Błękitni przerwali dobrą serię ROW-u 1964 Rybnik

Przed meczem z Błękitnymi Stargard piłkarze ROW-u 1964 Rybnik zanotowali znakomitą serię czterech meczów bez porażki – trzy z nich wygrali i jeden zremisowali. Dziś ta dobra seria została przerwana...

Pierwsza połowa spotkania należała do przyjezdnych, którzy stwarzali więcej sytuacji podbramkowych. W 10. minucie w poprzeczkę trafił Damian Mosiejko. W polu karnym ROW-u groźny był również Gracjan Jaroch, który w sytuacji sam na sam z Aleksandrem Łubikiem strzelił obok bramki. Przewaga Błękitnych została udokumentowana tuż przed końcem pierwszej połowy. Gola na 1:0 zdobył Patryk Skórecki.

Po zmianie stron nadal dominowali goście, którzy podwyższyli prowadzenie w 56. minucie. Bramkarza ROW-u ładnym strzałem 10 metrów pokonał Rafał Gutowski. Gospodarze przebudzili się po golu kontaktowym w 62. minucie. Precyzyjne dośrodkowanie z rzutu wolnego Roberta Tkocza wykorzystał Marek Krotofil i było 2:1. W 74. minucie przed znakomitą szansą na wyrównanie stanął Paweł Jaroszewski, ale jego uderzenie z kilkunastu metrów zablokował obrońca gości. W samej końcówce spotkania rybniczanie odsłonili się, co wykorzystali Błękitni. Po jednym z kontrataków Wojciech Fadecki idealnie obsłużył Bartłomieja Zdunka, a ten bez problemów umieścił piłkę w bramce ROW-u. W ostatniej akcji meczu samobójczego gola strzelił Grzegorz Szymusik, ustalając wynik na 3:2 dla Błękitnych.

Trener Krzysztof Kapuściński – Błękitni Stargard

Za nami mecz, w którym żadna z drużyn nie zostawiła na boisku wolnego centymetra. Kosztował on dużo nerwów każdego z trenerów. Nikt nie chciał tutaj przegrać. Do ostatnich minut mecz trzymał nas w niepewności. Szkoda, że jak strzeliliśmy na 2:0, to przestaliśmy grać. ROW trochę nas przycisnął, ale przetrwaliśmy ten opór. Po bramce na 3:1 mogliśmy zagrać mądrzej, na szczęście gola w doliczonym czasie gry był już dla nas bez konsekwencji. Wygraliśmy ważny mecz, który przybliża nas do utrzymania.

Trener Marek Koniarek – ROW 1964 Rybnik

Wpuściliśmy dziś trochę młodzieży. Chcieliśmy dać pograć młodym chłopakom. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu wyglądała gorzej niż druga. Myślę, że wszyscy muszą być świadomi tego, że mając w tabeli 41 punktów nie mamy jeszcze utrzymania.

ROW 1964 Rybnik - Błękitni Stargard 2:3 (0:1)

0:1 - Patryk Skórecki (45), 0:2 - Rafał Gutowski (56), 1:2 - Marek Krotofil (62), 1:3 – Bartłomiej Zdunek (88), 2:3 – Grzegorz Szymusik (90 – gol samobójczy)

ROW 1964 Rybnik: Łubik – Krotofil, Jary, Polok, Dudzik (65’ Koleczko) – Tkocz (65’ Jaroszewski), Spratek – Kalisz, Muszalik (65’ Siwek), Koch (45’ Wasiluk) – Brychlik

Błękitni Stargard: Rzepecki – Karmański (76’ Włóka), Liśkiewicz, Skórecki (82’ Zdunek), Burzyński, Mosiejko, Jaroch, Więcek (67’ Prawucki), Fadecki, Gutowski, Szymusik

Widzów: 299

31. kolejka:
MKS Kluczbork - GKS Bełchatów 1:0
Gwardia Koszalin - Gryf Wejherowo 0:1
ROW 1964 Rybnik - Błękitni Stargard 2:3
Legionovia Legionowo - Stal Stalowa Wola 0:3
Rozwój Katowice - GKS 1962 Jastrzębie 3:1
Siarka Tarnobrzeg - Znicz Pruszków 3:1
Garbarnia Kraków - ŁKS Łódź 2:1
Radomiak Radom - Olimpia Elbląg 4:0
Wisła Puławy - Warta Poznań 0:2