10 kolejnych rybniczan zarażonych koronawirusem

A Sośnierza: „dziennie powinno się przeprowadzać w Polsce 70-80 tys. testów, a zgodnie z danymi resortu zdrowia - ta liczba wynosi ok. 20 tys.”
Właściwym model walki z epidemią jest:
śledzenie,
TESTOWANIE,
leczenie.

Zachorowalność rośnie a śmiertelność maleje - ciekawa sprawa. Jakoś zgonów wśród górników nie widać i bardzo dobrze , widocznie bardzo odporni są .

Dziwne wyniki podaje Śląski Urząd Wojewódzki, bo na stronie rybnickiego sanepidu, wczoraj o godz. 14-tej podano, że w ostatniej dobie w samym tylko Rybniku przybyło 175 potwierdzonych przypadków. A ogółem w mieście Rybnik, powiecie rybnickim i mieście Żory przybyło aż 280 potwierdzonych przypadków!

~rosthost1
Ty też pisałeś o Luksemburgu pod poprzednim artykułem o koronawirusie w Rybniku. A to co napisałeś to była zwykła manipulacja
Cytat:
~rosthost1 2020-05-20 19:05:04
"W Polsce pobrano dotychczas 653 224 próbki na obecność koronawirusa.Luksemburg ma mniej niż 625 000 mieszkańców. Czyli sympatykurybnika - twój lider UE jest daleeeeko w tyle. Ale najlepiej robić ludzi w bambuko -oto naczelna zasada rządzących UE."

Porównujesz całkowitą liczbę mieszkańców Luksemburga do liczby przeprowadzonych testów w Polsce. Gdyby Luksemburg przeprowadził testy wszystkim mieszkańcom, to wyszłoby, jak zapewne łatwo sobie wyobrazić, że przetestowano 100% ludności, a w Polsce na dzień dzisiejszy przeprowadzono testy na 1,76 %ludności (674 861 testów na 38 386 000 ludzi). Ale żeby było sprawiedliwie to porównajmy liczbę aktualnie przeprowadzonych testów w Luksemburgu: 10,25% ludności (64 018 testów na 624 780 ludzi).
Czyli po przeliczeniu na 1 mln mieszkańców Luksemburg jest na 5 miejscu w Europie, a Polska na 32...

@Sumpatykrybnika _ najlepiej byłoby , gdyby ludzie wcale nie umierali . Powiedz koronawirusowi , żeby ludzi oszczędzał.

Liczba przypadków pracowników kopalń coraz mniejsza, a przypadków ze Śląska nadal bardzo dużo.
Rządowy ZUS się zamyka, Pyrzowice nie będą obsługiwane ;)
No i ciekawa sprawa z tymi 175 przypadkami od rybnickiego Sanepidu wczoraj, czy to po prostu zsumowana liczba z wielu dni, czy rzeczywiście aż tyle przybyło? Może ktoś z Redakcji zbadałby ten temat?

Zak trzyma linię rządową : "sytuacja na Śląsku jest opanowana ". Boję się myśleć, jak wyglądałaby sytuacja nieopanowana.

Ciekawy wywiad z pracowniczką sanepidu:
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/koronawirus-kopalnie-pracowniczka-sanepidu-ludzie-wycieraja-nami-wszystkie-katy/qf1necz

Górnicy powinni ponosić koszty wszystkich finansowych strat od teraz. Niższych utargów, straconych a zapłaconych wcześniej wakacji, zasiłków dla rodziców (bo przez górników nie mogą być u nas otwarte przedszkola...).
Za straty zdrowia u innych zapłacą w sumieniach (jeśli coś takiego mają, bo słyszac rozmowy niektórych górników, to można zwątpić).
W całej Polsce będzie dobrze, u nas będzie coraz gorzej.

Kobieta81 - oczywiście, że pewności nie mamy.
Ale celowo nie robię rzeczy, które mogą mnie narazić lub innych. Na przykład gdy inni tracą zarobki, bo jest lockdown, ja nie ściskam się z innymi w kopalni bez maseczki i bez jakichkolwiek innych zabezpieczeń. Nie chodzę między ludzi gdy nie muszę, a nie jak górnicy: wszędzie, jeszcze się śmiejąc innym w twarz "jak się nie podoba to siedź w domu". Od lat było wiadomo, co to za grupa zawodowa, ale dopiero ta epidemia pokazuje jak wiele tam głupoty i nieodpowiedzialności

Jednak masowe testowanie nas nie mija!!!
Kolejna kopalnia została objęta badaniami przesiewowymi. Testy przechodzą górnicy z zakładu Borynia-Zofiówka.

@sympatykzrybnika - rząd podaje takie dane jakie posiada. Od początku robiliśmy za mało testów. Przykładowo na Śląsku robi się ich bardzo dużo obecnie i wychodzi z tego duża liczba chorych. Smutne, że niektóre kraje zapominają pomału o koronowirusie, a u nas pandemia w zasadzie bez większych "bez zmian". Dzisiaj minister Szumowski powiedział, że będziemy mogli wyjechać na urlopy w kraju. Czyżby to oznaczało, że chcą uniemożliwić wyjazdy do krajów które sobie poradziły z wirusem? Może aby ratować polskie kurorty które są w strasznym położeniu po zamknięciu sanatoriów oraz praktycznie całego ruchu turystycznego? Ja wolałbym za siebie decydować, a nie żeby minister mi mówił gdzie mam jechać na urlop.