zamknij

Sport i rekreacja

Żużel: D. North zrezygnował ze startów w Europie. Czy rybnicki klub szuka zastępstwa?

2016-02-21, Autor: 
Dakota North startował w Rybniku od dwóch lat. Choć podpisał kontrakt na rok 2016 nie zobaczymy go w tym sezonie na europejskich torach. Australijczyk musi zostać w domu i pomóc w prowadzeniu rodzinnej firmy budowlanej.

Reklama

– Są rzeczy ważne i ważniejsze. Do tych drugich należy rodzina. Dakota już jakiś czas temu informował nas, że ze względu na zły stan zdrowia ojca Roba może być zmuszony do rezygnacji ze startów w Europie w sezonie 2016. Czekaliśmy na jego decyzję, a w międzyczasie podpisaliśmy z nim kontrakt. To zawodnik bardzo ważny dla naszej drużyny, który w dwóch ostatnich latach wykonywał w barwach ŻKS ROW Rybnik bardzo ważną, choć nie zawsze docenianą przez kibiców pracę. Dziś już wiemy, że w Ekstralidze będziemy musieli radzić sobie bez niego – mówi Krzysztof Mrozek, prezes KS ROW Rybnik i dodaje: – Dakota wie, że miejsce w Rybniku na niego czeka. Kiedy tylko będzie gotowy do jazdy, znajdzie u nas wsparcie.


Sam Dakota North lata spędzone w rybnickim klubie wspomina bardzo dobrze. I ma nadzieję, że założy jeszcze kiedyś kevlar ROW-u Rybnik. – Teraz sytuacja jest taka, że musiałem przewartościować swoje życie. Muszę pomóc w prowadzeniu rodzinnego biznesu i choć była to trudna decyzja, nie mogłem podjąć innej. Dziękuję rybnickim kibicom za ostatnie dwa lata - naprawdę byliście wspaniali, wasze wsparcie czułem za każdym razem podjeżdżając pod taśmę startową. Dziękuję też ludziom z klubu bo przyznam szczerze, że to co zastałem w Rybniku w 2014 roku jeśli chodzi o organizację i podejście do zawodników, to już była Ekstraliga, choć przecież jeździliśmy na jej zapleczu. Nigdy tego nie zapomnę, a Rybnik pozostanie w moim sercu na zawsze. Mam też nadzieję, że tam wrócę i będę jeszcze mógł cieszyć się jazdą dla mojego klubu i Was, wspaniałych kibiców – mówi North.

Czy klub będzie szukał zastępstwa za Northa? Prezes Mrozek mówi, że na razie nie ma takiej konieczności, bo przecież umowę warszawską podpisał Troy Batchelor. – Troy na razie leczy kontuzję, ale powinien wsiąść na motocykl na przełomie marca i kwietnia. Jest też przecież Max Fricke, z którym wiążemy duże nadzieje. Proszę mi uwierzyć, że on może być objawieniem tego sezonu. I choćby dlatego, nie zamierzamy podejmować żadnych nerwowych ruchów – komentuje Mrozek.

Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (3):
  • ~leszek65 2016-02-21
    20:28:06

    0 15

    I co tak płacicie farbowanym lisom z pieniędzy miejskich a oni sobie za nasze pieniądze budują pałace.
    Anglia ich wyleczyła a wy dalej naiwniacy im nabijacie pieniądze.

  • ~bombi 2016-02-21
    21:19:20

    20 0

    Lesio widzę że dalej żal tyłek ściska, tak samo jak tej doni96... Skończ już te marne prowokacje i idź lepiej ziemniaki na obiadek obierać...

  • ~7dyzio1 2016-02-22
    14:55:04

    0 14

    bombi uważaj żeby ta pychota na jesień z du..y wam nie wyjdzie , bo skład wam się po mału kruszy

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5296