zamknij

Wiadomości

Alkomat nie taki straszny jak mówią… no chyba, że piłeś/-aś

2016-08-16, Autor: 

Czy ustniki w przenośnych alkomatach są wymieniane? Czy płyn do spryskiwaczy może wypaczyć wynik kontroli? Co się stanie, gdy pomiar wykaże niewielką ilość alkoholu? Odpowiedzi na powyższe pytania szukaliśmy w Komendzie Miejskiej Policji w Rybniku. 

Reklama

Kontrola trzeźwości – chyba każdy kierowca z wieloletnim stażem miał do czynienia z taką sytuacją, gdy musiał się zatrzymać na polecenie policjanta i dmuchnąć w alkomat. Dla tych, którzy codziennie pokonują dziesiątki kilometrów to chleb powszedni. Inni natomiast użytkownicy ruchu drogowego – zwłaszcza ci, którzy rozpoczęli dopiero przygodę z samochodem mogą czuć się zdenerwowani i zestresowani. Czy słusznie?

Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Rybniku mówią wprost – główną przyczyną wypadków tuż po nadmiernej prędkości jest alkohol. Choć pijanych kierowców poruszających się po naszych drogach jest mniej niż kilka lat temu, to i tak statystyki nie napawają do dumy. Tylko w 2015 roku zatrzymano 604 nietrzeźwych kierowców (w 2014 – 720, w 2013 – 833), a 16 6538 zostało poddanych na zawartość alkoholu. Jak widzimy liczba pijanych z roku na rok spada. – Policjanci często prowadzą działania skierowane przeciwko nietrzeźwym kierującym. Dysponujemy też większą ilością sprzętu do badań stanu trzeźwości niż jeszcze kilka lat temu, a co z tym idzie – mamy większą szansę na wyeliminowanie nietrzeźwych kierowców z ruchu drogowego. Ludzie są coraz bardziej świadomi konsekwencji prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu – mówi st. sierż. Anna Karkoszka, oficer prasowa KMP w Rybniku.

Skoro mowa już o sprzęcie, nie tak dawno otrzymaliśmy informację od jednego z naszych Czytelników, że musiał korzystać ostatnio z alkomatu na komendzie. - Jakie było moje zdziwienie gdy dostałem alkomat już z włożonym ustnikiem i było widać że ktoś z niego już korzystał. Czy takie badanie nie zakłóca wyniku końcowego? I co na to sanepid? – pisze.

St. sierż. Anna Karkoszka zdecydowanie odpiera takie zarzuty – każda osoba badana na przenośnym lub stacjonarnym alkomacie dostaje nowy, zapakowany ustnik. - Podobnie rzecz ma się na komendzie, osoba chcąca sprawdzić swój stan trzeźwości może poddać się badaniu na przenośnym alkomacie u dyżurnego – wyjaśnia.

W tym miejscu warto rozróżnić alkomaty od urządzeń do szybkiej weryfikacji stanu trzeźwości kierujących, z którymi możecie się spotkać podczas kontroli drogowej. – Policjanci ruchu drogowego bardzo często sprawdzają trzeźwość za pomocą urządzeń do szybkiej weryfikacji. Nie mają one wymiennych ustników, ponieważ osoba badana dmucha do urządzenia z pewnej odległości – wyjaśnia rzecznik. Policja uspokaja, są one tylko pierwszym sygnałem dla policjanta, że kierowca może być pod wpływem alkoholu. – Nawet jak wynik będzie pozytywny, mundurowi przeprowadzają drugie badanie na przenośnym alkomacie. Dzieje się tak, ponieważ produkty na bazie alkoholu jak np. płyn do spryskiwaczy mogą wpływać na wynik urządzenia do szybkiej weryfikacji. Policjanci proszą kierowcę, by wyszedł z samochodu, odetchnął świeżym powietrzem i dmuchnął ponownie – dodaje st. sierż. Anna Karkoszka.

Warto dodać, że wszystkie urządzenia do badania stanu trzeźwości są co pół roku oddawane do legalizacji i sprawdzane pod kątem poprawności działania.

Co zrobić, gdy zostajemy zatrzymywani do kontroli? Przede wszystkim nie denerwować się. – Apelujemy do kierowców, by podczas takich sytuacji uzbroili się w cierpliwość. Wszystkie te działania mają na celu poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a przede wszystkim wyeliminowania nietrzeźwych kierujących, którzy stanowią zagrożenie nie tylko dla innych kierowców, ale i rowerzystów oraz pieszych – mówi na koniec st. sierż. Anna Karkoszka.

Przypomnijmy, prawo definiuje stan nietrzeźwości, zgodnie z jego zapisem zachodzi gdy:

- zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość

- zawartość alkoholu w 1 dm sześciennym wydychanego powietrza przekracza 0,25 mg albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość.

W prawie karnym poza stanem nietrzeźwości wyróżnia się stan „wskazujący na spożycie alkoholu”, w którym:

- zawartość alkoholu we krwi wynosi od 0,2 do 0,5 promila

- obecność alkoholu wynosi od 0,1 mg do 0,25 mg w 1 dm sześciennym wydychanego powietrza.

Czy pamiętacie swoją pierwszą kontrolę trzeźwości? Jak wspominacie ten moment?

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (5):
  • ~ 2016-08-16
    11:48:39

    14 4

    "Czy pamiętacie swoją pierwszą kontrolę trzeźwości? Jak wspominacie ten moment?"

    Ależ tak. Trzy miesiące po odbreniu prawka. Wielkanoc, jadę na południe, przekraczam granicę w Bohuminie i co? Pierwszy stop za wysypiskiem. "Dmuchał pan? No to proszsz... Ma pan stare auto, ale fajne. Papiery sprawdzimy. Jedź pan." Przejechałem raptem kilka km - kolejna kontrola... policajt pyta "dmuchał pan?" "A to sprawdzimy jeszcze raz". I mnie puścili. Przejechałem centrum i widzę radiowóz... ciekawe, czy za mną pojadą. Ruszyli. Jadą, jadą, włączają koguta... "dobry wieczór, ooo... pan już ma dokumenty gotowe. Co? Koledzy pana kontrolowali? Gdzie? Aha, tam - faktycznie. Dmuchał pan? Dwa razy (pokazuję dwa ustniki), powaznie? No to my tylko dokumenty sprawdzimy. Oddajemy, gdzie pan o tej porze tędy jedzie? Aha - to niech pan skręci tu i tam, tam stoi kolejny patrol - po co mają pana czwarty raz zatrzymywać."

    LOL. Trzy kontrole w piętnaście minut. To był stres :P

  • ~Krzysztof Urbańczyk 2016-08-16
    11:51:55

    8 4

    fajne zdjęcie, zwłaszcza tło za Panią sierżant!

  • ~Mariusz Stelmach 2016-08-16
    18:40:48

    0 3

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

  • ~buchu 2016-08-16
    19:27:30

    6 7

    Dlaczego nie jest napisane, że takie kontrole są bezprawne. Aby dokonać badania stanu trzeźwości musi zaistnieć podejrzenie ,że kierujący jest pod wpływem alkoholu. Poza tym policjant dokonujący takiej kontroli musi podać dlaczego podejrzewa nas o bycie pod wpływem i sporządzić protokół z takiej czynności. Pewnie ktoś się odezwie, że to dla dobra wszystkich i co szkodzi dmuchnąć. Owszem to prawda ale ilu z tych co zostało przyłapanych poniosło poważne konsekwencje prowadzenia po pijaku. Takie kontrole to tylko czysta statystyka bo ładnie potem wygląda w raporcie i jest medialne. Mając prawko od 15 lat tylko raz miałem sprawdzane dokumenty a tzw. 'dmuchanko' bardzo często. Aby nie było jestem za ale tylko wtedy gdy kary za jazdę na podwójnym gazie będą srogie i nieuchronne. W innym wypadku dlaczego mam być traktowany na drodze jak podrzędny pijaczyna.

  • ~Katarzyna Marszałek 2016-08-30
    23:19:55

    2 0

    A czego tu się bać ;) Najlepiej mieć swój alkomat dla świętego spokoju. Mnie moje prawko za dużo kosztowało, to teraz jak cokolwiek piłam, nawet poprzedniego dnia, nie w ogromnych ilościach, wolę dmuchnąć zanim pojadę. Alkohit podaje wynik w 3-4 sekundy góra, więc dużo czasu to nie zabiera.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Wybieramy prezydenta Rybnika. Na kogo oddasz głos w wyborach?





Oddanych głosów: 4921