zamknij

Wiadomości

Rybniczanie ruszyli po dotacje na wymianę źródeł ciepła. Magistrat zwiększy pulę środków o kolejne 2 miliony zł

2016-06-14, Autor: 

Miasto Rybnik w 2016 roku przekazało rekordową kwotę – 3 miliony złotych na dotacje do mieszkańców na wymianę źródeł ciepła. Pomimo tego że program został wdrożony dopiero 1 kwietnia, już teraz wiadomo, że cała pula zostanie wykorzystana. Prezydent Rybnika zapowiada, że na ten cel przekaże kolejne 2 miliony złotych.

Reklama

Przyjęty 1 kwietnia program dotacji, prócz wymiany źródeł ciepła, po raz pierwszy uwzględniał wykonywane przez mieszkańców termomodernizacje budynków połączeniu z wymianą źródła ogrzewania. Podwyższono również wymagania względem instalowanych kotłów – dotowane są tylko tzw. kotły 5. klasy. Z budżetu miasta na wsparcie inwestycji ekologicznych przeznaczona została rekordowa suma – 3 milionów złotych.

Już teraz wiadomo, że cała suma zostanie wykorzystana. W realizacji jest 137 wniosków mieszkańców, rozpatrywano jest kolejnych 180. Dlatego na najbliższej czerwcowej sesji rady miasta prezydent będzie wnioskował o podniesienie kwoty na ten cel z trzech do pięciu milionów złotych.

- Najbardziej cieszy fakt, że rybniczanie zdecydowali się działać i zmieniać sposób ogrzewania swoich domów. A to oznacza, że dokonują się powoli zmiany w naszej mentalności. Na moich spotkaniach z mieszkańcami często pojawiają się ludzie, którzy nie pytają już co zrobić, ale opowiadają o tym co robią, by w tym roku zmienić sposób ogrzewania. Najczęściej wybieranym wariantem jest połączenie termomodernizacji z wymianą źródła ogrzewania, co bardzo mnie cieszy bo to gwarancja najsilniejszego efektu ekologicznego – mówi prezydent Piotr Kuczera.

Dodajmy, że zapowiadane 5 milionów zł, które zostaną wydane na dotacje dla mieszkańców w 2016 roku, to połowa łącznej kwoty, jaka z na ten cel z budżetu miasta przeznaczona była w latach 2000-2015. Z wyliczeń magistratu wynika, że w ostatnich 16 latach (2000-2015) Miasto udzieliło 5 438 dotacji na łączną kwotę 9 872 149 zł. Na co dokładnie zostały przeznaczone te środki? Oto odpowiedź:

1. Kolektory słoneczne – 790 szt. - 2 558 436 zł 
2. Kotły na paliwo stałe – 3 057 szt. - 3 367 345 zł
3. Ogrzewanie gazowe – 1 284 szt. - 2 577 525 zł
4. Przyłącze c.o. – 57 szt. - 779 543 zł (w tym budynki wielorodzinne administrowane przez wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe, gdzie kwota dotacji uzależniona była od ilości likwidowanych źródeł ciepła)
5. Pompa ciepła – 139 szt. - 435 274 zł
6. Ogrzewanie elektryczne 81 szt. - 96 624 zł
7. Kominek z systemem rozprowadzania ciepła – 1 szt. - 2 500 zł
8. Ogrzewanie olejowe – 29 szt. - 54 902 zł.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (17):
  • ~Tomek_81 2016-06-14
    17:52:08

    9 3

    Zestawienie ilości dotacji na dla kotłów węglowych (3057) z ilością podłączeń od sieci (57) jasno pokazuje bezsens i skalę marnotrawstwa pieniędzy w ubiegłych latach. Potem doświadczony samorządowiec był zdziwiony że tyle miasto zrobiło ( wydało nasz kasy) a efektów nie ma.

  • ~antyfudali 2016-06-14
    18:23:51

    7 6

    Patrząc na sposób rozdysponowania tych pieniędzy,nie ma się co dziwić obecnym efektom. To faktycznie masa zmarnowanych pieniędzy.
    Wymiana kotłów węglowych jest choć tania (średnio 1100),ale za skuteczne to nie jest. Ekologiczny kocioł też potrafi kopcić. Mnie szokuje średnia za kolektory słoneczne,ponad 3tys średnio po to,by zagrzać wodę (sorry,taki mamy klimat). C.O. wyszło koszmarnie drogo,średnia ponad 13,5 tys nie brzmi dobrze. Do tego taka ilość na 15 lat? Toż to kropla w morzu potrzeb. Największą ciekawostką jest jednak ten jeden kominek - jeszcze nie słyszałem,by to było ekologiczne. Ciekawe,kto miał takie chody,by na coś takiego wyciągnąć dotację.
    Cieszy,że obecnie jest przeznaczone tak dużo pieniędzy,ale przy takim jej wydawaniu,nie liczcie na cud w temacie jakości powietrza.

  • ~imrahil 2016-06-14
    21:38:31

    6 7

    dotowanie kominków to chyba jakiś smutny żart. dotowanie kotłów na paliwa stałe - również żart... te kotły się rozlecą w ciągu kilku - kilkunastu lat i co dalej? po co dotować cokolwiek, skoro z drugiej strony zezwala się na montaż przestarzałych i brudnych źródeł ogrzewania w nowobudowanych domach? to jest jawna niegospodarność.

  • ~imrahil 2016-06-14
    21:43:11

    5 6

    sam sobie odpowiem - dotować po to, żeby za kilkanaście lat kolejni mieszkańcy (ci co teraz budują, będą budować lub niedawno wybudowali nowe domy) ubiegali się o kolejne dotacje do wymiany ich kopciuchów czy innych "eko"groszków. dzięki temu masa urzędników ma co robić, można organizować spotkania, narady na poziomie wojewódzkim itd. szkoda, że na takie spotkania nie zaprasza się ludzi z odpowiednią wiedzą, tylko debatują urzędnicy nie mający pojęcia na temat systemów grzewczych, termomodernizacji, kosztów itd. dzięki temu nie ma ŻADNYCH skutecznych działań. jest tylko wyrzucanie pieniędzy podatnika. nowy dom da się tak wybudować, żeby nie wydać więcej pieniędzy niż na dom z kotłownią węglową, a przy tym nie kopcić i ogrzewać go taniej i wygodniej.

  • ~ 2016-06-15
    06:46:33

    12 5

    Imrahil, poradź coś Tym co maja stare budownictwo i 1800 zł wypłaty, co maja robić,( a takich jest z 80%), mają sobie nowe domy wybudować?

  • ~imrahil 2016-06-15
    09:19:43

    3 2

    ~goliat - a czy ja piszę coś o starych domach? dla starych domów dotacja tylko do termomodernizacji, bo na stałe zmniejszy emisję, a i ludziom obniży koszt ogrzewania. stare domy ciężko i drogo zmodernizować bez dotacji. dlatego samorządy i rządy powinny zadbać, żeby nowe były budowane tak, aby za kilka lat nie były przestarzałe. czyli muszą być odpowiednio zaizolowane, wybudowane z dbałością o szczegóły i nie mogą dymić. jak kogoś stać na nowy dom, to niech buduje porządnie. jak mu braknie na porządną izolację, to niech zrezygnuje z 5 m2 i przeznaczy pieniądze na porządne wykonanie budynku, a nie byle jak, bo tak murarz doradza. a potem śmieciuch w nowym domu...

  • ~Arteks 2016-06-15
    09:41:27

    4 8

    @goliat - i tak staniecie przed takim dylematem jak odgórnie pojawi się zakaz palenia mułem. Chyba nie oczekujecie, że miasto wam da 100% środków na termomodernizacje? Skoro jest to wasza własność to w nią zainwestujcie, a nie traktujcie tego jak niczyje lub sprzedajcie komuś kogo stać na inwestycje. Poza kwestią dymienia, jest też problem estetyczny, a stare domy z czasów PRL straszą nasze ulice. O gmachy publiczne się dba, kamienice, familoki i zabytki się restauruje, bloki się modernizuje, a te stare chaty co raz bardziej odstają wyglądem od reszty miasta.

  • ~ 2016-06-15
    10:20:31

    2 4

    Arteks, cyt"a te stare chaty co raz bardziej odstają wyglądem od reszty miasta" , może ty powinieneś iść do chirurga plastycznego bo też zaczynasz odstawać od reszty społeczeństwa?
    Imrahil, zauważ ile tych nowych domów się buduje, a ile jest starych, wszyscy tylko o nowych, cyt"dlatego samorządy i rządy powinny zadbać, żeby nowe były budowane tak, aby za kilka lat nie były przestarzałe" stary ty mówisz za kilka lat , technika idzie tak do przodu , że nie zdążysz sobie bąka puścić i już będziesz w plecy, co roku jest coś nowego nowe normy , materiały itp: nie nadążysz za tym! A po co , ? Odpowiedz sobie sam!

  • ~imrahil 2016-06-15
    10:57:20

    3 4

    ~goliat - trzeba wybudować raz a dobrze. ciepły dom to tania w instalacji i modernizacji intalacja grzewcza. jak zrobisz dobrze, to nie będzie trzeba modernizować. mam dom, który grzeję grzałką za kilkaset zł rocznie. w przyszłości jakaś tania pompa ciepła + fotowoltaika = grzanie za darmo. kiepsko wybudowanego domu będzie trzeba dwa lub trzy razy mocniejszą instalację, żeby zrobić to samo - czyli w przyszłości kilkanaście lub kilkadziesiąt tys. zł więcej na modernizacje. że niby nowych domów mało? wydaje się w powiecie rocznie około 1000 pozwoleń na budowę domów jednorodzinnych. większość grzana kotłami węglowymi, te z gazem często tak naprawdę grzane są kominkami. wg mnie to nie jest mało.

  • ~buchu 2016-06-15
    13:21:07

    2 2

    imrahil napisz no tylko jako to masz dom (powierzchnia całkowita) i z jakich materiałów wybudowany, że cały rok ogrzewania mieścisz poniżej 1000 PLN ("mam dom, który grzeję grzałką za kilkaset zł rocznie."). Jeśli to była by tak prosta sprawa jak piszesz to myślę, że każdy by tak budował.
    Już kiedyś napisałem, że dotacje to bzdura. Najpierw zabiera się wszystkim obywatelom kasę w podatkach, żeby potem dumnie ogłosić, że są dotacje. Jednak słowo "dałem" brzmi lepiej medialnie niż "nie zabrałem".
    Arteks napisałeś "Skoro jest to wasza własność to w nią zainwestujcie". To dlaczego Państwo Polskie zdziera haracz od początku inwestowania w moją własność.
    Rozumiem że podatki należy płacić ale tylko wtedy gdy są one wykorzystywane na cele, na które zostały pobrane.

  • ~Visenna 2016-06-15
    14:12:15

    3 2

    A ja jestem za dotacjami. Miasto płaci 50% wartości inwestycji - to dużo jeśli chcesz ponieść inwestycje kilku tysięczne. Dla przeciętnego człowieka to spory wydatek. Jak widać po ilości złożonych wniosków podobnego zdania jest wielu rybniczan .

  • ~imrahil 2016-06-15
    18:38:18

    3 0

    ~buchu dom 185 m2, grzane 123 m2. temperatura ponad 22°C, ale odczucia jak w starym domu przy 23-24 (dzięki szczelności i ciepłym wszystkim przegrodom). ocieplony lepiej niż współczesne projekty - tak jak będą izolowane domy zgodnie z warunkami technicznymi, które wejdą w życie w 2021 r. koszt kotłowni to grzałka za 400 zł, pompa obiegowa i naczynie wzbiorcze. dzięki niskiemu obciążeniu zaoszczędziłem też na rurach do podłogówki. samo dodanie izolacji, szczególnie na ścianach to niewielki koszt, szczególnie że nie rośnie przy tym koszt kleju, tynku i robocizny. w cenie kompletnej kotłowni i kominów (w tym wentylacyjnych) mam jeszcze wentylację z odzyskiem ciepła. do tego okna głównie od południa i dom wybudowany z ciężkich silikatów a nie popularnego porothermu (najlepsze że często ludzie robią ścianę z porothermu 30 cm a na to 12 albo 15 cm styropianu - drogie i zimne - zamiast tego lepiej i taniej zrobić silikat 18 cm czy 24 cm i 20-30 cm izolacji - tanio i ciepło). taka ciężka konstrukcja stabilizuje temperaturę zimą i latem, np. w styczniu czy grudniu jak świeci słońce to nie trzeba grzać nawet przez kilka dni z rzędu, a latem zeszłego roku maksymalna temperatura na piętrze to 25,6°C i to bez zabiegów schładzających typu otwieranie okien i przeciągi. ale poza tym i izolacją liczy się jeszcze jeden szczegół - jak widzę jak się buduje wokół to wydaje mi się że ludzie w ogóle nie liczą się z pieniędzmi i lubią ogrzewać swoje ogródki czy pomieszczenia nieogrzewane. wylewają betonowe tarasy, schody bez dylatacji od ogrzewanego budynku i w dodatku bez izolacji. 8 na 10 domów ma źle wymurowane ściany szczytowe - izolacja ścian nie łączy się z izolacją poddasza, bo ściana jest wymurowana do samej membrany dachowej. klejenie styropianu na placki, co powoduje ruch powietrza w przegrodzie, jej wychładzania, a nawet zagrzybienie (w połączeniu z kiepski działającą wentylacją grawitacyjną). to wszystko to zwykła głupota, przez którą uciekają tysiące kWh na sezon. jak się o tym wspomni, to jest odpowiedź, że inwestor nie rozumie i chyba się mylę albo "ile też panu przez takie coś ciepła ucieknie". u mnie także nieogrzewane pomieszczenia są oddylatowane od tych ogrzewanych, dzięki czemu ciepło tam nie ucieka. zaoszczędziłem też tam na izolacji - jest symboliczna i nie ma izolacji od gruntu, dzięki czemu nigdy temperatura nie spada poniżej zera. przykłady tanich albo darmowych sposobów na ograniczenie strat ciepła można mnożyć, ale jak komuś o tym wspominam to on i tak jest mądrzejszy i nie posłucha...

  • ~Arteks 2016-06-15
    19:13:21

    3 4

    @goliat - nie odstaję od średniej ale brzydkie, kopcące, zabrudzone i szare chałupsko przy drodze zwyczajnie szpeci miasto. ;) @visenna - warto dodać, że miasto daje takie prezenty bogatym ludziom. Dla biednych nie wybudowano od kilku lat ani jednego komunalnego budynku w mieście...

  • ~dr_Moriarty 2016-06-15
    20:23:32

    4 1

    ~goliat - piszesz bzdury. Bloki starego budownictwa z piecami kaflowymi to może 15% trujących toksycznymi spalinami. Większość to chałupnicy, których stać na 3 samochody i 50 calowe plazmy, ale nawet lepszej jakości węgla nie kupią, bo póki co nie muszą. Często mają też deputaty, które wolą przehandlować na muł zyskując ponad tysiąc złotych. Poza tym kamienice, o których piszesz, to zazwyczaj wspólnoty albo zasoby spółdzielcze - mogą łatwo wziąć długoterminowy kredyt z niską ratą na termomodernizację, a jeśli to możliwe - przyłączenie do CO. Idealnym przykładem jest osiedle przy ulicy Hibnera, gdzie po wykonaniu tych robót czynsze poszły w górę o jakieś 30%. Czyli da się przeżyć. Oczywiście zawsze można robić raban o "biedę", choć tej, w najbardziej kopcących posiadłościach nie widać. Miasto robi źle i traci czas, bo powinno uchwalić sposoby ekologicznego ogrzewania nowo stawianych domów. Na co czeka Kuczera i reszta, nie wiem. Gdyby rząd się prosił palaczy tytoniu o niepalenie w miejscach publicznych a nie uchwalił restrykcyjnej ustawy, to do dziś w knajpach byśmy się dusili. Wtedy też spece pisali ile to ludzi straci pracę, ile firm się pozamyka i ile straci gospodarka. I co? I nic. Nikt z głodu nie umarł, a w lokalach w końcu da się oddychać. Tutaj trzeba ostro i zdecydowanie. Metodą kija i marchewki. A mądre kopciuchy powinny przestawić myślenie i szukać możliwości, bo wolna amerykanka z paleniem długo nie potrwa. Choćby UE wykorzysta ten argument żeby Polsce dołożyć. Szkoda, że te "dumne, uczciwie i szlachetne ślązoki" potrafiące jechać po "gorolach" i "warszawce", sami nie potrafią zadbać o czyste powietrze w ich ukochanym Heimacie. I szkoda, że te "dumne i szlachetne ślązoki" mają w nosie dzieci, które z ich powodu muszą cierpieć i umierać na choroby układu oddechowego. Dziękuję za taki Śląsk.

  • ~Arteks 2016-06-15
    21:25:05

    3 4

    @dr_moriarty - dobry przykład podałeś na który ja się też powoływałem. Ludzi z Maroka nikt się nie pytał czy chcą płacić mniej i ogrzewać węglem czy łaskawie się podłączą do ciepłociągu. Płacą więcej za czynsze i nie słyszałem żadnego protestu z ich strony.
    Z pewnością większość doceniła fakt, że cywilizacja do nich doszła. Bloki bez ciepłociągów są już chyba tylko w Boguszowicach jeśli chodzi o nasze miasto. I miasto powinno je jak najszybciej podłączyć do ciepłociągu. Za to ciągle słyszymy utyskiwania ludzi z kopciuchów mimo, że miasto ciągle wyciąga do nich rękę. Piszesz o metodzie kija i marchewki. Ja widzę tylko marchewkę. Na razie władze województwa nie zrobiły nic aby zakazać podłej jakości paliw używanych przy ogrzewaniu. Ale to nie jedyny problem. Jak zrozumieć jaskiniowców którzy w środku lata zamiast elektrycznych bojlerów, solarów albo przepływowych ogrzewaczy rozpalają codziennie piece żeby nagrzać wodę do kąpania? Czy ktoś nie mógłby jakoś tym kołtunom wytłumaczyć, że dzisiaj mamy prąd, nowoczesne ogrzewacze i naprawdę nie trzeba codziennie rozpalać pieca i kopcić sąsiadom... W ogóle powinien być jakiś ustawowy zakaz używania piecy węglowych i kominków w okresie od czerwca do sierpnia! I to jest kolejny pomysł dla ludzi zaangażowanych w walkę o lepsze powietrze. Trzeba walczyć z kołtuństwem bo o ile jeszcze można zrozumieć ludzi ogrzewających domy, to tych którzy palą aby mieć ciepłą wodę do kąpania zrozumieć nie można.

  • ~ 2016-06-15
    22:35:04

    3 1

    Dr_Moriarty - Świetny wpis. Szkoda, że osoby decyzyjne nie słuchają takich wypowiedzi

  • ~dr_Moriarty 2016-06-16
    00:08:15

    2 0

    @Arteks - sytuacja na Maroku nie jest, niestety, tak kolorowa, jak mogłoby się wydawać. Mam tam znajomą, która mi opowiadała trochę jak ta modernizacja podobno wyglądała. Przymusu nie było. Otóż chyba dwa lata temu miało miejsce spotkanie mieszkańców wspólnot i wówczas uradzono podłączenie do CO. Jednak nie wszyscy się zgodzili. Przynajmniej dwa bloki odmówiły i dalej korzystają z pieców węglowych. Z kolei część mieszkańców (i jak na moje oko całkiem spora) posiadała wcześniej ogrzewanie gazowe więc też podłączenia nie potrzebowała. Jak się dowiedziałem, na czele "opozycji" stanęli "węglarze" i, co w ogóle nie dziwi - deputatowcy. Co ciekawe - chyba na przyłączenie do CO zgodziła się nawet część "gazowników", co świadczy o bardzo dobrej woli tamtejszych mieszkańców, bo ponoć przez to koszty na głowę dla wszystkich udało się zmniejszyć. Decyzji "węglarzy" nie rozumiem - za sprzedany deputat spokojnie opłaciliby koszty ogrzewania i pewnie jeszcze by im zostało. O dużo większym komforcie, braku syfu i pyłu nie wspomnę. Sytuacja jest dla mnie o tyle kuriozalna, że niedawno bloki tych ostatnich, palących na Maroku węglem, zostały ocieplone i niestety po jednej zimie na elewacji widać już szpetne pokłady sadzy z ich własnych kominów. Na tych, którzy się do CO podłączyli - niestety też. No ale to chyba ta mentalność kopciucha czy szeryfa domowego paleniska, o której tyle mówimy. Tak czy siak, Maroko pozostaje dobrym przykładem tego, że można, tylko trzeba chcieć i ruszyć głową. W ostatnich dziesięciu latach wprowadziło się tam dużo młodych ludzi i widocznie to jest efekt pokoleniowej zmiany myślenia. Oby tak dalej i więcej.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Wybieramy prezydenta Rybnika. Na kogo oddasz głos w wyborach?





Oddanych głosów: 4882