Szczupak w herbie „dorobił” się maski przeciwgazowej. Alarmujący poziom stężenia w powietrzu PM10

Może konkwiskata pieca by pomogła, dla tych przyłapanych na paleniu śmieci. Bo już więcej w temacie napisać się chyba nie da...

Alarmujący poziom stężenia PM10? Nie może być! Przecież nie dalej jak wczoraj zapowiadano, że "nadchodzi błękit".

Dziwne, że jeszcze Arteks się nie udzielił.
Jeszcze niedawno twierdził, że u nas wcale nie jest tak źle i siedzi przy otwartym oknie.
Panie Arteks może teraz sobie okno otworzysz i wywietrzysz???

~polk. Bo on dyma z buta albo czeka na autobus... he, he.

Sianio, nie było aż tylu domów, a odpady weglowe zezwolono spalać w domach dopiero w 2005. Tak że nie "setki lat". Awidzisz, jak ci smog zaszkodził - w d... cie szczypie. I nie każdy komu przeszkadza smród mieszka w bloku i pochodzi ze wsi

fandango - można by jeszcze jakoś premiowac tych, którzy się zdecydowali palić gazem. Obniżyć podatek od nieruchomości albo coś

to już jest naprawdę śmieszne ta nagonka eko ludków każdy normalny człowiek który umie liczyć wie że w Rybniku nie mieszka 1000tys osób tylko przeszło 160 tys na tak małym obszarze w rodzinie najmniej są 2 samochody a przeważnie każdy ma samochód czyli po 4 w tak dużym skupisku ludzi musi być zanieczyszczone powietrze tyle kopalni elektrownia samochody piece węglowe .To proste jak komuś nie pasuje to niech się w bieszczady albo mazury przeprowadzi nikt tu nikogo na siłę nie trzyma ja nie narzekam za 4 lata wyprowadzam się w góry a i jestem ciekaw czy Kuczma pieszo chodzi bo jakoś w to nie wierze

Cabrio i inni, skończycie pierniczyć o tych autach! Ile ich było o drugiej w nocy kiedy stężenie PM10 było największe?!
No chyba, że było tak jak napisał pprywatne, że wszyscy zostawili na noc włączone silniki, by rano było ciepło.

przecież gornicy ciezko pracuja maja znaczne przywileje slask weglem stoi dlatego jest on tutaj tani specjalnie palicie mulem zeby truc ludzi ;)

zapraszam Pana Prezydenta do odwiedzenia wieczorem dzielnicy Północ wraz ze swoimi pracownikami którzy biorą kasę za akcje typu "wyjście smoga i błękitne coś tam "

Nie tylko pył zawieszony, właśnie jest 356% normy benzenu. a my mamy błękit w magistracie i u Arteksa.

Wszyscy potrafią pyskować, a pism do marszałka, ministra ochrony środowiska, komisji europejskiej nikomu z was się nie chce napisać... A może warto zaprosić wieczorem na Śląsk kiedy jest mgła kogoś z takich oficjeli i przekonać ich, że to my - mieszkańcy tego regionu chcemy zakazu palenia w byle jakich piecach i byle czym.

Orient, ja pisalam! I nie tylko tam. Jak widac - bezskutecznie

na hetmanskiej mamy kotlownie co pala wszystkim co znajda w smietniku bo wegla wciaz brak,a ZGM placi okropna kase podwykonawcy z bydgoszczy ktory nas ogrzewa,kaloryfery prawie zimne a dym z komina leci nam wprost do okien...tego nikt nie widzi bo to do MIASTA nalezy.wiec dlaczego miasto mowi o ekologi i smogu,niech zmienia stare komunistyczne piece na eko i bedzie o.k.
ZAINTERESOWANI NIECH ZAJRZA NA PRZETARGI ZGM NA OGRZEWANIE HETMANSKA 5A.

UWAGA! Zalecenia dla przekroczenia normy pow 200 µg/m3 ( obecnie mamy od 500 -1500)
Informacje o zagrożeniu
Wrażliwe grupy ludności
- osoby cierpiące z powodu przewlekłych chorób serca (zwłaszcza niewydolność serca, choroba wieńcowa),
- osoby cierpiące z powodu przewlekłych chorób układu oddechowego (astma, przewlekła choroba płuc),
- osoby starsze, kobiety w ciąży oraz małe dzieci.

Możliwe negatywne skutki dla zdrowia
Osoby cierpiące z powodu chorób serca mogą odczuwać pogorszenie samopoczucia: uczucie bólu w klatce piersiowej, palpitacje serca, brak tchu, znużenie.

Osoby cierpiące z powodu przewlekłych chorób układu oddechowego mogą odczuwać przejściowe nasilenie dolegliwości, w tym kaszel, flegma, dyskomfort w klatce piersiowej, świszczący, spłycony oddech. Podobne objawy mogą wystąpić również u osób zdrowych. W okresach wysokich stężeń pyłu zawieszonego w powietrzu występuje zwiększone ryzyko infekcji oddechowej. W przypadku nasilenia objawów chorobowych wskazany jest kontakt z lekarzem.

Zalecane środki ostrożności
W przypadku poziomu 200-300 µg/m3 oraz powyżej 300 µg/m3 stężenia dobowego PM10: wszelkie aktywności na zewnątrz są odradzane. Osoby wrażliwe powinny bezwzględnie unikać przebywania na wolnym powietrzu, pozostałe osoby powinny ograniczyć przebywanie na wolnym powietrzu do niezbędnego minimum.

Działania zmierzające do ograniczenia przekroczeń
Zakres działań krótkoterminowych:
Zgodnie z Programem Ochrony Powietrza, w szczególności:
- wzmożone kontrole indywidualnych kotłów i pieców, w tym nakładanie kar za naruszanie przepisów zakazujących spalania odpadów,
- niepalenie ognisk i pozostałości roślinnych na powierzchni ziemi,
- rezygnacja z palenia w kominkach, jeżeli nie stanowią one jedynego źródła ogrzewania.

~master4k Ja jednak myślę, że to palenie byle czym (śmieciami) wynika właśnie tego, że ludzie oszczędzają nawet na węglu.
Weźmy pod uwagę, że największy smog panuje w ścisłym centrum i w dzielnicach starszych domów jednorodzinnych. Przecież w centrum nie buduje się nowych domów, a i w tych dzielnicach nie przybywa ich zbyt wiele (bo nie ma już gdzie), to też się je ociepla, modernizuje piece, przechodzi częściowo na gaz itd. A, jednak co rok, to wygląda, że jest gorzej. Więc wniosek wyciągam z tego taki, że pogarsza się jakość opału. Prawdopodobnie spala się więcej śmieci i najgorszej jakości węgla, mułu czy jak to się tam zwie. Kiedyś też wszyscy palili węglem i nie było tak źle jak teraz, no ale wystarczy sprawdzić ile podrożał dobrej jakości węgiel w stosunku do zarobków.

Kupiłem węgiel z Rydułtów za 420zl/t palę od góry, zasyp wystarcza obecnie na 14h, można ? A co robi ryl ? Zamienia deputat na flot i cieszy się z życia.

Mam pewien pomysł który niestety bardzo zaszkodziłby wszystkim mieszkańcom (także mi) ale ludziom zapaliłaby się "lampka". W czasie gdy np. normy według AQI przekraczane są powyżej 300 - wprowadzenie z pomocą straży miejskiej i policji całkowitego zakazu poruszania się autami (za wyjątkiem: służb ratunkowych, serwisowych, autobusów, taksówek, poczty i kurierskich). Auta dodatkowo potęgują już i tak złą sytuację. Wierzcie mi, że po jednej takiej próbie kiedy pół miasta nie dojechałoby do pracy, do sklepów nie dojechałoby zaopatrzenie, a sieroty ze smrodo-domków nie mogłyby dojechać do lekarza czy na zakupy - włączyłoby się myślenie u wszystkich ludzi, a nie tylko u niektórych jak obecnie. Posłowie powinni zastanowić się nad zapisami w ustawie porównywalnymi do skażenia chemicznego. Władze miasta za pomocą mediów powinne apelować o zmniejszenie zużycia opału w sytuacji kiedy zapowiadane są mgliste i bezwietrzne wieczory takie jak przez ostatnie dwa dni.

@Arteks - a niby dlaczego chcesz mi zakazać poruszania się samochodem??
Mam w domu bezemisyjny system grzewczy i w nagrodę za to chcesz mi zabronić poruszać się samochodem?
przekraczasz granice absurdu w walce z jak to nazywasz "moto-kultem"...

Ale chrzanienie z tymi autami. Jak poziom przekroczył 300 - nie pamiętam, czy było to powiedzmy około 20tej, to już jeździło niewiele samochodów, więc po cholerę zakaz? A potem juz tylko stężenie pyłu rosło (a samochody nie jeździły w ogóle), rosło, rosło, do ponad 720. Tragedia. Auta nie mają tu nic do rzeczy. Oczywiście w ruchu dziennym dokładają, ale nie wiem ile rur wydechowych samochodu takiego jak mój by trzeba (100?), żeby osiągnąć ten gnój, który wypuszcza w powietrze JEDEN komin mojego sąsiada. A tych kominów jest nieskończenie wiele. I ja korzystam z samochodu powiedzmy przez godzinę, a oni smrodzą 24/7. Ja rozumiem, że każdy ma swoją pasję - jeden zbiera znaczki pocztowe, a drugi ma obsesję na pukcie samochód = zuo. Ale tu trzeba likwidacji prawdziwej przyczyny. Co zresztą nie od nas zależy, więc możemy sobie tylko pogadać, a władze swoje i kopciuchy swoje

Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

@Arteks - specjalnie do ciebie z dedykacją - kasuje linka, więc w google pod hasłem "smog lekarze" - pierwszy artykuł od góry - "Lekarze ze śląskiego centrum chorób serca:smog powoduje zawały i udary mózgu"
polecam

~Arteks. Co się tak tych samochodów uczepiłeś? To nie samochody są problemem tylko to, czym się ogrzewa domy. Więc może lepiej zakazać ogrzewania domów, bo to one powodują problem.
Co do Ciebie, to wydaje mi się że:
- jesteś kierowcą autobusu
- nie masz samochodu
- sam palisz węglem, albo nawet czymś jeszcze gorszym
:)
A, może wyprowadzisz mnie z błędu?

Grypa jest choroba wirusowa i z lodami nie ma nic wspólnego. Gdyby kody nie były takie tuczace i gdybym miała na nie ochotę w czasie grypy, to jasne ze bym jadla. Tak ze analogia slaba. A znowu czytasz nie rozumiejac: co dalby zakaz jazdy samochodem wczoraj o 22giej? I tak nikt nie jeździł. A syfu przybywalo i przybywalo. Jesli kolega z pracy zje twoje drugie śniadanie, to bedziesz miał pretensje do niego, czy do muchy, która akurat siadla na bulce i zezarla pol miligrama? Pewnie, że i muchę trzeba starać się wyeliminowac, ale w sytuacji kiedy ktoś zabiera całość to likwidowanie muchy bez reakcji na kolege jest jednak absurdalne

samochody (przynajmniej te nowsze, benzynowe), to chyba w obecnej sytuacji bardziej oczyszczają to powietrze (filtry), niż psują.. :P

czorcik,policz lepiej ile ton na dobę spalają Rybnickie domy w czasie siarczystych mrozów. Potem policz ile tej energii idzie w komin. Potem porównaj ilu mieszkańców zaopatrują w ciepło ciepłownia, ile przy okazji produkują prądu. A na koniec porównaj skuteczność systemów oczyszczania spalin w ciepłowni i twoim smrodziuchu.

Następne wybory Prezydenckie ... i do RADY MIASTA trzeba wziąć przez pryzmat ekologii a nie partyjnych ustawień. Trzeba mieć Prezydenta i RADĘ z jajami... a nie takich co się boją obejrzeć za plecy. Po komentarzach widać że RYBNIK chce ODDYCHAĆ a nie się truć bo 20% ułomnych troglodytów uważa, że to ich święta ziemia do której mają wieczne prawo. Następne wybory będą sprawdzianem dla MIASTA... zobaczymy

parasol nie przejmuj się jakimś ciemniakiem

Wystarczy przeczytać dużo komentarzy od różnych komentujących na tym portalu i można powiedzieć szczerze, że z nim się nikt nie zgadza w żadnym artykule... to chyba o czymś jasno świadczy.

Takie niepochlebne komentarze niewiele wnoszą do tematu , a wiele potrafią powiedzieć o wypowiadającej się osobie. Wydaje się ,że powinniśmy się skupić na przyczynach i możliwych działaniach .Każdy pomysł ,nawet z pozoru najbardziej absurdalny , przy okazji takiej "burzy mózgów" , ma sens - pozwala na spojrzenie na problem w szerszym kontekście .Każdy ma prawo do swojego zdania !A moim zdaniem , każdy z wypowiadających się tu ma tylko częściowo rację bo problem jak widać jest zbyt złożony na proste rozwiązania. Przynajmniej władza w Rybniku takiego jak dotąd nie znalazła. I zapewniam , co potwierdzą starsi mieszkańcy miasta , że 30 lat temu w Rybniku bardziej śmierdziało jak teraz , w piecach palono wszystkim co popadło - od pociętych opon,wykładzin pcv , po przez szmaty , stare ramy okienne ,meble itd. Nie wspomnę o nagminnym wypalaniu liści i łąk. We wspomnianych Katowicach zainstalowany tam czujnik już wtedy pokazywał 10 krotne przekroczenie norm ;ale i opadów na jesień i w zimie było zdecydowanie więcej ;co z tego ? Jest fatalnie więc nie ktoś z ulicy, nie jakiś milioner , tylko nasz Prezydent musi w końcu coś z tym zrobić ,bo jak słusznie zauważył przedmówca "dobra zmiana" już stoi za rogiem. Wujek google podpowiada : Pył PM10 składa się z mieszaniny cząstek zawieszonych w powietrzu, będących mieszaniną substancji organicznych i nieorganicznych. Pył zawieszony może zawierać substancje toksyczne takie jak wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (np. benzo/a/piren), metale ciężkie oraz dioksyny i furany. Pył zawieszony PM10 jest frakcją pyłu o bardzo małych rozmiarach średnicy ziaren - do 10 mikrometrów;( a więc i zawiera się w tym przedziale i PM2,5. To WSZYSTKIE zanieczyszczenia powietrza. )Głównym źródłem pyłu PM10 w powietrzu w europejskich miastach jest emisja ze spalania w indywidualnych systemach grzewczych paliw stałych takich jak węgiel, drewno i biomasa oraz z ruchu drogowego, szczególnie z pojazdów z silnikami wysokoprężnymi bez filtrów cząstek stałych.Tyle tytułem definicji.Mówiąc -co -gdzie- ile -o której- nie zapominajmy o tym co już wcześniej mówiliśmy o jednostkach i interpretacjach pomiarów oraz wartościach bezwzględnych. Z ochotą zapoznam sie z obliczeniami szacunkowymi pana Imrahila jeśli takowe poczynił .Moim skromnym zdaniem ER jako największy ZAGRANICZNY konsument ROSYJSKIEGO i CZESKIEGO węgla w regionie powinien mieć swój wkład w rozwiązanie tego problemu.

do ~lukasz76 - ER - zagraniczny? Napisz uczciwie że FRANCUSKI ... no chyba że cały Rybnik pęka żeby nazwać France po Imieniu :) ale tak uczciwie to nie elektrownia truje - mają kominy wysokie na 300m wiatry w kierunku północno-zachodnim - pył ląduje ok 40-70km za Rybnikiem. To nie Elektrownia. Latem są takie same korki i tyle samo starych diesli a w gardło i oczy nie szczypie. Bądźmy uczciwi to domowe KOPCIUCHY - taka prawda.

@Pan Parasol -tyle że 300m to maja stare kominy kolego , nowe do morego odsiarczania , które działają ,mają 120m a stopień zanieczyszczenia to według normy ok 30 mg w m3 spalin;ER zaoszczędziła na niepodgrzewaniu spalin -więc te mają dużo mniejszą energię kinetyczną na wylocie ; wiatr jeśli wieje - to rozpędza smog w mieście a wysokie wskazania na Borki często łączą się z wiatrem 0,5 z kierunku elektrowni ; kolejna rzecz dym elektrowniany to defacto para wodna która w niskiej temperaturze i niskim cisnieniu robi to co dym z komina , a Smog bez przesyconej mgły wodnej która więzi zanieczyszczenia, nie byłby tak stężony.Inna sprawa że ER podgrzewa zalew ,który szczególnie zimą mocno paruje- zwiększając wilgotność w całym Rybniku. To samo tyczy się z transportem kołowym w mieście . Kto mieszka w okolicy obwodnicy potwierdzi że TIRy jeżdżą tak samo często późnym wieczorem i wcześnie rano .a to przecież diesle . Nigdzie nie napisałem że są oni całkowicie odpowiedzialni za fatalne powietrze , ale zamiast trwonić ciepło , można by je wykorzystać w całym mieście . Niedługo będziemy płacic za CO2 emitowane przez ER więc każda oszczędność z wydanej raz złotówki jest ważna. ..w lato kolego są inne warunki atmosferyczne ,ziemia a właściwie beton jest na tyle nagrzany ,ze prądy konwekcyjne wydmuchują zanieczyszczenia w atmosferę , szczególnie wieczorem .To moja teoria, może się mylę , ale wstyd ,że nasza POLIBUDA jeszcze się tym problemem nie zajeła. Z tego co pamiętam odwiedzajacy nas studenci z przenośnym miernikiem byli z UJtu . WSZYSCY w Rybniku wiedzą ,że żyłoby się dużo lepiej gdyby kominy domków jednorodzinnych przestały kopcić , wiemy to od dawna , ale tak dużej kasy ,na zmiany, z prywatnej kieszeni nikt nie wyciągnie . Jeśli Prezydent miasta zrzuci to na nasze barki , w następnych wyborach pożegna się ze stołkiem , jeśli nic nie zrobi PIS zarzuci mu niegospodarność . Może więc pora zatrudnić specjalistów ?

Do ~lukasz76 - jest konkretny inżynier co się zna. SZACUN! Nie wiem czego uczą na Twojej "Polibudzie" ale dym elektrowniany to nie PARA wodna a KONDENSAT :) Ogólnie się zgadzam z Tobą bo ER i TIRy na obwodnicy, psy na spacerach, menele pod marketami, drzewa w parkach - wszyscy emitują CO2. Natomiast totalne zadymienie i zasmrodzenie miasta... to nie psy, ludzie, parki, tiry tylko piece i śmieciowe ogrzewanie w domach jednorodzinnych i wielorodzinnych. (nie dotyczy to syst. grzewczych na tzw ekogroszek.

A Ten dalej swoje..... Kondensat to chyba spożywasz czytając...drzewa w parku emitują CO2 ? :) Już widzę jak UE nakazuje Kowalskiemu płacić za emisje CO2 przez swoje auto, psa ,czy domowego kopciucha :) W czym ten groszek jest eko? Tym tanim g.. z Rosji którym większość pali -też kopci , więcej tam pyłu i wody niż uczciwego węgla. Możesz mieć piec i 6 klasy a będziesz kopcił jak z pierwszej ...Właśnie dlatego "byłoby" bo skuteczność procesu oczyszczania spalin to 94,6 %, a wiatr północno zachodni to właśnie wiatr znad ER dla większości Rybnika. Elektrownia zanieczyszcza także środowisko Hałasem , ale taka informacja może przewrócić twój świat do góry nogami ,więc po prostu maskę włóż i idź na spacer albo dalej pisz scenariusze science fiction whatever. Polecam przeczytanie tego postu ze zrozumieniem i ogarnięcie myśli w jednym komentarzu bez niepotrzebnego floodu. Peace(pis)

Nic nowego , pytanie brzmi :czy wyciągniesz milion ze swojego portfela aby w Rybniku dało się oddychać?

Tak tak pomijając ,że na razie nie mówimy o aspekcie "domów bez komina" . Przypomnę Ci ,że jak niektórych mieszkańców zmuszono do podłączenia do sieci kanalizacyjnej, płacenia za mapki i usługę firmą zewnętrznym, to teraz WSZYSCY za to płacimy w cenie wody. Inna sprawa drożejące OC nawet dla nienagannych kierowców .Tajemnicą poliszynela jest natomiast zachowanie dostawcy gazu , który nie chce inwestować własnych środków na rozbudowę sieci .Tak samo innych mediów wody ,prądu , ciepła ...Pamiętasz ile kiedyś się czekało na telefon z Tepsy ? i jakie to były koszta? Teraz zawierając umowę dostaniesz i telefon za złotówkę ,a operatorzy sami dbają o rozbudowę sieci. Ogólnie ceny także poszły w dół. Jakby Ci wtedy tłumaczyć ,że ktoś da ci to "za darmo" powiedziałabyś : nie , za luksus trzeba płacić z własnej kieszeni ,ja zapłaciłam to mam ? Bezsens . Rozumiem ,że jako nauczycielka przyzwyczajona jesteś wydawać rozkazy i po pierwszym spojrzeniu wiesz który to chuligan a karę za wybryki jednego ponosi cała klasa .Mam nadzieję ,że nie myślisz też na raty.

Do Pana Profesora... Drzewa w Parku nie emitują CO2? Jak nie to powrót do 4 klasy podstawówki. Albo byłeś chory albo na wagarach.

cyt. Wikipedia :
"Chłodnia kominowa – urządzenie służące do schładzania przemysłowego wody w zakładach przemysłowych oraz energetycznych, które nie mają możliwości użycia do chłodzenia wody z rzeki, morza czy jeziora. Jest specyficznym kontaktowym mokrym wymiennikiem ciepła. Wykonana jest w formie budowli żelbetowej (sporadycznie drewnianej), wyposażona w znacznej wysokości komin wymuszający przepływ powietrza umożliwiający chłodzenie wody. Często chłodnie kominowe i para wodna wydostająca się z nich pokazywane są mylnie jako główne źródło skażenia środowiska.

Chłodnie kominowe mają kształt obrotowej bryły hiperboloidy jednopowłokowej. Swemu kształtowi zawdzięczają one znaczną sztywność (odporność na zginanie), dzięki czemu umożliwiają uzyskanie znacznych rozpiętości i wysokości."
Peace(pis)

,,Natomiast totalne zadymienie i zasmrodzenie miasta... to nie psy, ludzie, parki, tiry tylko piece i śmieciowe ogrzewanie w domach jednorodzinnych i wielorodzinnych. (nie dotyczy to syst. grzewczych na tzw ekogroszek " cytat Pana Parasola.

Drogi Panie u nas nie na razie ,,systemów grzewczych na ekogroszek". Ekogroszek nie jest też jakimś cudownym węglem. Posiada on zawartość popiołu , siarki , kaloryczność niewiele odbiegającą od innych węgli. Co go wyróżnia to jednorodna granulacja. Spalając go w kotłach z podajnikiem wyposażonych w nadmuch,z tej racji emitujemy do środowiska więcej pyłów w spalinach niż kotły bez nadmuchu. To jest chyba logiczne?