Autosalon - chybiony pomysł?

Czy znajdą się chętni do  wynajmu tego budynku?

W ostatnich tygodniach o Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 3 w Rybniku mówiło się w mediach niemal wyłącznie w kontekście pomysłu nowego dyrektora lecznicy. Tomasz Zejer zapowiedział, że w ramach programu oszczędnościowego, dyrekcja i pracownicy administracyjni opuszczą zajmowany budynek. Zdaniem dyrektora, na zarządzanie szpitalem spokojnie wystarczą wolne pomieszczenia w sąsiednim budynku przychodni.

Ze względu na architekturę obecnego budynku dyrekcji, szef szpitala proponuje, aby ofertę dzierżawy skierować do salonów samochodowych, które mogłyby wykorzystać m.in. duży hol budynku. Dyrektor Zejer nie chce na razie powiedzieć jakiej kwoty za wynajem biurowca oczekuje. - Im więcej, tym lepiej – stwierdza lakonicznie.

Nim zostanie ogłoszony przetarg na wynajem, dyrektor musi uzyskać zgodę rady społecznej szpitala. Później znalezieniem chętnych nabywców mają zająć się biura nieruchomości.

Problem w tym, że nie wiadomo czy takowi się znajdą. O pomysł salonu samochodowego w szpitalu spytaliśmy kilku dealerów w Rybniku, którzy raczej odnoszą się do niego sceptycznie. Wątpliwości ludzi z branży budzi skojarzenie potencjalnego salonu ze szpitalem. - Z marketingowego punktu widzenia to niekoniecznie trafiony pomysł – usłyszeliśmy.

Wątpliwości naszych rozmówców budzi też atrakcyjność lokalizacji przy ul. Energetyków. W tym akurat problemu nie widzi właściciel rybnickiego salonu Toyoty. - Rynek samochodowy w Rybniku to rynek ceny. A to oznacza, że dla klientów szukających najtańszego auta lokalizacja nie gra większej roli – zauważa Janusz Konsek.

Jacek Szulc – prezes Ren – Car (dealer Forda) zwraca uwagę na jeszcze jeden problem. - Wydaje mi się, że budynek dyrekcji szpitala zupełnie nie nadaje się na salon samochodowy z powodu zbyt dużej ilości biur. Tak naprawdę, do prowadzenia salonu potrzeba 2-3 pomieszczeń biurowych. Wszystko ponad to generowanie dodatkowych kosztów. Mam wrażenie, że dealerom samochodowym trudno będzie utrzymać taki obiekt – mówi Szulc.

Negatywnymi opiniami dealerów denerwuje się dyrektor Zejer. - Jak można wyrażać takie opinie nie znając specyfiki budynku, ani szczegółów oferty która dopiero powstanie? Proponuję poczekać do momentu ogłoszenia przetargu – mówi.

O wynikach przetargu na wynajem budynku administracji będziemy informować.