To mogło się naprawdę źle skończyć. Wczoraj wieczorem gazownicy walczyli przez kilka godzin z poważną awarią gazociągu na Chwałowickiej. Sytuację udało się opanować przed północą. Czego dzisiaj się dowiadujemy od służb?
Przypomnijmy, Doszło do potężnego, groźnego wycieku gazu. Policja zamknęła wszystkie drogi dojazdowe. Wstrzymano ruch pociągów w kierunku Wodzisławia i Raciborza. Wyłączono też energię elektryczną w promieniu kilkudziesięciu metrów. Zdjęcia i relację znajdziecie >>Potężny wyciek gazu w centrum Rybnika!<<
Ze wstępnych ustaleń wynika, że gazociąg uszkodził operator koparki, który pracował w rejonie wiaduktu kolejowego. - Wiadomo, że 38-latek w chwili zdarzenia był trzeźwy. Wykonywał pracę związaną z uprzątnięciem terenu – mówi sierż. sztab. Dariusz Jaroszewski z rybnickiej policji. Jak ta sprawa zakończy się dla mężczyzny? - Czynności policjantów trwają, trudno powiedzieć, co dalej – dodaje.
Z kolei jak mówi mł. bryg. Bogusław Łabędzki z PSP w Rybniku, w akcji brało udział 9 zastępów straży pożarnej, w tym 29 strażaków. - Nasze działania polegały głównie na zabezpieczeniu miejsca, ewakuacji osób, wyłączeniu prądu w okolicy i tamowaniu ruchu – wyjaśnia. - Główną pracę wykonali gazownicy, którym udało się opanować sytuację. Całe szczęście, że był wiatr, który rozwiewał gaz – dodaje Bogusław Łabędzki.
Artur Michniewicz, rzecznik prasowy Polskiej Spółki Gazownictwa mówi nam natomiast, że wszystko zostało już naprawione. - Gaz płynie rurociągiem – słyszymy. Ciężko jednak na chwilę obecną powiedzieć, ile gazu ulotniło się do atmosfery.
Tagi: wyciek gazu, Rybnik, gaz Rybnik, ulatniający się gaz, wiadukt Rybnik, gaz Chwałowicka, straż pożarna rybnik, policja Rybnik
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Można wnioskować o 45 tys. zł na wymianę pieca. Kolejki nie ma
41006Zmarł dr Eryk Kwapuliński – najstarszy praktykujący lekarz w Rybniku
28520Świerklańska: autobus zjechał do rowu. W pojeździe były dzieci (zdjęcia)
25686Powiedział, że ma w bagażu dynamit. Mieszkaniec Czerwionki-Leszczyn nie poleciał do Egiptu
22348Rak wątroby u 12-latka. Filip z Jejkowic potrzebuje pomocy
19867Zmarł dr Eryk Kwapuliński – najstarszy praktykujący lekarz w Rybniku
+316 / -18Doszło do przestępstwa w UM Rybnik? Sprawa trafiła do prokuratury
+216 / -19Rak wątroby u 12-latka. Filip z Jejkowic potrzebuje pomocy
+141 / -3Interna w Rybniku działa, po prawie 3 latach przerwy. Są już pierwsi pacjenci
+127 / -18Strażnicy miejscy eskortowali 2-latka z krwawiącą raną na głowie
+106 / -3Komisarz wyborczy: T. Pruszczyński zrzekł się mandatu radnego Rybnika. „Decyzję podejmę po II turze”
37Roman Fritz ogłosił start w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Łukasz Kohut rekomendowaną "jedynką" na liście Lewicy
26"Babciowe" przyjęte. Rodzice otrzymają 1,5 tys. złotych na dziecko
23Byle gdzie, byle zaparkować. Kolejni „mistrzowie” parkowania w Rybniku (zdjęcia)
11Założył na palec łożysko. Musieli rozcinać je strażacy
9Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~Lateks 2019-03-06
09:40:53
Rura na powierzchni a winnego chcą zrobić operatora koparki... Litości...
~entropia 2019-03-06
10:37:37
hmm, na pierwszy rzut oka nie wygląda to zbyt solidnie, metalowa rura bez osłony w wilgotnej ziemi mniej z pół metra pod powierzchnią pod wiaduktem narażona na ciągłe drgania wywoływane przez samochody i pociągi, to tak serio powinno wyglądać ?
~maximmen 2019-03-06
11:21:17
„Entropia” - do Twojego pytania idealnie pasuje cytat klasyka Barei z kultowego serialu: „tak było na planie”......
„budowali my”.....
~Abisall 2019-03-06
12:47:07
Mam nadzieję że właściciel firmy stanie murem za "koparkowym" i pomoże mu w ew pozwie. Nawet jeśli było oznaczenie że tamtędy leci nitka gazociągu to głębokość na jakiej jest położona rura to kuriozum. Tam nawet nie było szansy na to żeby dać folie ostrzegawcze.
~ufo23 2019-03-06
12:54:50
Klasyk. Przy budowie domu poszedłem do gazowni po przyłącze. Odpowiedź: Panie, tam nie ma gazu.
- jak to nie? wszyscy wokół zagazowani, to jak to nie ma.
- pisz Pan wniosek, sprawdzimy, ale wg map nie ma.
Po paru dniach przyszło pismo potwierdzające obecność rury oraz wszystkie wytyczne.
Mapy RSIP nie pokrywają się ze stanem faktycznym. A co ciekawe, gazownia w kontaktach z klientem opiera się na RSIP, a nie na swoich mapach.
~megi207 2019-03-07
10:07:23
Koparkowy jest niewinny ,mógł nie wiedzieć ,że tam jest rura . Odpowiedzialność powinien ponieść zlecający ,który nie sprawdził terenu .
Zresztą prace porządkowe powinni zrobić pracownicy ,którzy robili tam prace ,oni wiedzą co gdzie jest a nie osoba z "zewnątrz" .
Teraz najlepiej zrzucić odpowiedzialność !!!