Wyleciała ze szkoły, bo szykanowano ją za transpłciowość? Afera w niedobczyckiej szkole

Jaką płeć ma ta osoba w urzędowych papierach?

I jak taka szkoła ma służyć czemuś dobremu? Zaścianek, ruja i poróbstwo, czyżby to partia p i s?

Witam, zainteresowany całą tą sprawą czytam komentarze tutaj jak i na innych stronach, jedni bronią szkołę, inni obrażają. Ale w tym wszystkim brakuje mi odpowiedzi na jedno pytanie które rozwiązałoby wszystkie kwestie, a mianowicie kim w świetle prawa jest osoba będąca sprawcą całego zamieszania (mam na myśli tą osobę która określiła swoją płeć na inną niż stan faktyczny by na to wskazywał). Pytając o stan prawny mam na myśli to co znajduje się w oficjalnych urzędowych dokumentach, czy w rubryce płeć widnieje Kobieta czy Mężczyzna? A co do imienia sytuacja jest identyczna, wystarczy sprawdzić jakie imię widnieje w dokumentach. Drodzy Państwo, tym prostym sposobem rozwiązujemy cały problem oraz wyjaśniamy sobie czyje zachowanie było słuszne oraz czy całe to bicie piany miało sens.
A druga sprawa, skierowana do autora artykułu. Pozwolę sobie zacytować "Prawo nagłówków Betteridge’a – reguła, zgodnie z którą na każdy nagłówek kończący się znakiem zapytania można odpowiedzieć „nie”." W artykule znajdujemy odpowiedź zgodną z tą regułą, tak więc autorze artykułu, proszę nie używać stwierdzeń które generują niepotrzebne negatywne nastawienie od samego początku.

"Postanowił ujawnić swoją tożsamość płciową"-chyba mnie rozdupi:-)

Na szczęście nie da się absurdalnymi, ideologicznymi hasłami rodem z marksizmu oszukać nauki. eurokomunistyczni urzędnicy mogą jutro uchwalić, że zasady fizyki nie obowiązują, że biologia to fikcja więc trzecia płeć istnieje. Pytanie tylko, czy ludzie są na tyle głupi, że uwierzą, że ziemia jest płaska, grawitacja nie istnieje a płeć nie jest determinowana przez chromosomy XY.

Zastanawiam się jaki sens ma pytanie tej osoby co ma w dowodzie, co jest w urzędzie. Nie wasza sprawa, jeśli już tak chcecie uzdrawiać świat to zapytajcie samej zainteresowanej osoby. Dla takiego arturka sprawa jest płytka jak jego prostota, a co musi czuć dziecko w takiej sytuacji? Ostracyzm ze strony pedagogów powinien być karalny. Ursus zaś bredzi o czymś co nie istnieje, ta twoja populistyczna poprawność polityczna nie istnieje, ale dla ciebie i podobnych to niezły temat do bicia piany, pojedź choć raz za granicę swojej wioski. I w powyższym przypadku to jest akurat ucisk mniejszości przez większość, czyli terror demokracji.

i to jest dramat. szkoly powinny byc osobno dla dziewczat, chlopcow i jak trzeba dla innych. wtedy dzieci sie czegos w tej szkole naucza a tak mysla o tym o czym w szkole nie powinny.

A co oznacza ten COMMING OUT po angielsku?

KasiaT
jak byk napisane że to dziewczyna :)

Panie Chlubek - wstyd! Za dzisiejszy wpis i poprzednie.

Jaki Chlubek?

~auralfloat 2017-05-18 17:58:24
"(...) Ursus zaś bredzi o czymś co nie istnieje, ta twoja populistyczna poprawność polityczna nie istnieje, ale dla ciebie i podobnych to niezły temat do bicia piany, pojedź choć raz za granicę swojej wioski. I w powyższym przypadku to jest akurat ucisk mniejszości przez większość, czyli terror demokracji."
niestety, możesz i 100 razy pisać w napastliwym tonie robiąc z siebie światowego "mędrca", że coś nie istnieje, ale rzeczywistości nie zmienisz

sprzedam passata 1.9 tdi

tylko czekać jak w urzędowych dokumentach pojawi się pytanie do rodziców: jaką płeć wybraliście dla waszego dziecka?
demokracja została przeinaczona do maksimum. ludziom się w głowach poprzewracało.

Byłoby fajnie tak to uprościć, zaglądamy ludziom w dokumenty (dobrze, że nie w majtki) i następnie stosujemy się do tego co tam widzimy. Ale prawda jest taka, że proces zmiany płci metrykalnej jest bardzo długi i skomplikowany. Często jest tak, że dana osoba ma już wygląd płci przeżywanej psychicznie, nieraz też jest po operacjach, a w dokumentach nadal widnieją stare dane. Trzymanie się tego byłoby chyba trochę bezduszne, widząc takie zmagania o prawa do bycia sobą i wyraźne prośby o szanowanie jej tożsamości. Myślę, że należy okazać tu zrozumienie i takie zrozumienie czoraz częściej spotyka się ze strony szkół, miejsc pracy oraz uczniów/pracowników.

albo to coś chciało gratisowo podglądać dziewczyny, albo chłopaków?? Poza tym skoro to coś nie chciało chodzić na zajęcia, to zgodnie ze Statutem szkoły usunięto to coś z listy uczniów!! Byłoby to bardzo niewychowawcze gdyby to coś olewało obowiązki i zostało promowane do klasy wyższej, a inni rzetelni w wypełnianiu obowiązków uczniowskich mieli przechlapane...

Ludzie trochę empatii i zrozumienia bo nie wiadomo co Nas czeka w życiu. Co zrobilibyście gdyby w waszej rodzinie był taki przypadek. Wyrzucicie taką osobę z domu, zapomnicie o jej istnieniu czy zrobicie wszytko aby jej pomóc? Ktoś wspomniał o zabawach z kozami. Jeżeli ktoś Cię do tego zmusza to jest to problem ale jeżeli robisz to z własnej nie przymuszonej woli i nie zmuszasz do tego innych to twoja sprawa. Na tym właśnie polega tolerancja.
~KasiaT pytanie do Ciebie. Przychodzi do Ciebie twoje dziecko i mówi, że jest transpłciowe. Co robisz? Wyciągasz jego metrykę i wbijasz mu młotkiem do głowy co jest tam napisane czy pomagasz mu w tym, podejrzewam, ciężkim dla niego czasie?

Buchu:

Takie pytanie - Czy ktoś pyta kozę o zdanie przy spółkowaniu z nią ?

~buchu "Ktoś wspomniał o zabawach z kozami. Jeżeli ktoś Cię do tego zmusza to jest to problem ale jeżeli robisz to z własnej nie przymuszonej woli i nie zmuszasz do tego innych to twoja sprawa. Na tym właśnie polega tolerancja."

A co ma ta biedna koza powiedzieć? Może ona tego nie lubi, a nie umie zaprotestować:)

~hanys123 , ~rob78 bardziej martwicie się o zad kozy niż o życie człowieka.

Witam, czuję się tramwajem, władze Rybnika mnie dyskryminują, bo nie wybudowały dla mnie szyn!!!

~twojstary jeżeli tylko czujesz się tramwajem i masz taką potrzebę aby jeździć szynami to oczywiście możesz udać się z pismem do UM i tam prosić o wybudowanie takich szyn dla Ciebie gdyż czujesz się dyskryminowany. Jednak mam wrażenie , że twoja wypowiedź jest tylko po to aby wyśmiać kogoś kogo nawet nie znasz za to że jest inny. Ja też tej osoby nie znam ale to nie upoważnia Nas do tego aby z kogoś szydzić bo jest inny.

Ursus, mniej telewizji a oczy ci się otworzą. Na zachodzie nie istnieje żadna poprawność polityczna, a to co ci się wydaje, że tym jest to bzdury rozsiewane przez media. Ludzie mają swój rozum, a poza tym co ty masz do powiedzenia o bogatym zachodzie... arturek jak zwykle miesza pojęcia i ze mnie taki lewak jak z pisu partia prawicowa...

~KasiaT dla mnie nie ma znaczenia co ta osoba ma wpisane w dowodzie osobistym w miejscu płeć. Tak samo nie interesuje mnie co ty masz wpisane w tej rubryce. Niestety ale ludzie o wąskim horyzoncie są mało tolerancyjni a to wynika ze strachu przed czymś innym, nieznanym. Poza tym czy osoby negatywnie wypowiadające się znają temat osobiście, że z taką łatwością potrafią negować człowieka. Kończąc wypowiedź życzę każdemu z nas aby bardziej otwarcie patrzył na świat bo co gdy takie sytuacje dotkną nas? Czy zachowamy się tak samo negatywnie wobec nas samych?

Buchu, a jesli to jednak mężczyzna, to uważasz, że powinien się przebierac z dziewczynami?

@buchu
Podstawówka. Czy zdajesz sobie sprawę z różnic w rozumowaniu i postrzeganiu seksualności i reprodukcji przez osoby przed okresem dojrzewania, a tymi w trakcie lub po okresie dojrzewania? Podpowiem, że ma to związek z ilością hormonów przepływających przez mózg.
ZSEU. Nie wiem czy tak było, czy tak jest, wiem tylko, że to sytuacja patologiczna.
Bikini, bielizna. Świadomość sytuacyjna. Bikini stanowi gotowy ubiór. Kobiety w bieliźnie zasłaniają się odruchowo, bo są w trakcie przebierania się. Kiedy ktoś zamierza ściągnąć majty, a nagle ktoś wparowuje do pokoju, odruchem jest zasłonienie strategicznych części ciała i przegonienie intruza. Poza tym niektóre zestawy bielizny pokazują dużo więcej niż regularny strój kąpielowy, np. koronki.

A ja się wypowiem jako rodzic, nie daj Boże, abym się dowiedział że taki pajac przebiera się razem z moją córką w szatni ... Takie przypadki trzeba min. leczyć i nie narażań normalnych dzieci / młodzieży na takie sytuacje i robienie im wody z mózgu...

Jaką płeć ma wpisaną ta osoba w dokumentach? Niestety, do czasu uzyskania pełnoletności musi być traktowana zgodnie z tym wpisem. Kto ma ocenić czy takie zachowanie normalne? Nauczyciel? A gdyby była to dewiacja seksualna? Jaka byłaby reakcja rodziców, czy opiekunów uczennic tej szkoły. A gdzie byli rodzice tej osoby? Czemu nie starali się o opinię psychologa, psychiatry? Mogli wystąpić o nauczanie indywidualne. Tolerancją, tolerancją. Ale przede wszystkim bezpieczeństwo innych dzieci. Gdyby okazało się że jest to forma zboczenia? To co wtedy? Dyrekcja winna?