Urzędnicy przemyśleli sprawę i włączyli światła na Wodzisławskiej

Brawo!!Dobrze,że macie troszeczke rozumu.Kierowcy dawno to sygnalizowali,ale wy nic.Nie ma się co chwalic.Wasz rozum jest tak wielki ,jak koliber ma główke.Wy z UM jesteście w większości beznadziejni.Pozdrawiam WAS nieudołow.

Strasznie długo to myślenie trwało.

Jełopy w um, przez pomyłkę nazywane urzędasami, mający próżnię we łbach, nie były w stanie tego wymyślić. Na pomysł włączenia świateł wpadł ktoś inny. Pewnie jakiś wariat z gliwickiej.

Debilizm z tymi światłami! Włączone są w takim trybie, że środek nocy, pieszych zero a ja stoję na czerwonym 5 minut, bo musi się wszystkim po kolei powłączać zielone. Już lepiej było jak działały w tym trybie awaryjnym. A ile to osób na skrzyżowaniu Wodzisławskiej z Plebiscytową jedzie prosto w stronę Wodzisławia na strzałce warunkowej w pracy, gdy z Plebiscytowej jest zielone - tam to dopiero teraz będą kolizje.

,,urzędnicy przemysleli sprawę'' wątpię urzędnicy sami nie myślą,widocznie byl problem i trzeba było zareagować,
każdy wie że tu musi sie wydarzyć tragedia ,żeby jakiś urzędas dupę ruszyl

Niech urzędnicy pójdą dalej po rozum do głowy,niech sięgną głębiej pod swoje kopuły i na czas nocny WSZYSTKIE światła w Rybniku przełączą na tryb awaryjny np.od 23 do 5 rano.To jest chore że w nocy jadę np. ul.Mikołowską i stoję cały cykl na światłach gdzie w promieniu kilometra nie ma żadnego pojazdu na drodze.W innych miastach to się sprawdza ale w Rybniku oczywiście jest problem albo niekompetencja UM.

~wielki_BU: Proszę nauczyć czytać się ze zrozumieniem. Jakim cudem w środku nocy idzie wymusić pierwszeństwo jak jedzie jedno auto na godzinę? Wiem, są i zdolni do tego,ale to powinni odrazu oddać prawo jazdy. W dzień, w szczycie niech sobie te światła działają - stójta w korkach z każdej strony. Popieram użytkownika ~tir z tym wyłączaniem świateł w nocy - często przelatuję przez Rybnik tą porą i co chwilę muszę stać jak pusto w promieniu tego wspomnianego kilometra. I to jest właśnie idiotyzm. A drogę faktycznie chyba zmienię - zacznę jeździć Ujejskiego i dalej Niedobczycką - mniej nerwów, mniej stresów na tych durnych urzędasów ;)

na większości skrzyżowań w naszym mieście,jadąc w nocy czy niedzielę trzeba swoje odstać,mimo tego,że zamiast jadących samochodów jest tylko ikra wysokich lotów,jakiś czas temu przejeżdżałem przez Wrocław,tam światła w godzinach 23-5 działają w trybie pulsującym i nic się nie dzieje,tylko u nas jak zwykle"nam myśleć nie kazano"
widzę,że stawiane są nowe światła na skrzyżowaniu Mikołowska Przemysłowa,aż boję się myśleć,jakie genialne będą ich ustawienia
światła Mikołowska Stawowa też nie reagują na czujniki i za każdym razem trzeba odczekać pełny cykl,nawet w środku nocy,gdy nie ma żadnego ruchu
w XX wieku ludzie latali na Księżyc,a w XXI nie da się zrobić dobrze działających świateł
poddaje temat pod rozwagę naszym zawodowym fachowcom

generalnie mam to w dupie, dzis jechałem rybnik - wodzisław- moze z 5 raz w zyciu. bo w sumie po co mam tam jezdzic?. po piwo do czech z nudów pojechałem.

nie pojmuje, jak kilka kilometrów prostej jak cep drogi, bez zakrętów,bez niczego. jakis niespodzianek można robic tyle lat-
jeden wielki chuj . to w zadnym normalnym kraju nawet nie jest nie do pomyślenia, to jest nie do ogarnięcia
a Wy??? glosujcie dalej na to cos , co sie zwie prezydentem, ludzie na boga, zróbcie cos z tym facetem

Jeżdżę tą "drogą" codziennie do pracy. Już nie mogę się doczekać wiosny i tego co będzie się działo na tym forum jak padnie nius, że remont zaczyna się od nowa - a wierzcie mi - tak będzie. Ta droga, tam gdzie została niedokończona rozlatuje się w zastraszającym tempie - dosłownie - uskoki są coraz większe z dnia na dzień i to czuć. Na ukończonych odcinkach potrafi miejscami porządnie "potrzepać" i tak było od samego początku - powierzchnia po prostu miejscami nie jest płaska jak można by się spodziewać na świeżo ukończonej drodze. O tych studzienkach nawet nie wspominam - na ukończonych odcinkach niektóre już są zapadnięte, ale to jest nic... niektóre są zapadnięte na jeszcze nieukończonych odcinkach więc co będzie z nimi jak wyleją ostatnią warstwę. Przy tej drodze, pas startowy w Modlinie to jest majstersztyk.

Dajcie mi na 5 minut tego debila który kazał włączyć światła na Wodzisławskiej... Tylko 5 minutek...

~interwojciech zgodzę się. W nocy można wyłączyć te światła... jednakże nikt na to nie wpadł... taki nasz rybnicki raj....

Światła na noc są zostawiane po to, by kierowcy zwolnili. Jakby w nocy cały czas świeciło zielone, to każdy na tych światłach pewnie by jakieś 100km/h przejeżdżał. Zapamiętajcie to raz na zawsze, że tak są światła projektowane. Podstawowe światło to czerwone, a dopiero jak się zbliża samochód pojawia się zielone (tu brawa dla kierowców co 100m przed skrzyżowaniem zwalniają czekając na zielone, by jak się pojawi to gaz do dechy).
Druga rzecz to Wodzisławska. Płakaliście, że chcecie mieć światła. Teraz macie i znowu płaczecie. Nie ma zamontowanych pętli indukcyjnych i nie ma szans by światła działały inaczej niż wg stałego cyklu. Tyle sekund na zielone, tyle na lewoskręt, tyle na pieszych i koniec. Nic nie da się przyśpieszyć i koniec.

zatem zróbmy zrzutkę niech się urzędnicy napiją za nasze zdrowie