zamknij

Wiadomości

„Przygoda” w nowej siedzibie czeka na dużą salę taneczną

2013-04-12, Autor: 
Ognisko Pracy Pozaszkolnej „Przygoda” po wielu latach doczekało się własnej siedziby. Od połowy października młodzi artyści z Rybnika tańczą, śpiewają i rysują w budynku Zespołu Szkół Budowlanych. A już od nowego roku szkolnego artyści z „Przygody” będą mogli również korzystać z dużej sali tanecznej. Jej budowa ruszy za kilka tygodni.

Reklama

Anita Geratowska, kiedy odbierała statuetkę Człowieka Roku 2011 Rybnik.com.pl w kategorii Kultura, powiedziała, że najbardziej chciałaby, aby „Przygoda” miała swoją siedzibę. Można powiedzieć, że jej marzenie zaczęło się spełniać kilka miesięcy temu. Bowiem od połowy października 2012 roku wszyscy podopieczni OPP „Przygoda” mogą ćwiczyć i rozwijać swoje umiejętności w odnowionych salach byłego internatu Zespołu Szkół Budowlanych. – Ten budynek jest pięknie zmodernizowany i przystosowany do naszych potrzeb. Teraz każdy ma swoje miejsce do pracy i do ćwiczeń. Jednocześnie możemy prowadzić zajęcia w różnych grupach, co kiedyś było niemożliwe – mówi Anita Geratowska, dyrektor OPP „Przygoda”.W nowej siedzibie wychowankowie „Przygody” mają do dyspozycji kilka sal ćwiczeniowych m.in. taneczne, wokalne, plastyczne czy salę baletową. Niektóre z nich są dostosowane dla dzieci starszych, inne zaś dla młodszych. Ponadto stworzono osobne sale dla dzieci, które oczekując na zajęcia, chcą się pouczyć. Osobne pomieszczenia wygospodarowano też na przechowywanie strojów. – Nasza słynna kawiarenka jest dwa razy większa niż ta w starej siedzibie. Dodatkowo przygotowaliśmy kącik zabaw dla dzieci, które jeszcze nie chodzą na zajęcia. Nasza młodzież ma również plany, by wieczorami spotykać się wspólnie w „Przygodzie” i na przykład oglądać filmy – na to też mamy przygotowane miejsce – wymienia dyrektor „Przygody”.

>> Zobacz, jak teraz wygląda siedziba OPP „Przygoda”


Nowa siedziba „Przygody” szybko zaczęła tętnić życiem. Na ścianach pojawiły się pamiątkowe dyplomy i zdjęcia młodych artystów, a popołudniu puste korytarze wypełniają się dziećmi i młodzieżą. – To dzięki wsparciu lokalnych władz udało nam się stworzyć tak wspaniałe miejsce. W tym roku nabór był dwa razy większy niż w latach poprzednich. Widzę, że rodzice i ich pociechy chcą tu przyjeżdżać i spędzać czas. Kiedyś rodzice tylko przyprowadzali dzieci, teraz chętnie siadają i czekają na nie. To bardzo cieszy – mówi Anita Geratowska.

Nowa siedziba nie jest jednak pełnym spełnieniem marzenia Anity Geratowskiej. – Brakuje nam dużej sali tanecznej. Grupy starszych tancerzy potrzebują przestrzeni do ćwiczenia układów, a nasza sala baletowa jest trochę za niska. Organizujemy też nasze wewnętrzne wydarzenia dla rodziców. Wcześniej artyści występowali na korytarzach, jednak od września będą mieć dużą salę – zapowiada dyrektor „Przygody”.

Wspomniana duża sala taneczna ma powstać przed obecną siedzibą „Przygody”. Jej budowa rozpocznie się już za kilka tygodni. Koszt projektu i budowy sali to około 930 tysięcy złotych. Pieniądzę na tę inwestycję pochodzą z budżetu miasta. Nowy budynek ma zostać oddany do użytku do września 2013 roku. – Gdy sala powstanie, wtedy będą mogła powiedzieć, że moje marzenie w pełni się spełniło – podsumowuje Anita Geratowska.

>> Czytaj wywiad z Anitą Geratowską

Oceń publikację: + 1 + 4 - 1 - 4

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (3):
  • ~tamarix 2013-04-12
    10:23:31

    0 0

    Za kilka tygodni rusza budowa nowej sali gimnastycznej.... No nieżle, nieżle, biorac pod uwage że 3 miesiące temu był przetarg na zaprojektowanie. Niech zgadne. Projekt leżał gotowy w szufladzie, albo na biurku szefa wydz. architektury i tylko czekał na oficjalne potwierdzenie o wszczęściu postepowania. W kazdym innym przypadku biuro projektowe potrzebowałoby co najmniej 4-6 miesięcy na przygotowanie pełnej dokumentacji. Zakładam że wszystkie wymagane dokumenty juz były (to jest mało prawdopodobne, bo najczęściej ich załatwieniem obarcza sie wykonawcę). Na same mapy do celów projektowych w tym mieście czeka się 2-3 miesiace, potem warunki dostawy mediów kolejny miesiac. Składamy dokumentacje i czekamy 65 dni. Tyle przynajmniej czeka statystyczny Kowalski na pozwolenie na budowę "garażu" - urzędnicy sa zawaleni praca. Dalej, uoprawomocnienie się decyzji - 2 tygodnie, zawiadomienie o rozpoczeciu budowy - kolejny tydzień. Razem daje nam to jakieś 7-9 miesięcy od podpisania umowy z UM. No chyba że umowa została podpisana przed przetargiem. W naszym miescie wszystko jest możliwe.

  • ~Fiodore 2013-04-12
    11:14:11

    0 0

    Tamarix, ale o co masz pretensje? O to, że miasto pomaga "Przygodzie"? Przecież to dla dobra dzieciaków, które będą mogły rozwijać swoje umiejętności. Gdyby chodziło o jakiś komercyjny podmiot to rozumiem, ale w tym wypadku powinniśmy raczej pochwalić UM za pomaganie. Zwłaszcza, że przez wiele lat nie potrafili im pomóc.

  • ~ 2013-04-12
    15:58:28

    0 0

    Fiodore,poczytaj,o czym pisze Tamarix,bo chyba nie o tym,o co masz pretensje,niech zgadnę,przetarg na projekt i wykonawstwo wygrają jedynie słuszne firmy,z bogatym doświadczeniem budowlanym w robotach zleconych przez miasto i biorące udział w realizacji kampanii wyborczej pewnego ugrupowania w naszym regionie,ale może tym razem się pomylę?,chciałbym

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5084