Galerie handlowe w Rybniku wyglądają jak wymarłe. Sklepy świecą pustkami, gdzieniegdzie natrafialiśmy na pojedyncze osoby. Tak wyglądała sytuacja przed południem w naszym mieście. Ma ona oczywiście związek z koronawirusem w Polsce i regionie. Okolicę patrolują za to strażnicy miejscy.
Galerie handlowe w Rybniku wyglądają jak wymarłe. Sklepy świecą pustkami, gdzieniegdzie natrafialiśmy na pojedyncze osoby. Tak wyglądała sytuacja przed południem w naszym mieście. Ma ona oczywiście związek z koronawirusem w Polsce i regionie. Okolicę patrolują za to strażnicy miejscy.