Agresywne psy atakowały mieszkańców

Podzielam opinię przedmówcy, jak zobaczyłam nagłówek i zdjęcie pomyślałam, że Strażnicy znęcali się w ten sposób nad jakimś szczeniaczkiem... więc faktycznie jest delikatnie pisząc trochę nieadekwatny do sytuacji...

DO REDAKCJI - po co dwa razy " Strażnicy podjęli także próbę ustalenia właścicieli psów oraz schwytania groźnych czworonogów. W tym samym momencie owczarki zaatakowały przechodzącego mężczyznę z psem. Funkcjonariusze odgonili psy przy pomocy pałek."

Zboczyliście z tematu a to co się ostatnio dzieje, to jakaś plaga! Bezrozumni właściciele psów wypuszczanych luźno powinni płacić WYSOKIE kary, to może byłoby nieco inaczej. Kara w wysokości 200 zł to jest jakaś kpina po prostu- a straż miejska zamiast zajmować się tym co do niej należy, to zabiera się do "łapanek" kierowców! Porażka.

Byłam wczoraj bezpośrednim obserwatorem tych wydarzeń i szczerze muszę przyznać, że "łapanka" psów przez strażników wyglądała conajmniej komicznie!Jeden radiowóz, dwóch panów z pałkami i wręcz ich goniące psy, które nie wyglądały zbyt ciekawie przebiegając tam i z powrotem przed maską mojego samochodu i między blokami, gdzie przemieszczali się nieświadomi niebezpieczeństwa sytuacji ludzie.Kiedy psy znajdowały się po jednej stronie ulicy Maksymiliana, strażnicy miejscy byli po drugiej jej stronie i tak przez jakiś czas.Po przyjeździe Panów ze schroniska sytuacja zaczeła wyglądać nieco lepiej.Jeśli chodzi o zaatakowane inne psy to z tego co mi wiadomo 4 były na pewno. Mam nadzieję, że właściciel głodnych i agresywnych psów poza mandatem pokryje ewentualne koszta leczenia naszych osiedlowych czworonogów, wyprowadzanych dodam na smyczy!

jestem za, jeśli pies jest agresywny i nie na smyczy, stanowi zagrożenie dla otoczenia, to powinien być niezwłocznie unicestwiony wszelkimi dostępnymi środkami z odszczałem włącznie. działanie powinno być w każdym razie szybkie.

Art. 77 K.W. Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany.
Art. 78 K.W. Kto przez drażnienie lub płoszenie doprowadza zwierzę do tego, że staje się niebezpieczne, podlega karze grzywny do 1.000 złotych albo karze nagany.
Myślę że to jest jasne i czytelne i nie podlega dyskusji.

To i tak dobrze że hycle przybyły. Jak by na mnie trafiło to nie wiem co bym zrobił. Waliłbym czym popadnie.