Co prawda do Świąt Wielkanocnych zostało jeszcze trochę czasu, ale ich zapach i atmosferę można było poczuć w ubiegłą niedzielę w czernickim zameczku. Jak co roku członkowie Stowarzyszenia Działań Lokalnych „Spichlerz” oraz zwarta grupa ich wolontariuszy zorganizowała wielkanocne śniadanie i spotkanie z zającem. Z pomocą Koła Gospodyń Wiejskich z Czernicy, sołtysem wsi wraz z Radą Sołecką, udało się umilić niedzielnie przedpołudnie milusińskim oraz ich rodzicom i dziadkom.
Co prawda do Świąt Wielkanocnych zostało jeszcze trochę czasu, ale ich zapach i atmosferę można było poczuć w ubiegłą niedzielę w czernickim zameczku. Jak co roku członkowie Stowarzyszenia Działań Lokalnych „Spichlerz” oraz zwarta grupa ich wolontariuszy zorganizowała wielkanocne śniadanie i spotkanie z zającem. Z pomocą Koła Gospodyń Wiejskich z Czernicy, sołtysem wsi wraz z Radą Sołecką, udało się umilić niedzielnie przedpołudnie milusińskim oraz ich rodzicom i dziadkom.