednoznacznych rozwiązań. Póki co warunki są ciężkie, ale widzimy postęp prac. Myślę, że w ciągu 2 tygodni pojawi się kolejna ekipa, która wykona w tym miejscu zbrojenie i betonowanie – mówi Jacek Hawel.

Kolejny postój w Chwałowicach, w miejscu gdzie dawniej stał szyb V kopalni Chwałowice. Tu powstała betoniarnia, która będzie obsługiwała cały plac budowy i dostarczała materiał. Robotnicy zabezpieczają też istniejący ciepłociąg. W tym miejscu powstanie też kolejny wiadukt – największy na trasie. - Późnią jesienią i zimą rozpoczną się obiekty budowlane na samym obiekcie. Będzie żelbetowy, wykonany metodą nasuwania. Trwa zbrojenie fundamentu pod m.in. zabudowę ciepłociągu oraz elementów konstrukcyjnych przyczółka estakady – 400-metrowego obiektu z dwoma oddzielnymi pasami ruchu – wyjaśnia naczelnik wydziału dróg.

Docieramy do strategicznego miejsca inwestycji – Węzła Śródmiejskiego, który będzie znajdował się pomiędzy ulicą Dolną, a Jankowicką. Przypomnijmy, że dzięki temu obiektowi będziemy mogli szybko wyjechać z centrum jak i do niego wjechać. - W planach jest też budowa drogi rowerowej. Wjazd do miasta będzie przebiegał przez symboliczny kolejowy wiadukt czterołukowy. Marzy mi się, by go podświetlić, jako „bramę” do ścisłego centrum – mówi prezydent Rybnika.

Dojeżdżamy do okolic Węzła Wodzisławskiego, gdzie stoi wieża wentylacyjna. - Pozostanie ona na swoim miejscu, będzie niejako drogowskazem przy wyjeździe z drogi Racibórz-Pszczyna. Znajdujemy się blisko ul. Wodzisławskiej, którą trzeba przebudować. W tym celu tworzymy bajpas, będą małe utrudnienia dla kierowców, ale dzięki temu ul. Wodzisławska będzie drożna – wyjaśnia Piotr Kuczera.

Podróż kończymy w biurze wykonawcy na terenie budowy. Jak mówi włodarz naszego miasta prace przebiegają zgodnie z planem. - Oczywiście trudności mogą wystąpić, na razie los nas oszczędza. Patrząc na całą inwestycję, to budowa drogi Racibórz-Pszczyna jest po prostu nam potrzebna, będzie miała na pewno oddziaływanie gospodarcze i społeczne – dodaje na koniec.

Co dzieje się na wielkim placu budowy? Zobaczcie wideo: