Adam Gierek w Rybniku: Unia niepotrzebnie straszy węglem

Adam Gierek zwrócił uwagę, że Europa Zachodnia przestawiła się na inne źródła energii niż węgiel. – Francja stawia głównie na energię atomową, Szwecja na energię odnawialną, głównie wodną, a Dania i inne kraje skandynawskie w dużym stopniu korzystają z energii wiatru. Szwecja i Francja dominują jako przeciwnicy węgla. Jest bardzo zły klimat w Europie dla węgla – mówił w czasie wizyty w Rybniku eurodeputowany Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Europoseł podkreślał, że kiedy 10 lat temu Polska weszła do Unii Europejskiej węgiel był naszym wielkim atutem. – Nie mogło się to podobać zachodnioeuropejskim krajom. To, że jesteśmy w Unii, wcale nie oznacza, że musimy współpracować. Przecież prawo konkurencji działa. Myślę, że to jest powód tej niechęci do węgla. Działania te są czynione pod płaszczykiem ochrony klimatu, że trzeba walczyć ze zmianami klimatycznymi, bo dwutlenek węgla... Jednym słowem, można straszyć, straszyć, straszyć – ostro komentował Adam Gierek.

Eurodeputowany ocenił też przyczyny obecnego kryzysu węglowego. – Polskie elektrownie kupują tańszy węgiel za granicą, na Ukrainie i w Rosji. Dlaczego tam węgiel jest tańszy? W Polsce jest wysoka akcyza. Jak zmniejszono front wydobycia, to ceny też poszły w górę. Efekt jest taki, że u nas są zwały, bo polski węgiel jest za drogi, kosztuje 80-90 dolarów za tonę, a elektrownie kupują za 70 dolarów z Rosji. Trzeba w kopalnie zainwestować, by były konkurencyjne. Polska powinna działać na bazie czystego węgla, są technologie spalania z efektywnością co najmniej 50 procent. Bez tego Polska gospodarka przestanie być konkurencyjna. Zakłady będą padać, ludzie nadal będą musieli wyjeżdżać – przewiduje Adam Gierek.

Zdaniem europosła SLD dobre dla rozwoju polskiej energetyki może okazać się również połączenie części kopalń z elektrowniami. – Dzięki temu elektrownie będą mieć tani węgiel. Nie ma niepotrzebnych pośredników, którzy chcą zarobić. Reszta kopalń może produkować bezpośrednio na rynek. Przecież w Polsce gospodarstwa rolne i domowe nie bazują na energii gazowej, tylko na węglu – mówił Adam Gierek.