Czyste Powietrze sprzeczne z prawem? Jest skarga do KE

I o to chodzi. Co to za dotacje niby eko jak można zmienić piec na węgiel n a piec z podajnikiem który nadal jest na węgiel? Co za osły wpadły na taki pomysł ? Jak nie wiedzą co to jest eko to niech najpierw doczytają się trochę na necie i potem wymyślają jakieś programy eko.
A może zamiast dotacji na piec wymusić od dostawców prądu, gazu itd... możliwości zainstalowania drugiego licznika do ogrzewania i niższą taryfa tak aby nie bali się ludzi iść w stronę "grzania bez smogu". Dla bezpieczeństwa przed przekrętami związanymi z dwoma licznikami bardzo duże kary finansowe i sprawa rozwiązana.

w innych miastach nie śmierdzi i nić nie piszą a w Rybniku zawsze śmierdzi jak powstał sezon grzewczy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A ja myślę, że ktoś z UE im posmarował żeby Polak naskarżył na Polaka. Ja rozumiem skargi na śmieciuchy, ale z braku możliwości podłączenia do gazu i przeorania placu na pompe ciepła mniejszym złem będzie jednak czysty komin z pieca V klasy. Sam program uważam za porażkę skierowaną do wąskiej grupy której nie stać na utrzymanie domu. To teraz jeszcze ci co dużo gadają a mało robią wpi. się w dotacje. Skarżyć to można niesprawiedliwe traktowanie mieszkańców chcących zmienić źródło ciepła. To tak jakby rząd dał 500+ najbiedniejszym, a tym ze średnią krajową dał 200+.

Od 1 stycznia 2020 r alkoholik będzie nosił nową nazwę " koneser "
( walka z alkoholizmem w Polsce ) , tak samo powinno się postąpić ze smogiem :)

~Przyjaciel4567 jeżeli ci nie śmierdzi wpuść sobie przewód kominowy zamiast na zewnątrz do środka do mieszkania zobaczymy czy będzie siedziało czy nie.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

@Onyx01
Wegiel ma 7% popiołu, czyli NIEPALNYCH cząstek. Ekogroszek ma 12%. Ze spalenia węgla w grawitacyjnym kotle masz dużą część tych niepalnych cząstek w popielniku. Gdzie są te cząstki w kotle z dmuchawą ? W kotle - minimalnie, w kominie - nie, w popielniku też nie. Przecież nie spaliły się. No to gdzie są a jest ich niemal 2 razy więcej w ekogroszku niż w węglu ? Możesz wyjasnić ?

Myślę, że EU nie dołoży się na piece węglowe nawet bez tej skargi. Oni się tylko pewnie nie potrafią nadziwić, że ktoś z dobrej woli chce jeszcze mieć piec węglowy w swojej chacie. ;) Niedawno wróciłem z przejażdżki rowerowej. Ciekawy efekt obserwacyjny z takiego wzgórza na ul. Buhla skąd widać panoramę Zebrzydowic. Nie było widać domów tylko łuny dymu. Trochę jakby dzielnica slamsów w kłębach smogu, a przypuszczam, że są tacy którzy myślą, że to "willowa dzielnica". To samo w okolicy Rudzkiej między Energetyków a zalewem. Widząc co się tam kroi, wolałem to zagłębie dymu wyminąć jadąc po grobli wzdłuż zalewu. W Śródmieściu i na Nowinach całkiem poprawnie, nigdzie nie było większego zadymienia - liczba pieców jest zdecydowanie mniejsza, a i presja mieszkańców z pewnością większa. @pprywatne - są tacy, że uważają piece V klasy jako coś mega nowoczesnego mimo, że to technologia z początku lat 2000, spotykana tylko w Polsce. Ale jest to jednak mniejsze zło i mniej dymu się wydobywa niż z patologicznego śmieciucha.

Szkoda że zdjęcie z Młyńskiej 38/40 ciągle to samo. Mieszkańcem tych dwóch domów pewnie mają ciężko z sąsiadami gdy ich domy ciągle są w internecie.

~Arteks - Dym z patologicznego śmierdziucha jest lepszy niż z tych nowych, (niby dymu nie widać, ale tak naprawdę to kopci przez cały czas). Te nowe mają tylko tą zaletę, że nie nadają się do spalania śmieci.

~minowa - Ludzie pokroju ~Onyx01 uważają, że węgiel zmienia się w ciepło.

hromqwe czym ty ogrzewasz dom? No słucham???

~pprywatne - niestety nie umiem tego zmierzyć, ale zawsze mnie to ciekawiło ile naprawdę popiołu jest z ekogroszku. Dużo w kotle go nie zostaje, ale też mało go nie jest. Sadza w kotle też zostaje, bo zanim spaliny wydostaną się przez sporo kanałów w takim nowszym kotle, to wiele tego popiołu zostaje w środku. Sadza też zostaje w kominie. Ktoś inny tu kiedyś napisał, że cały popiół z ekogroszku wylatuje przez komin. Hmmm próbowałem szukać tego popiołu na zewnątrz i oprócz trochę osmolonego końca komina, to go nie widzę. Nie widzę też tych ton popiołu na trawniku, na parapetach, na podjeździe, na ulicy... nie ma. Nie mówię, że ekogroszek jest taki super, ale jak ktoś ma kocioł na ekogroszek, to raczej ma ogień cały czas w okresie grzewczym i jakoś dziwnym trafem przy ładnej pogodzie wskaźniki powietrza nie wariują. Zaczynają wariować po południu i wieczorem, jak ludzie przychodzą z pracy i .... no właśnie? Dokładają do pieca z automatycznym podajnikiem? Nie! Dokładają do śmieciuchów i wtedy można siekierę w powietrzu powiesić, wszystko szczypie, nie można oddychać, gryzie w gardle... To w końcu które spaliny są lepsze a które gorsze? Pisanie, że smog zaczął się, kiedy ludzie zaczęli montować piece automatyczne jest raczej dziwne i trochę nielogiczne, bo idąc tym tropem musielibyśmy mieć wysokie wskazania cały czas a nie tylko w określonych godzinach i określonych porach.

@minowa: Skad wziales tak dziwne dane jak to, ze wegiel ma 7% niepalnych, a ekogroszek 12? Podaj jakies zrodlo, a nie ze ci sie tak wydaje. Jesli to wegiel z tej samej kopalni to bedzie mial podobna ilosc popiolu. Jesli kupujesz jakis szemrany groszek z nielegalna domieszka wegla brunatnego to bedzie mial duzo popiolu.

Tak dorzucę do "kotła": te róże Czyste powietrza, antysmogowcy itp czasem pseudodziałacze w trudnej sprawie, to takie "janosiki" inaczej, bo optowały za tym, żeby dać bogatym, bo już mają dużo, ale nie dać biednym, bo ich nie będzie stać na piece za 20-30 tysięcy(razem)

Co do wpisu powyżej, przepraszam miało być RAS, a nie RAŚ

@truman20 - ze zdziwieniem przeczytałem odnośnie twoich poszukiwań pyłu bo przecież macie go w domach, mamy go na ulicach, na autach, na rowerach, na szybach okiennych. W Krakowie zimą przeprowadzono eksperyment na kilku ulicach. Zebrano ok. 1 tony pyłu tylko z 1 km ulicy! Pył naprodukowany przez piece nie znika, jego cząstki roznosi wiatr i samochody. Na śląskiej pozorowanej czystości zarabiają potem koncerny chemiczne które oferują pełny zestaw środków do mycia oraz myjnie samochodowe bo u nas zimą auto trzeba by myć co kilka dni. Piece węglowe = nic dobrego.

Moim zdaniem, palenie węglem w domach nie powinno mieć miejsca. Rozumiem że, są miejsca gdzie nie ma dostępu, do sieci gazowej. Ale i tym przypadku są różne rozwiązania. A to powietrzne pompy ciepła, czy umieszczenie zbiornika na gaz płynny. Montaż kotłów z podajnikiem, dalej sprawia że komin będzie dymił. Bo nikt, nie wpływu na jakość węgla jaki zostanie mu dostarczony. Na tej samej kopalni, są pokłady węgla różnej jakości. Co do źródeł ogrzewania. Co raz więcej ukazuje się artykułów o indukcyjnych kotłach CO. W każdym domu, jest przyłącze energetyczne. Więc w czym problem, by zamontować taki kocioł. Skoro korzystamy z płyt indukcyjnych do gotowania to korzystajmy z indukcji do ogrzewania. Ktoś powie że to drogie medium. Najwyższy czas by zrozumieć że, mieszkanie we własnym domu jest luksusem. A luksus kosztuje. Jeśli ktoś się decyduje na budowę, czy kupno domu, to musi wiedzieć że jego eksploatacja kosztuje. Wiem że jest sporo domów zamieszkanych przez starsze osoby. Dla nich ogrzewanie to spory koszt. Ale te domy ktoś odziedziczy. Więc może partycypować w kosztach ogrzewania.

~arkussinus Nie zgadzam się z tobą. Mieszkanie we własnym domu, jest luksusem i basta. Z resztą niedawno, był artykuł w necie w którym stwierdzono że Polacy są bogatsi niż np. Niemcy, przeliczając ilość własnych domów czy mieszkań na 1000 mieszkańców. Jak sam piszesz, lwią część czynszu stanowi opłata za ogrzewanie. W moim przypadku to ok 3,5tys.zł za 60m kw rocznie. Koszt ogrzania 120 m domu w wysokości ok 7 tys nie powinien przerażać właściciela.

Raczej do kociołków na metan. Spalenie jednej tony metanu daje 2,5 tomy pary wodnej, która jest trzecim czynnikiem ocieplenia klimatu. Natomiast CO2 nie jest gazem cieplarnianym.