Deszcz przeszkodził w rajdzie

Pomimo fatalnej pogody do rywalizacji na ulicach Rybnika przystąpiło blisko 50 zawodników. Kierowcy rywalizowali w następujących klasach:

I - Fiat 126 (do 700 cm3 w tym CC, oraz BIS)

II - od  701 cm3 do  1250 cm3

III - od 1250 cm3  do 1600 cm3        

IV - od 1601 cm3 do 2000 cm3

V - powyżej 2001 cm3  

W klasyfikacji generalnej zwyciężył Marek Sąsiadek jadący Renault Clio (klasa IV). Drugie miejsce zajął Mariusz Blacha (Suzuki Swift, klasa III). Trzecią lokatę wywalczył Sebastian Dwornik (Honda Civic, klasa III). Bardzo dobre siódme miejsce zajęła ekipa MG Rally Group (CC, klasa II), nad startami której patronat medialny objął portal Rybnik.com.pl. Warto dodać, że w swojej klasie Marcin Grzonka z pilotem Mariuszem Markiem wywalczyli drugie miejsce. – Zważywszy na auta, z jakimi rywalizowaliśmy w generalce, nasz wynik można uznać za satysfakcjonujący – mówił po swoim występie Marek.

> Zobacz fotogalerię z Amatorskiego Rajdu Samochodowego

> Relacja wideo z rajdu w NPI 211 (26 maja)

Kolejna eliminacja w ramach cyklu Amatorski Rajd Samochodowy o Puchar Prezydenta Miasta w Wodzisławiu Śląskim odbędzie się 20 czerwca.

Mariusz Marek – MG Rally Group:

Po ostatnim udanym dla nas rajdzie w Kuźni Raciborskiej przystąpiliśmy do rywalizacji w Rybniku mając w planie zajęcie dobrego miejsca. Bardzo cieszyłem się z udziału w tym rajdzie, gdyż odbywał się w mieście, w którym mieszkam, więc czułem się dobrze. Niestety plany dobrej zabawy pokrzyżowała nam pogoda, podobnie zresztą jak w zeszłym roku. Emocji za to nie brakowało. Okazało się, że rybnicki rajd był bardzo trudną i wymagającą próbą. Założenia na ten rajd były proste, dojechać do mety i spróbować zaatakować podium. Deszczowa pogoda przed zawodami jak i w trakcie nich sprawiła, że trasy odcinków specjalnych stały się bardzo śliskie. Łatwo było opuścić trasę, o czym przekonali się niektórzy zawodnicy. Zdawaliśmy sobie sprawę, że aby zdobyć kolejne punkty w klasyfikacji, trzeba przede wszystkim dojechać do mety. Stąd też nie podejmowaliśmy zbytniego ryzyka podczas rajdu, a w szczególności podczas pierwszej pętli. Jechaliśmy przez cały czas własnym, równym tempem starając się nie popełnić błędów. Chcieliśmy sukcesywnie na każdej pętli coś odrobić. Udało nam się to podczas przejazdu nr 2, niestety do P3 nie doszło, gdyż ze względu na panujące warunki ostatni przejazd został odwołany. Reasumując, jesteśmy bardzo zadowoleni z wyniku, a samochód spisał się doskonale. Chcielibyśmy podziękować wszystkim kibicom za doping mimo tak chłodnej aury, a także pogratulować koledze Kajetanowi Rakowi zwycięstwa w naszej klasie II.