Rybnicki deptak jak w Hollywood

Red.: Centrum Rozwoju Inicjatyw Społecznych realizuje projekt „Deptak reWita”? Jego celem jest przywrócenie „do życia” mocno podupadłej ulicy Powstańców, która jeszcze kilka lat temu była jednym z głównych traktów handlowych w mieście. Co jak dotąd w ramach projektu udało się zrobić?

 

Piotr Masłowski: Na początku zaznaczyć trzeba, że rewitalizacja takich miejsc, jak ulica Powstańców, w innych miejscach Europy trwa po kilkanaście, kilkadziesiąt lat. Pomimo tego, my w ramach naszego projektu, możemy pochwalić się już pewnymi wymiernymi sukcesami. Najważniejsze, że udało się zainteresować tematem rewitalizacji właścicieli kamienic. Oni zaczęli odczuwać, że to jest ich „temat”. Teraz jest tak, że to nie my inicjujemy nowe pomysły, ale zainteresowani sami je kreują i zastanawiają się, jak je wdrożyć.

 

Dorota Bednorz: Udało się również obniżyć o połowę stawki czynszu Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej. ZGM przystał na naszą propozycję, aby ulicę Powstańców wyłączyć z I strefy opłat i tym samym, stawki wyjściowe przetargów na lokale miejskie obniżyły się o połowę.

 

P. M.: Z kolei Straż Miejska wzięła pod uwagę postulaty dotyczące ruchu drogowego. Przejeżdżające i parkujące na Powstańców samochody są jednym z czynników zabijających działalność handlową w tym miejscu. Teraz na początku ulicy staną bramki uniemożliwiające wjazd od strony bazyliki Te wszystkie efekty niekoniecznie wynikają wprost z naszych działań - ważne jednak, że są.

 

D. B.: Za sukces uważamy również fakt, że deptak, którego nie ma, zaistniał w świadomości mieszkańców. Wielu rybniczan na hasło „deptak”, „rewitalizacja deptaku”, wie o jakie miejsce chodzi. To bardzo ważne.

 

Z projektu „reWita” wypączkował „Deptak Sztuki”...

 

D. B.: Tak. Podczas spotkań z właścicielami kamienic i osobami prowadzącymi tam działalność gospodarczą, konfrontowaliśmy różne pomysły. Poprosiliśmy też o pomoc ekspertów zewnętrznych, których zadaniem było spojrzenie z boku na pojawiające się propozycje. W efekcie powstała mała strategia marketingowa dla ulicy Powstańców. Zakłada ona, specjalizację handlu i usług pod kątem rzemiosła i sztuki. Przedsiębiorcy dali się przekonać, że rywalizacja z butikami, sklepami dla młodzieży, które znajdują się w Plazie, czy w Focusie, nie ma sensu. Dlatego trzeba znaleźć niszowe branże, dzięki którym uda się przyciągnąć klientów.

 

P. M.: W mikroskali to już się dzieje. Pomimo małego ruchu na Powstańców, takie firmy jak Bar Wegetariański
 Masala, czy Galeria Manekin, potrafią przyciągnąć klientów i jakoś sobie radzą. Warto też wspomnieć o innym pomyśle, aby na ulicy Powstańców wzorem Hollywood czy Międzyzdrojów upamiętniać znanych i zasłużonych rybniczan. Wokół tego można zorganizować wiele ciekawych imprez i wydarzeń.

 

To, o czym powiedzieliście, to ważne działania promocyjne i marketingowe. Rybniczan  jednak najbardziej interesuje kiedy nawierzchnia Powstańców zostanie wyremontowana...

 

P. M.: W imieniu najemców lokali wystosowaliśmy list otwarty do władz miasta z zapytaniem, kiedy nawierzchnia zostanie zmodernizowana. W ubiegłym tygodniu otrzymaliśmy odpowiedź z której wynika, że dopóki miasto nie będzie miało okazji pozyskać na ten cel funduszy unijnych, inwestycja nie zostanie zrealizowana. Pewnym zatem jest, że do 2014 roku nie ma na to szans, a realnie patrząc, nawet do 2016 roku.
Sama forma w jakiej miasto nam odpowiedziało jest jednak bardzo fajna i myślę, że tworzy dobry klimat do dalszej dyskusji o przyszłości deptaka.

Ale przecież mówimy o 200-metrowym odcinku deptaka. Czy Rybnika nie stać, aby sfinansować to z własnych środków budżetowych?

 

P. M. Odpowiedź jest tak oczywista, że chyba nie wypada nawet tego komentować.

 

Jak ma się obecna bierność władz miasta w stosunku do składanych obietnic w kampanii wyborczej?

 

P. M.: Mam wątpliwości, czy postępowanie prezydenta Fudalego w kampanii wyborczej było uczciwe. Przedstawiał mieszkańcom efektowne wizualizacje modernizacji ulicy Powstańców przemilczając realny okres realizacji tych planów.

 

Co będzie się działo w najbliższej przyszłości w ramach projektu „reWita”?

 

D. B.: Nasze dotychczasowe działania podsumujemy podczas spotkania 28 kwietnia. Wtedy na ręce władz miasta przekażemy przyjętą strategię marketingową oraz projekt uchwały zmieniający status ulicy Powstańców z drogi publicznej na drogę wewnętrzną. To ważne, bo dziś właściciele sklepów borykają się z takimi problemami, jak np. konieczność ubiegania się o zajęcia pasa drogowego aby wystawić stojak reklamowy lub postawić rusztowanie, by umyć okna. Miesiąc później, 28 maja planujemy zorganizować imprezę plenerową, która ma być świętem ulicy.

 

Dziękuję za rozmowę.

 

Rozmawiał Wacław Wrana

 

Piotr Masłowski jest dyrektorem zarządzającym Centrum Rozwoju Inicjatyw Społecznych. Dorota Bednorz jest koordynatorką realizowanego przez CRIS projektu „Deptak reWita”.