Downmall: ogromny pech Bartosza Giemzy w Pradze

Downmall to dyscyplina polegająca na ściganiu się po centrach handlowych. Bartosz Giemza po trzech konkursach był liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. W Ulm był drugi, w Essen trzeci, a w Budapeszcie piąty. Wyniki te dały mu pozycję lidera, którą miał obronić podczas ostatnich zawodów w Pradze. Warto dodać, że do tej pory żadnemu Polakowi nie udało się wygrać cyklu.

Niestety sytuacji tej nie zmienił 28-letni rybniczanin. W drugim swoim przejeździe w Pradze przebił dętkę. – W takich sytuacjach nawet ciężko cokolwiek napisać. To była piękna przygoda. Wspólnie ze sponsorami złożyliśmy rower, na którym w końcu mogłem rywalizować z najlepszymi jak równy z równym. Na podium w dwóch pierwszych zawodach, choroba i dosyć dobre miejsce w Budapeszcie. Dziś miał być ten dzień, kiedy Polak pierwszy raz wygra cały cykl zawodów... złośliwość rzeczy martwych? W drugim dzisiejszym przejeździe przebiłem dętkę. Nie awansowałem do finału i nie wygrałem całego cyklu... szkoda – napisał na swoim profilu Giemza.

Zobacz przejazd Bartosza Giemzy w Pradze:

Warto dodać, że w zawodach downmall ściga się światowa czołówka zawodników z różnych dyscyplin extremalnych, takich jak fourcross, downhill czy enduro. – Fajnie jest się sprawdzić między nimi. Ściganie po centrach to trudne wyścigi, nie każdy kto dobrze ściga się w zjeździe czy enduro dałby sobie radę. Ja się tam odnajduję, zawody dają mi mnóstwo adrenaliny i frajdy – powiedział nam rybniczanin, który w sezonie skupia się na startach w Enduro i zawodach city downhill, rozgrywanych w centrach górzystych miast. W sierpniu chciałby powalczyć o mistrzostwo świata w Fourcross i mistrzostwo Polski enduro.

– W marcu czeka mnie dużo pracy z moją akademią. Od kwietnia ruszamy kolejny sezon Akademii Bezpiecznego Rowerzysty, między innymi w rybnickich szkołach i na Wiśniowcu. W niedzielę 8 kwietnia zapraszam na pierwsze zawody w centrum miasta w Cieszynie – zakończył Giemza.