zamknij

Wiadomości

7 powodów, by pojechać na rower do Czech

2020-07-05, Autor: 

Ci, którzy mnie znają wiedzą, że na otwarcie granicy z Czechami czekałem jak na zbawienie. Bo przygraniczne tereny Republiki Czeskiej to mój ulubiony kierunek weekendowych wycieczek rowerowych. Postanowiłem wypisać kilka argumentów za tym, by wybrać się na rower do naszych południowych sąsiadów. Przedstawiam też garść informacji praktycznych, które być może przydadzą Wam się przy planowaniu rowerowych wojaży.

Reklama

Na wstępie jednak chcę podkreślić, że nie zamierzam nikogo przekonywać, że Czechy są lepsze na rower niż Polska. Ja również lubię, doceniam i często korzystam z przepięknych tras w rejonie Rybnika, Rud Raciborskich, doliny górnej Odry czy Żelaznego Szlaku Rowerowego. Potraktujcie więc moje przemyślenia dotyczące tras rowerowych w Czechach jako niezobowiązującą propozycję i dodatkową opcję na weekendowy wypad.

A zatem, oto

7 najważniejszych powodów, dla których warto pojechać na rower do Czech:

1. Porządna infrastruktura rowerowa, na europejskim poziomie

W Czechach od lat dba się o infrastrukturę rowerową, tak samo jak o drogi dla samochodów. Buduje się drogi dla rowerów wszędzie, gdzie się da. Asfaltowe ścieżki przecinają prawie każdy las, łączą miejscowości. Nikomu też nie przyjdzie do głowy, by drogę dla rowerów wyłożyć kostką brukową. Trasy są doskonale oznakowane, co rusz znajdziecie miejsca odpoczynku dla rowerzystów.

2. Rzeki dla ludzi

Tuż za południową granicą Czesi poprowadzili wyjątkowej urody trasy rowerowe wzdłuż głównych rzek: Odry, Olzy i Ostravicy (ścieżka wiedzie m.in. przez centrum Ostrawy!). Od wczesnej wiosny do późnej jesieni uczęszczają nimi tysiące rowerzystów. Świetna opcja dla rodzin z dziećmi – trasy wzdłuż rzek są płaskie, niewymagające.

3. Niskie natężenie ruchu samochodów

Na czeskich drogach jest znacznie mniej samochodów niż w Polsce. W obszarze zabudowanym czescy kierowcy nie jeżdżą z prędkością 70., 60. czy 55. kilometrów na godzinę. W Czechach wszyscy jeżdżą 50 km/h. Bez wyjątku. Dlatego nie musicie się obawiać szlaków rowerowych poprowadzonych lokalnymi drogami – jest tam bardzo bezpiecznie.

4. Przedsmak gór 30 km od Rybnika

Najbardziej popularne wśród Polaków są wspomniane trasy rowerowe wdłuż rzek, w rejonie Ostrawy, Bohumina i Karwiny. Ja jednak najbardziej lubię zapuścić się nieco dalej, na zachód od Ostrawy. Przekraczając granicę w Rudyszwałdzie, Owsiszczach czy Krzanowicach wjeżdżamy w pagórkowaty i malowniczy teren „Opavskiej pahorkatiny”. Przemierzając te słabo zabudowane, rolnicze i leśne tereny można naprawdę odpocząć! A wzniesienia nieprzekrające 300 m n.p.m. są w zasięgu nawet mniej zaprawionych cyklistów.

5. Zabytki

Losy i historia Moraw oraz czeskiego Śląska spowodowały, że prawie w każdym miasteczku znajdziecie jakiś cenny zabytek, najczęściej pałac lub zamek. Zagęszczenie tego typu obiektów występuje tu na niespotykaną w Polsce skalę.

6. W Czechach życie płynie wolniej

Brzmi irracjonalnie, prawda? Ale każdy kto podróżował trochę po Czechach to potwierdzi. Wystarczy chwila rozmowy w barze czy restauracji z tubylcami, a przekonacie się, że za południową granicą żyją ludzie – delikatnie mówiąc – bardziej zdystansowani do rzeczywistości.

7. Jedzenie i piwo

W czeskiej gospodzie nie liczcie na bogate menu i jedzenie fit. Tutejsza kuchnia ze „smażenym syrem” na czele jest ultraniezdrowa, ale za to ultrasmaczna. W Czechach wypijecie też najlepsze na świecie piwo (oczywiście bezalkoholowe).

Jeśli powyższe argumenty przekonały Was, by wybrać się na rower do Czech, wypisuję kilka wskazówek praktycznych, które być może pomogą Wam zaplanować wycieczkę.

Planuj wycieczkę z Mapy.cz

Jeśli zastanawiacie się jak się zabrać za planowanie wycieczki rowerowej w Czechach, nie traćcie czasu i otwórzcie od razu serwis Mapy.cz. To moim zdaniem najdokładniejsza mapa turystyczna i jednocześnie najlepszy planer podróży. Mało tego, z Mapy.cz korzystam planując wycieczki w Polsce!

Jak dojechać? Gdzie zostawić samochód?

Zaprawieni w bojach rowerzyści z Rybnika, Żor, Wodzisławia czy Jastrzębia mogą oczywiście pojechać do Czech bezpośrednio z domu. Jeśli jednak nie chcecie tracić sił i czasu na dojazd, możecie pojechać pociągiem z Rybnika do Chałupek bądź Bohumina. Obie stacje kolejowe to bardzo dobry punkt startowy.

Druga opcja to zapakować rowery na bagażnik samochodowy. Samochód możecie bezpiecznie i nieodpłatnie zaparkować na przykład w tych miejscach:

  • Chałupki – pod wiatą dawnego posterunku granicznego, przed mostem na rzece Odrze
  • Bohumin – duży parking niedaleko rynku w Starym Bohuminie (pierwsza ulica w prawo za mostem granicznym na Odrze)
  • Šilheřovice – polecam parking za kompleksem pałacowo-parkowym, przy boisku klubu sportowego „Sokół”
  • Vrbice (dzielnica Ostravy) - parking przy starej drodze do Ostravy
  • Hať – mały parking tuż za przejściem granicznym w Rudyszwałdzie 
  • Píšť – parking obok urzędu gminy (obecni urad)

Czechy na rowerze - przykładowe trasy

Oto kilka propozycji tras, na które możecie wyruszyć tuż po minięciu granicy:

  • Stary Bohumin, Antoszowice – Pudlov – Landek – Petřkovice – Šilheřovice - Antoszowice - Stary Bohumin

  • Vrbice – Ostrava – Rychvald – Bohumin – Vrbice

  • Píšť – Chuchelna – Bolatice – Bela – Vřesina - Píšť

Każda z powyższych propozycji to pętla o długości ok. 30 km. Oczywiście, możecie je sobie dowolnie skracać, bądź wydłużać.

Dajcie znać czy udało mi się zachęcić Was, by wyruszyć na rower do Czech. Jeśli macie swoje doświadczenia na dwóch kółkach za południową granicą – podzielcie się nimi! Ciekaw też jestem jakie są Wasze ulubione trasy na pograniczu. Piszcie!

Oceń publikację: + 1 + 188 - 1 - 16

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (11):
  • ~adamczykhenryk1 2020-07-05
    16:32:30

    12 55

    A może Polaka nie stać na rower
    ¨ ¨ ¨ ¨ ´´ ,-"""-,
    ¨ ¨ ¨ ¨ ¨ /¨ ¨ ¨ ¨ \
    ¨ ¨ ¨ ¨ ¨ \ ¨ ¨ ¨ ¨/
    ¨ ¨,-"""-,-`,- .- . . } _
    ¨ /¨ ¨ ¨ ¨ _,-\.()()_/:)
    ¨ \ ¨ ¨ / ¨ ¨ `......`|
    ¨ ¨'-..-| ¨ \-.,___,¨ /
    ¨ ¨ ¨ ¨ \ ¨ `-.__/ ¨ / Uśmiechnij
    ¨ ¨ ¨ ¨ ¨/ `-. __.-\´ się
    ¨ ¨ ¨ ¨ / ¨/|¨ ¨___\
    ¨ ¨ ¨ ¨( ¨(.|..-"` ¨ `\
    ¨ ¨ ¨ ¨ \ ¨\/ ¨ {}.{}¨ |
    ¨ ¨ ¨ ¨¨\|¨ ¨ ¨ ¨ ¨ ¨ /
    ¨ ¨ ¨ ¨ ¨\¨ ¨ ¨ ¨ ¨ , /
    ¨ ¨ ¨ ¨ ¨(.__`;-;'__`)
    ¨ ¨ ¨ ¨ ¨`/ /'` ¨ `| |`
    ¨ ¨ ¨ ¨ _/ /¨ ¨ ¨ ¨| |
    ..-"-._,(__) ¨ ¨ ¨ (__).-""-.
    / ¨ ¨ ¨ ¨ \¨ ¨ ¨ ¨/ ¨ ¨ ¨ ¨ ¨\
    \ ¨ ¨ ¨ ¨ /¨ ¨ ¨ ¨\ ¨ ¨ ¨ ¨ ¨/
    .`'-------` ¨ ¨ ¨ ¨ `--------´

  • ~Kwinto 2020-07-05
    17:30:33

    48 3

    Przeglądałem niedawno sam żelazny szlak na stronie rowerem po Śląsku i muszę przyznać że jest bardzo ciekawy. Sporo ścieżek wiedzie po nasypach dawnych torów kolejowych więc tu przemyślenia dla naszego prezydenta odnośnie rozebranych torów Boguszowice-Paruszowiec.
    Co do mapy.cz jest po prostu rewelacyjna, używam od miesiąca, i nie ma szans aby się gdzieś zgubić, są tam zaznaczone nawet zarośnięte leśne ścieżki, tak więc już z niejednej dziury udało mi się wydostać.

  • ~Arteks 2020-07-05
    18:56:53

    39 40

    Bardzo zachęcający artykuł do odwiedzin z rowerem tego sympatycznego kraju w którym miesza się wśród ludzi szacunek do tradycji, a jednocześnie całkowite zapatrzenie we wzorce zachodnie... Stąd nie dziwią pkt. 1 i 3. W Czechach bardzo dba się o infrastrukturę - nie ma priorytetu na drogi tak jak w Polsce stąd jest więcej środków na infrastrukturę dla pieszych, rowerów czy transportu publicznego. Aut jest mniej z prostego powodu - Czesi traktują swoją komunikację publiczną jako "dobro narodowe" i chętnie z niej korzystają.

  • ~Zdziwiony 2020-07-05
    20:24:35

    24 14

    Wszystko się zgadza za wyjątkiem pkt 7 i części dotyczącej jedzenia - jest okropne i o wątpliwej jakości, wiec śmiało można sobie je podarować :) Jeszcze jedna uwaga - należy zabrać ze sobą korony, bo kart płatniczych większość lokali nie honoruje :o

  • ~Grzegorz Grzegorz 2020-07-05
    23:04:12

    36 9

    Może szanowna redakcja zaprosi pana prezydenta Kuczere na rower trasa z paruszowca na rude zarośnięty tor przeszkód może redakcja zrobi z tego materiał ale komu by się chciało lepiej słuchać donosów jest prościej

  • ~JanekZRydów 2020-07-06
    08:49:39

    10 6

    Fajny artykuł.
    Zgadzam się ze ~Zdziwiony.
    Jestem w Czechach i na Słowacji stałym bywalcem i niestety stwierdzam, że jedzenie w tamtejszych punktach gastronomicznych to katastrofa. Śmierdząca frytura, sałatki bez vinegretu - same warzywa, jakościowo mniej więcej coś jak u nas 20 lat temu.

  • ~Leoncio Almeida 2020-07-06
    12:42:09

    12 1

    Bardzo fajny tekst. Wreszcie coś po przeczytaniu czego ludzie się nie napieprzają w komentarzach.

  • ~Zdziwiony 2020-07-07
    05:55:52

    4 0

    #GrzegorzGrzegorz dzięki za poruszenie wątka, bo już myślałem, że tylko mi to przeszkadza ;) Rzeczywiście, aż się prosi aby zrobić trasę, która by łączyła tężnie na Paruszowcu wzdłuż tego kanału a potem Rudy aż do naszych słynnych bulwarów nad Nacyną, bo zaczyna tam się już robić ciasno w "godzinach szczytu"
    Czy może ktoś się orientuje, czy można taki pomysł złożyć jako projekt budżetu obywatelskiego?

  • ~Kurt_Wallander 2020-07-07
    08:09:41

    3 1

    Czechy są lepsze od Polski jeżeli chodzi o ścieżki i trasy rowerowe i to jest fakt. Tylko to także trzeba wybrać się trochę dalej, jak po "pętli" Ova-Hať-Hlučín. Choćby zapakować rower do auta/pociągu i pojechać na dłuższą wycieczkę - polecam.

  • ~Alpha 2020-07-07
    09:30:26

    4 1

    W weekend jeśli kupimy bilet do Bohumina w Kolejach Śląskich (promocja SilesiaWeekend) to możemy jeździć za darmo przez cały dzień kolejami czeskimi po kraju morawskośląskim. Czyli bez problemu w jeden dzięń można jechać do źródeł Odry (np. w Hranicach n. M.) i wrócić do Ostrawy skąd można dalej wskoczyć w pociąg do Bohumina i Rybnika. Uwaga na gamońów w gorolskim Intercity - jest OLBRZYMIA przepaść cenowa pomiędzy Kolejami Śląskimi a Intercity na tej samej trasie w Polsce (w Republice nie ma różnicy). Polecam rajzować! :)

  • ~pablo2525 2020-07-09
    22:33:51

    5 0

    Najważniejszy powód aby pojechać rowerem do Czech to opuścić Rybnik z jego śmiesznymi ścieżkami rowerowymi. Nasz oficer rowerowy powinien się tam przejechać i zobaczyć jak powinny być zaprojektowane ścieżki. W Rybniku jedna z nielicznych funkcjonalnych dróg dla rowerów to odcinek na Wodzisławskiej od Franciszkanów do ronda przy ul. Reymonta. Chodniko-ścieżkom dziękujemy - na co to komu, niebezpieczne i kolizyjne.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5253