Wracamy do tematu Krzyża Oświęcimskiego pani Gertrudy z Rybnika. Ta pamiątka świadcząca o tragedii w KL Auschwitz-Birkenau zaginęła. Odnalazła się tydzień temu w Anglii. Dotarliśmy do córek byłej więźniarki obozu koncentracyjnego.
W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o DJ-u z Anglii, który zakupił w Internecie osobliwą pamiątkę. Nabył Krzyż Oświęcimski, który należał do Gertrudy Proksza – byłej więźniarki KL Auschwitz-Birkenau >>DJ z Anglii szuka krewnych rybniczanki – byłej więźniarki Auschwitz. Ma jej pamiątkę<<
Pete, bo tak nazywa się mężczyzna, który kupił krzyż – poprosił nas o pomoc w poszukiwaniu rodziny pani Gertrudy. Jak tłumaczył, chce zwrócić pamiątkę prawowitym właścicielom. Co ciekawe, nadawca paczki z pamiątką przesłał ją z Wieliczki.
Zarówno artykuł, jak i post na Facebooku zobaczyło tysiące osób. Od razu otrzymaliśmy też od Was wiadomości sugerujące, gdzie powinniśmy szukać tej rodziny.
Udało nam się z nią spotkać w minioną sobotę w Niedobczycach. Irena i Anna – córki Gertrudy Proksza nie ukrywały, że są zaskoczone całym zamieszaniem z Krzyżem Oświęcimskim.
- Nie wiemy, kto zabrał pamiątkę i dlaczego znalazła się w Internecie. Jakim cudem tam to się dostało? – pytają na wstępie kobiety.
Jak dowiadujemy się, pani Gertruda miała około 20 lat jak została wywieziona w 1941 roku do KL Auschwitz-Birkenau. Pracowała na kolei w Rybniku, które kontrolowali hitlerowcy.
- Mieszkała w Piecach. Wynajęła niby koleżance mieszkanie, a ona ją zgłosiła Niemcom. Zwyczajnie podkablowała. Żołnierze przyjechali, zabrali ją i wywieźli do obozu. Nie cackali się. Od mojego teścia ojciec został przez nich też zabrany. Niemcy brali wszystkich z drogi. Wywieźli do Siemianowic i tam zastrzelili – wspomina Irena Szulik.
Matka naszych rozmówczyń spędziła w obozie koncentracyjnym około 2 lata.
- Została zwolniona z Auschwitz z powodów zdrowotnych. Jak jeszcze pracowała na kolei skarżyła się na nerki. Ogólnie mało nam mówiła o tym, co widziała w Oświęcimiu. Otworzyła się, jak kiedyś w telewizji puścili film o Auschwitz. Powiedziała: „Widzicie, ja tu stałam. Po nagu my stoli”. Wspomniała też o kobietach, które rodziły dzieci w obozie. Kryły je, by nikt ich nie widział – słyszymy od córek pani Gertrudy.
Była więźniarka wróciła w rodzinne strony. Zamieszkała w Szczerbicach, potem wyszła za mąż i przeprowadziła się do willi Beata w Niewiadomiu.
- Mieszkała tam do śmierci, czyli aż do 1992 roku. Wcześniej zmarł nasz ojciec, w wilii pozostał tylko brat. On też już nie żyje od wielu lat – słyszymy.
Irena Szulik pamięta Krzyż Oświęcimski przyznany jej matce.
- Był w domu na Beacie. Trzymaliśmy go w szufladzie w toaletce. Nie wiem, co dalej było z pamiątką. Wyszłam za mąż i przeprowadziłam się do Rybnika. W willi wszystko zostało po rodzicach. Co zrobiono z gratami? Może ktoś zabrał krzyż i nawet go nie oglądał? A może znalazła się osoba, która widziała w nim jakąś wartość? Nikt nam tego już nie powie, tak dawno to się działo – mówi pani Irena.
Córki Gertrudy Proksza odbierają od czasu publikacji naszego artykułu telefony. Ludzie informują je o znalezisku, które należy do ich rodziny.
- Nawet z probostwa dzwonili w tej sprawie. Pytali się, czy już o tym wiemy. Na okrągło odbieramy telefony – przyznają.
Nasze rozmówczynie zgodziły się, byśmy podali Pete'owi adres, na który ma być przesłana paczka. Jak dowiemy się czegoś więcej – damy Wam znać.
Tagi: Gertruda Proksza, KL Auschwitz-Birkenau, Krzyż Oświęcimski, pamiątka Auschwitz, II wojna światowa
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Chodził po gzymsie, spadł z wysokości. Czytelnik: był pod wpływem narkotyków (aktualizacja)
91479Nie żyje biznesmen z powiatu rybnickiego. Zginął w tragicznym wypadku samochodowym w Ustroniu
82120Tragedia na hałdzie w Radlinie. Przewróciła się ciężarówka, nie żyje kierowca (zdjęcia)
30695Wybory w Rybniku: czterech kandydatów na prezydenta. Kto nim zostanie? Na kogo oddasz głos przy urnie? (sonda)
24999„Kuchenne Rewolucje” będą dzisiaj „nadawać” z Rybnika
23705Damski bokser w rybnickim urzędzie miasta? Miał bić i poniżać pracownicę
+322 / -29Bezpośrednie połączenia kolejowe z Polski do Chorwacji? Konsulat zwrócił się z prośbą do Rybnika
+262 / -5Doszło do przestępstwa w UM Rybnik? Sprawa trafiła do prokuratury
+211 / -18Były urzędnik wydziału architektury: wygrałem w sądzie z UM. Złożył skargę na prezydenta
+188 / -44Jest plan i może wejść w życie całkiem szybko. Połączenia kolejowe Rybnik – Gliwice ruszą już od czerwca?
+147 / -4„Pan mieszka na Teneryfie”, „a pan nie ma rodziny”. Pytania, odpowiedzi i riposty kandydatów były ostre
39Michał Woś po akcji ABW w jego domu: „Nie dam się zastraszyć. Nie pozwolę na zastraszanie mojej rodziny”
37Nowy stadion w Rybniku? Zapytaliśmy miasto o konkrety
31Za nami debata kandydatów na prezydenta Rybnika. Jaką mają wizję na miasto? (zdjęcia)
30Wybory w Rybniku: czterech kandydatów na prezydenta. Kto nim zostanie? Na kogo oddasz głos przy urnie? (sonda)
29Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~Przemo30 2020-03-03
15:52:24
”Pracowała na kolei w Rybniku, które kontrolowali hitlerowcy. „
Jak to możliwe, że dziennikarze walą takie rażące błędy?
~telesrele 2020-03-03
16:20:19
Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.
~telesrele 2020-03-03
17:08:10
Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.
~telesrele 2020-03-03
17:09:11
Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.
~Jacek Kamiński 2020-03-03
19:07:06
Była zatem jedną z 10 tysięcy zwolnionych. Podobnie jak Stefan Jaracz czy Zofia Kossak Szczucka. A gdy ta sama informacja pojawia się w odniesieniu do Władysława Bartoszewskiego są tacy, którzy potrafią wypisywać ohydne pomówienia o jego współpracy z gestapo, lub o gestapowcu kochanku jego siostry (której nie miał). Hańba wam!