„Cała gmina będzie płonąć”. Familoki podpalił szaleniec?

Przypomnijmy, wczoraj wieczorem paliły się poddasza dwóch familoków w Czerwionce – najpierw strażacy jechali na ul. Hallera, godzinę później na ul. Wolności >>Łuna nad Czerwionką. Palą się zabytkowe familoki! (foto, wideo)<<

Dwa budynki podpalone jednocześnie?

Najpierw strażacy jechali do familoka przy ul. Hallera. To było około godziny 18.23. Na szczęście mieszkańcy tego budynku zdążyli się ewakuować. Godzinę później, około 19.34 pojawiła się informacja o pożarze budynku przy ul. Wolności.

W sumie w obu zdarzeniach akcję gaśniczą prowadziło 13 zastępów straży pożarnej z całego regionu.

- Ewakuowaliśmy z Wolności 23 osoby, z Hallera 25. Prawie wszystkie osoby zadeklarowały, że mają zakwaterowanie u rodzin. Jedynie matka z dzieckiem zostały w hotelu na terenie Czerwionki-Leszczyn – mówi mł. bryg. Bogusław Łabędzki, rzecznik PSP w Rybniku.

Straty nie zostały jeszcze oszacowane. Będą jednak ogromne.

- Spaleniu uległy całe dachy budynków. Do tego dochodzą zalane mieszkania w czasie akcji gaśniczej – dodaje nasz rozmówca.

Wiadomo, że budynek na Wolności został wyłączony z użytkowania przez Inspektora Nadzoru Budowlanego.

Co było przyczyną pożaru? Bogusław Łabędzki podaje, że prawdopodobnie mówimy tu o podpaleniach.

- Wskazuje na to charakter, w jakim rozwijał się pożar i miejsca, gdzie powstał. Stąd sugestia, że zrobiła to jedna osoba. Nie pamiętam, by coś takiego miało kiedykolwiek miejsce w Rybniku lub w powiecie rybnickim – przyznaje strażak.

„Cała gmina będzie płonąć”

Na mieszkańców Czerwionki padł strach. Wśród nich zaczęła krążyć wiadomość, że wkrótce na tym terenie pojawi się więcej pożarów. Nasz Czytelnik pod jednym z postów o pożarze familoków zamieścił screen z fragmentem rozmowy:

Hanna Piórecka-Nowak, rzecznik UGiM Czerwionka-Leszczyny informuje, że to były nieprawdziwe wiadomości.

- W serwisach społecznościowych pojawiały się także nieprawdziwe informacje o kolejnych pożarach na terenie gminy, staraliśmy się także uspokajać mieszkańców i dementować te fałszywe, potęgujące ogromny strach informacje – mówi.

Czekamy też na komunikat policji w tej sprawie.

Powołano sztab kryzysowy

W Czerwionce-Leszczynach powołano sztab kryzysowy. Na miejscu działali urzędnicy i pracownicy Ośrodka Pomocy Społecznej.

- Przeprowadzone zostały wywiady na temat najpilniejszych potrzeb, mieszkańcy zostali otoczeni opieką i zaproponowano im mieszkania zastępcze. Jedna rodzina (kobieta z dzieckiem) skorzystała z mieszkania zastępczego zaoferowanego przez gminę, reszta rodzin zdecydowała się spędzić tę noc u swoich bliskich. Do dyspozycji rodzin poszkodowanych w pożarze są pracownicy Ośrodka Pomocy Społecznej, którzy pomagają pogorzelcom w tej trudnej sytuacji. Wczoraj mieszkańcy zostali zaopatrzeni w art. higieniczne, żywnościowe, w ubrania – wyjaśnia Hanna Piórecka-Nowak.

W CKE zorganizowano miejsce, gdzie mieszkańcy mogli skorzystać z kawy, herbaty, do ich dyspozycji były prysznice. Tam również cały czas czuwali pracownicy OPS-u.

Jak dodaje rzecznik UGiM, Policja i Straż Pożarna zabezpieczyły mieszkania w familokach, przez całą noc trwały patrole służb w tym miejscu, jak i na terenie całej Gminy.

- Sztab kryzysowy, składający się pracowników Gminy i Miasta, przedstawicieli policji i straży pożarnej, pracował do północy. Policja i straż pożarna zabezpieczyły mieszkania w familokach, a przez całą noc trwały patrole służb w tym miejscu, jak i na terenie całej Gminy – słyszymy.