zamknij

Wiadomości

„Chcecie wyrządzać zło”. Miażdżące opinie na komisji o kopalni „Paruszowiec”

2019-05-23, Autor: 

Rozczarowanie – to najodpowiedniejsze słowo do określenia poniedziałkowych emocji protestujących ws. kopalni „Paruszowiec”. W budynku magistratu z radnymi i mieszkańcami Rybnika spotkali się przedstawiciele spółki Bapro. Komisja nie poparła dążeń firmy do stworzenia nowego zakładu. Nie zabrakło też emocji.

Reklama

W końcu nadszedł ten dzień. Spółka Bapro spotkała się z mieszkańcami Rybnika i radnymi wchodzącymi w skład Komisji Przemysłu Górniczego, Ekologii i Rolnictwa. Na miejsce stawił się m.in. Marek Budziński, Prezes Zarządu BAPRO, a protestujący mieli nadzieje usłyszeć konkrety dotyczące pomysłu powstania kopalni.

To ma być proekologiczna inwestycja

Radni tego dnia mieli bowiem wydać opinię do projektu uchwały, wyrażającą sprzeciw wobec planom budowy zakładu. Prezes spółki na wstępie zaznaczył, że uchwała ma sporo uwag, na które trudno będzie mu się odnieść. Zwrócił uwagę na to, że wbrew temu, co się mówi w Europie – na świecie wydobywa się 7 mln ton węgla rocznie. - My w Polsce wydobyliśmy w ubiegłym roku 62 mln ton – dodał. Podkreślił więc to, że pomimo haseł odchodzenia od węgla, wiele krajów nadal się na nim opiera.

Przekonywał zebranych, że budowa kopalni „Paruszowiec” to projekt proekologiczny. - Jesteśmy po rozmowach z PGE. Dowiedzieliśmy się, że jeżeli elektrownia w Rybniku będzie miała dostęp do taniego węgla, to spółka jest zainteresowana współpracą. Jeżeli tak by się stało, problem smogu rozwiązałoby ciepło systemowe z elektrowni. W tym momencie znika kilkadziesiąt tysięcy lokalnych kominów. Zostaje jeden – na terenie elektrowni o wysokiej emisji – mówił Marek Budziński.

Jak dalej przekonywał prezes Bapro, dzięki współpracy z PGE zniknęłyby zwały węgla, a uczestnicząc w finansowaniu ciepła systemowego w Rybniku – spółka dokładałaby się do zwalczania smogu. - Przewidziana jest też budowa stacja odsalania i uzdatniania wody, która będzie zdana do picia. Jest możliwość, by dostarczać wodę do elektrowni, do zbiornika Zalewu Rybnickiego – dowiedzieliśmy się.

Skąd Bapro ma pieniądze?

Prezes spółki poruszył też temat szkód górniczych. - W IV i V kategorii szkód znalazło się 65 obiektów. Jesteśmy w stanie dzisiaj podpisać umowy notarialne z tymi mieszkańcami, że w odpowiednim momencie o wartości odtworzeniowej wykupujemy te obiekty – wyjaśnił.

- Ale my tego nie chcemy. To jakaś kpina. To bzdury co pan mówi – krzyknęli zdenerwowani mieszkańcy.

- Firma ma wiele propozycji rekompensaty dla miasta Rybnika – ciągnął dalej Marek Budziński.

Skoro już padła kwestia finansowania, radna Małgorzata Piaskowy (WdR) zapytała gościa komisji co w sytuacji, gdy ktoś będzie chciał przejąć zobowiązania Bapro. W odpowiedzi usłyszała, że „nie będzie innej firmy niż Bapro. - Mimo że kapitał zakładowy firmy wynosi 10 tys. złotych, to Bapro wykonuje projekt na zasadzie funduszu dłużnego. Te fundusze udzielają udziałowcy firmy. W przypadku odsprzedaży czy zmiany właściciela koncesji – taką decyzję może podjąć tylko minister środowiska, a nowy właściciel musi spełnić wszystkie warunki, przez które my musimy przejść – odpowiedział.

Głos zabrała Barbara Wieczorek, mieszkanka dzielnicy Północ. Mając doświadczenie w finansach wyjaśniła zebranym, na czym polega fundusz dłużny. - To są fundusze, które poszły na zbiórkę pieniędzy. Są one od ludzi, którzy kupili papiery dłużne. To oznacza, że upomną się o nie z oprocentowaniem prędzej czy później. Dlatego spółce zależy na czasie. Chciałbym poznać listę wierzycieli, którzy zainwestowali w firmę. Nie wierzymy wam, to co pan mówi to bzdury – oznajmiła.

Małgorzata Piaskowy zwróciła uwagę na jeszcze jedną rzecz. - Z pana wypowiedzi wynika, że jak kopalnia powstanie, to węgiel pójdzie wprost do elektrowni, która zaopatrzy miasto w ciepło. Tylko że elektrownia nas zapewniała, że ciepło i tak nam dostarczy i nie uzależniała tego od budowy nowej kopalni – wyjaśniła.

Wstrzymuje się od głosu, bo...

Radny PiS Andrzej Sączek stwierdził, że wstrzyma się od głosu. Owszem, zaznaczył, że nie dziwi się protestom mieszkańców, ale prezesa spółki zna i wie, że można mu zaufać. Nie ma jednak wiedzy, jakie są nastroje społeczne. - Nie znam wyniku rozmów z mieszkańcami, dlatego wstrzymam się od głosu. Bez uzgodnienia tej kwestii z mieszkańcami nie podejmę decyzji – wyjaśnił.

Wypowiedź radnego wzburzyła mieszkańców dzielnic. Później doprecyzował, że jeżeli spółka Bapro nie dogada się z mieszkańcami, to nie ma o czym mówić.

Od głosu wstrzymał się też radny BSR – Andrzej Wojaczek. Stwierdził, że o powstaniu kopalni i tak nie będą decydowali rybniczanie, rada miasta czy prezydent. - Myślicie, że przed budową drogi Racibórz-Pszczyna mieszkańcy byli zadowoleni, że ktoś brał ich domy? Nie mieli nic do powiedzenia – tłumaczył.

W następnej wypowiedzi stwierdził jednak, że wiele będzie zależało od nas, władz miasta, czy eksploatacja pójdzie pod miastem. - Ale pan bzdury opowiada, proszę się nie ośmieszać – mówili mieszkańcy.

Sporym zaskoczeniem była wypowiedź radnego Michała Chmielińskiego (BSR). - Jestem rozczarowany, spodziewałem się usłyszeć konkrety od spółki Bapro. Argumenty o budowie kopalni są żadne. To kosmiczne bajki. Pracujemy w branży, gdzie oceniane są projekty. Nie chcę urazić pana prezesa, ale to wystąpienie było mało merytoryczne. Za papierami dłużnymi idą gwarancje. Ci, którzy je nabywają, będą żądali zwrotu. Równie dobrze możemy zebrać się w 3 osoby i ogłosić budowę kosmodromu. Będzie finansowany przez papiery dłużne. Będę przeciwny projektowi powstania kopalni – oznajmił kolega klubowy Andrzeja Wojaczka.

„Chcecie wyrządzać zło ludziom”

Głos zabrał Michał Mroszczak, przedstawiciel niezadowolonych mieszkańców Rybnika. - Spodziewałem się, że usłyszę super argumenty, które wytrącą nam z rąk atuty. Do tego nie doszło. Bapro snuje fantazje. Próbuje przekonać nas, że węgiel jest superekologiczny. Składa mnóstwo deklaracji bez pokrycia, żadnych propozycji. Żyjecie w wirtualnej rzeczywistości. Nie wierzę w wasze intencje, nie przekonuje mnie ani jedno słowo, które padło dzisiaj z waszych ust – powiedział.

Z kolei Sebastian Musioł stwierdził, że budowa kopalni „Paruszowiec” jest szkodliwa dla miasta i regionu. - Jestem rozczarowany tym festiwalem demagogii. Bardzo przykro mi, że muszę poliemizmować z samorządowcami, którzy są rzecznikami firmy Bapro. Szukają usprawiedliwienia – zaczął. - Raport ma pełno wad, przeinaczeń, dziwię się, że występuje w charakterze ekspertyzy. Obawiamy się, że kto raz tu wejdzie to zniszczy miasto do cna. Wy chcecie wyrządzać zło ludziom – zwrócił się do przedstawicieli spółki. Jak dodał Sebastian Musioł, przygotował długą listę pytań, ale nie zada ich. - Nie jesteście partnerami do dyskusji – stwierdził.

Równie mocno wypowiedział się Tomasz Miłowski. - Zawodowo zajmuję się ochroną środowiska, wszystko o wiarygodności spółki mówi ich raport. Nie chce mi się nawet pisać uwag do niego, bo wyszłoby mi więcej stron niż ma sam raport. Mamy wpływ na Miejski Plan Zagospodarowania Przestrzennego, to możemy zrobić realnie i nie tracić czasu na tak niepoważne dyskusje – powiedział.

- Jakie argumenty miałbym przedstawić, by was przekonać? Wszystkich boli, że spółka Bapro ma 10 tys. złotych kapitału zakładowego. Czy jeżeli wynosiłby on 50 mln to by was zadowalało? Raczej nie. Zarzucanie kompletnej ignorancji jest niewłaściwe – odparł Marek Budziński.

Komisja wydała opinię. Przeciw powstaniu kopalni opowiedziało się 11 osób, 2 wstrzymały się od głosu.

Na dzisiejszej sesji rady miasta możemy spodziewać się podobnej dyskusji. Będziemy Was informować, co zdecydowali radni.

Oceń publikację: + 1 + 77 - 1 - 21

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (7):
  • ~rybnikus 2019-05-23
    15:44:53

    49 50

    Ten wstrętny PIS, zamiast inwestować w przyszłość Polski, to rozdaje nasze pieniądze.

  • ~Anna Ryż 2019-05-23
    15:46:27

    59 9

    Czy był na spotkaniu przedstawiciel Okręgowego Urzędu Górniczego w Rybniku? Ciekawa jestem jakie stanowisko na ten temat prezentuje?

  • ~Lateks 2019-05-23
    15:52:25

    46 15

    Skoronto prywanta spółka to niech jasno stwierdzi ile jest węgla pod moją posesją i niech zapłaci za każdą wydobytą tonę 30zł albo za każdą tonę wykopaną węgla i bergi 10zł i nie widzę problemu w dewastacji tego miasta. Natomiast inne durne zapewnienia mnie nie przekonują, bo na tym polega działalność spółki zoo że nikt nie odpowiada swoim majątkiem za jej działalność.

  • ~Stanisław Nowak 2019-05-23
    17:10:48

    28 66

    "Jestem za a nawet przeciw" budowie kopalni Paruszowiec. Problemy zasadnicze są dwa : 1. zamknięcie jednej z kopalń Jankowice lub Chwałowice spowoduje , że Miasto Rybnik stanie przed problemem postępującego ubóstwa jego mieszkańców ze wszystkimi konsekwencjami z tego faktu wynikającymi - upadek handlu, rzemiosła , finansów miasta itd itp 2. firma Bapro w swoim działaniu wykazała niezbicie, że ścisłe połączenie kopalni węgla i elektrowni / elektrociepłowni / to wysoce opłacalny biznes. Co na to piewcy deficytowości górnictwa i "przywilejów" górniczych.

  • ~romcost 2019-05-23
    18:55:13

    76 11

    Jak czytam te bzdury, które opowiada prezes Bapro, to mnie aż w d....e szczypie.... Bapro nie odsprzeda koncesji, oczywiście, ale Bapro z koncesją zostanie sprzedane, węgiel będą sprzedawali rybnickiej elektrowni, oczywiście, jak będzie tańszy od obecnego w sprzedaży na rynku - mamy wolny rynek. Będą wody dołowe odsalać i łaskawie "czystą" wodą zalew zasilać - g...o prawda, wody będą odsalać bo muszą (prawo wodne) a będą chcieli ją do Rudy wlewać bo taniej niż do kanalizacji... Barany, niech ten cep se w ogródku w piasku pokopie a nie ludziom pod domami. Łatwo dostępne złoża wybiorą i zwiną interes zostawiając "inwestorów" (czytaj idiotów) z papierami dłużnymi wartości niższej niż papier toaletowy a ludzi ze zniszczonymi domami. Jaką osobowość prawną ma Bapro ktoś się zastanawiał ? jakim majątkiem lub czym będą odpowiadali za szkody ? Majątkiem firmy (własny wkład 10000 zł) i pieniędzmi dłużników ? Wysprzedają później majątek, żeby zadośćuczynić szkodom ? Jaki, skoro nie będą jego właścicielem ... Kolejny AmberGold nam rośnie pod skrzydłami dobrej zmiany, niech jeszcze do dwóch wieży się dołożą i koncesję mają w kieszeni ...

  • ~Zoom 2019-05-23
    22:49:48

    17 6

    Pytanie do uczonych w piśmie (prawie): czy plan zagospodarowania przestrzennego (po zapowiadanych przez miasto zmianach) wytrzyma "starcie" z ewentualną specustawą, pozwalającą na budowę kopalni? Bo np. specustawa drogowa nie musi uwzględniać miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego...
    Na takie przedsięwzięcie, jak budowa kopalni, może się porywać tylko ktoś, kto ma naprawdę mocne, nie ma wątpliwości, że polityczne, plecy. A jeśli je ma, to - wiecie, rozumiecie - jest w stanie sprawić, że ustawodawca oczyści przedpole z legislacyjnych przeszkód...

  • ~polk 2019-05-24
    09:40:02

    7 4

    Kazo64 wiesz kto i kiedy wydał koncesję na wydobycie węgla?
    Nikt i nigdy.
    Czytanie ze zrozumieniem się kłania.
    Bapro dopiero stara się o tą koncesję.
    Jeśli ją dostanie to możesz dziękować Ministrowi Środowiska, obecnie Henryk Kowalczyk.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Wybieramy prezydenta Rybnika. Na kogo oddasz głos w wyborach?





Oddanych głosów: 4922