Czerwionka: z dawnego rynku zniknęła stacja benzynowa

hehe,Arteks , i dzieki bogu ze tego nie ma z Rybniku, byłaby wizualizacja terenu bez tej stacji, planowanie rozbiórki na 2014-2016, przetarg na Haka :) i klops

Widać ~Arteks, że mało w życiu widziałeś. Jeszcze nie tak dawno stacja benzynowa funkcjonowała na rynku w Rydułtowach.

@wojtek - Rydułtowy to podobne "miasto" do Czerwionki. W Rydułtowach to mało kto wie że jest rynek. Chodziło mi o poważne miasta. @hs - i znowu jesteś nieprezyzyjny. Bo na wrocławskim rynku stacja benzynowa istniała do czasów Gierka ale na tak dużym i zabudowanym po środku rynku mogłyby się zmieścić dwie stacje benzynowe i nikt by ich nie zauważył... Natomiast w Czerwionce stacja benzynowa stanowiła kwintesencję rynku... Ja bym ją tam zostawił jako pewnego rodzaju pamiątkę po czasach PRL lub jakiś skansen ;) On zresztą pasowała do tej czerwioneckiej zabudowy.

A i jeszcze jedno ... Rydułtowy to jednak jakby nie było Miasto a nie "miasto"

Arteks, z perspektywy Wrocławia czy Krakowa to Rybnik jest "miastem". A tak na marginesie: "po środku"? A "czerwioneckiej" to gratuluję;)

~Arteks, nie wiem co cie tak bawi, przypominam cie że w "rozwojowym Rybniku" maja powstać sklepy na miejscu parku.

@hs - rynek w Czerwionce pasuje tak jak pałac kultury w Rybniku. SKOK to jakiś powód do chwalenia się? Przecież to rodzaj parabanku jakich w Rybniku jest pełno i które normalni ludzie omijają szerokim łukiem. Czerwionka to nie jest miasto i władze zdają sobie z tego problemu sprawę dlatego wpadły na pomysł "urządzenia rynku w miejscu stacji benzynowej". Lepiej by sobie dworzec przejęli i zrobili z nim porządek bo to najbrzydszy obiekt na trasie Katowice-Racibórz.

@hindenburgstrasse - a ja przyzwyczaiłem się i nawet "pokochałem" twoje przesadyzmy ;) Kiedyś napisałeś że Żory wyglądają jak Carcassonne a teraz sugerujesz że Czerwionka wzorowała się na Berlinie, Nowym Jorku i Paryżu i dlatego nie ma rynku... To teraz wiem na czyją pamiątkę jedno z osiedli w Leszczynach zwie się Manhattanem. A Dębieńsko i te familoki to Bronx tak? ;)

Arteks tak było w Rybniku na Placu Wolności była stacja benzynowa.

Arteks jeszcze nie tak dawno był plan przeniesienia targowiska na ul. Hallera było by to o tyle zasadne ze każdy dzień przez cały rok mielibyśmy pod bazylika odpust. ciekawe czy zrobiono wizualizację?

@zenek - ale po co takie utyskiwania w czasach kiedy każdy swobodnie może wybierać sobie miejsce do zamieszkania? Rybnik jest na tyle dużym miastem że można ulokować się w dzielnicy która może najbardziej pasować pod kątem dojazdu w zależności czy ktoś pracuje na miejscu czy też np. w Gliwicach, Katowicach, Jastrzębiu czy nawet Ostrawie. Myślę że ważniejszym czynnikiem od tak zmiennego jak miejsce pracy jest komfort życia jakie daje okolica w której się mieszka i satysfakcja z tego gdzie się mieszka. @werkk - może była stacja paliw na placu Wolności ale kiedy? Pewnie przed wojną kiedy były inne czasy i mody, a uciążliwość jej była żadna bo ileż wtedy było aut? Natomiast w dzisiejszych czasach stacja benzynowa w centralnym punkcie miasta to raczej obciach - trochę późno ale na pewno słusznie władze Czerwionki się jej pozbywają. Co do miast poważnych i niepoważnych. Więcej jest tych poważnych czyli takich które mają jakieś normalne struktury na które składa się (architektura, administracja, zabytki, transport zbiorowy, atmosfera, magnetyzm miasta, przemysł, media). W okolicy Rybnika poza Raciborzem mamy albo sypialnie albo jakieś przygórnicze dziwadła które nie mają ani centrum ani same sobą nic nie reprezentują i prawie niczego nie oferują. Ale szacun dla Jastrzębia, Radlina i Rydułtów że mają przynajmniej solidny przemysł w przeciwieństwie do Żor, Pszowa czy Wodzisławia które "wiszą na sąsiadach".