Rybniczanie pytają: co z tymi śmieciami?

Nie wiem czy dobrze rozumiem, może się mylę, ale po co tym firmom numer domu? Skoro przykładowo dzisiaj wywożą odpady na ul. Wolnej, to jadą dom za domem i biorą śmieci. Czy jeśli ktoś nie zapłaci za wywóz, to nie wezmą im śmieci i po to musi być widoczny numer? Jeśli tak jest, to jest to niedorzeczne. Jeśli ktoś nie zapłaci za wywóz, to urzędnicy są od tego żeby nałożyć odpowiednie kary na domostwo a nie, że firma wywożąca zostawia śmieci i jedzie dalej. Niech mnie ktoś skoryguje jeśli coś pomyliłem.

odpowiadając na pytanie pana Kani co wcześniej ludzie robili ze śmieciami?Odpowiedź dają dzikie wysypiska w lasach...
truman20@- kara swoją drogą, pewnie będzie nałożona, ale pominięcie danego domu, śmieci z tegoż ma być może służyć napiętnowaniu.W małych środowiskach, na osiedlach domków jednorodzinnych ludzie bardzo przejmują się opinią sąsiadów. Taka sytuacja kiedy śmieciarka ominie dany dom napewno nie będzie miła i spowoduje naklejenie etykietki "oo to u tych Nowaków zostawili śmieci, bo nie zapłacili". Jeżeli takie działanie ma sprawić, że wszyscy będą płacić to ok.

Oczywiście! Wszyscy mieszkańcy są winni! Transgór nigdy! A tak na poważnie, to Transgór nigdy nie był rzetelną firmą. Numer na domu mam, a kubeł stoi wystawiony od 9 sierpnia! Jeżeli dzisiaj nie będzie odbioru, jutro zgłaszam do Sanepidu.

U mnie wszystko jak w zegarku. Śmieci znikają o czasie. Jestem bardzo zadowolony.

Nowa ustawa miała spowodować że ludzie przestaną palić śmieciami w piecach lub wywozić je do lasu. Więc się pytam. Po co numery domów skoro wszystkie śmieci powinno się wywozić. Śmieciarka ma brać wszystko jak leci a Urząd jest od tego by ściągać swój haracz z właściciela posesji. Czy tak czy tak mając posegregowane śmieci Transgór na nich zarabia, bo plastikowe czy szklane butelki to surowiec wtórny i to samo puszki i metale. Jeszcze powinni płacić za nie, bo jak sobie ktoś sam wywiezie to dostanie zapłatę w skupie, ale wtedy UM naliczy mu karę za to że nie segreguje śmieci bo nie ma worków z tymi śmieciami.

Po co im numeracja domów? Każdy dom jest zadeklarowany w UM, a jak nie to urzędnicy mają w obowiązku takiego kogoś ścigać! Kierowca śmieciarki ma co miesiąc notować i szukać wg numeracji? Kolejny polski absurd!!! W Orzepowicach ostatnio było kilkudniowe opóźnienie w odbiorze posegregowanych śmieci na których ktoś zarabia. Ludzie segregują, a oni nie wyrabiają, to niech zatrudnią więcej osób. Przecież o to chodziło, żeby śmieci były posegregowane i oddawane jako surowiec wtórny, a nie spalane w piecach. Jestem ciekawa ile pieniędzy jest za taki jeden posegregowany, gotowy do odsprzedania worek plastików. To NAM segregującym powinno się za to płacić.

Potwierdzam obserwacje P.Zajkowskiego. Wszystkie posegregowane śmieci lądują w tej samej śmieciarce.

Ja dziś widziałam jak śmieciarka brała śmieci segregowane i mieszała je z resztą to po co ta segregacja ?

No i co z tego, że worki lądują w jednym samochodzie? Chodzi o to, żeby były posegregowane na stacji segregacji, a nie w samochodzie.

W Rybniku na dzień 30.06.2013 było 141410 mieszkańców a za wywóz średnio jest 10zł os. wiec wychodzi 1414100zł miesięcznie do podziału na dwie firmy. Ja za taką kasę mogę sam wywozić śmieci z miasta przy pomocy finansowej Unii. Za taką kasę spokojnie można wziąść w leasing samochody a nawet linię do segregacji odpadów.

"Chodzi przede wszystkim o brak numeracji na domach jednorodzinnych. – Nasi kierowcy tracą wiele czasu, aby zlokalizować adresy nieruchomości"
Nie rozumiem po co kierowcom nr domów. Przecież jak wywożą to cała ulicę od początku do końca, a nie tylko wybranych numerów. A liczenie ile kto wystawił worków jaki by miało cel? Przecież czy wystawie 1 worek czy 100 to i tak muszą to odebrać, a kwota za wywóz i tak będzie taka sama

Firmy wywożące śmieci proszą również, aby kubły i worki w dniu planowanego wywozu wystawiane były nie później niż o godz. 6:00. w Boguszowicach kubły są wystawione w dniu 9.08 od godziny 6 rano i do tej pory stoją poza posesją...
po moim tel do UM pani mnie uprzejmie poinformowała,że opóźnienie wyniknęło z powodu awarii sprzętu,wzięła mój adres nr telefonu i powiedziała ,że firma transgór jeżdzi w rejonie i odbiera śmieci zmieszane...
pytam się gdzie oni jeżdżą??? bo ja ich nie widziałam ...
pozdrawiam firmę Transgór która nie wiedzieć czemu nie odbiera telefonu i jakby nie było bardzo kompetentny Um w Rybniku...termin odbioru planowy jest 26.08 ciekawe czy się pojawią?musiałam zakupić następny kubeł,ciekawe ile jeszcze bęę musała ich kupić?...

~marekm71 ja wystawiam worki z plastikiem, białym szkłem i papierem. Kolorowego szkła praktycznie nie mam, a puszki itp sprzedaję na złomowisko. Tak samo nie mam odpadów zielonych. Gdzie ktoś napisał, że trzeba wystawiać wszystkie rodzaje worków?

Też się zastanawiam komu potrzebny numer domu do wywozu śmieci? Śmieci mają być zabierane od wszystkich mieszkańców. Kiedyś wrzucano wszystko do kubła, teraz wystawia się worki ze szkłem czy plastikiem. Wystawia się tyle worków ile nazbierało się śmieci. Bywa przecież i tak że rodzina np 5 osobowa naprodukuje mniej jakiś śmieci niż 3 osobowa. ( 5 osobowa pojechała na wakacje-śmieci mniej, 3 osobowa kupiła meble do skręcania więc kartonów sporo). Każdy ma też prawo np zbierać i samemu sprzedawać puszki aluminiowe. Kolejna rzecz-jeśli jacyś mieszkańcy zdeklarowali że chcą płacić te 15 zł i nie segregować-to w ich kubłach jest wszystko i popiół i butelki ,plastyk czy szkło..... Śmieciarka zabiera wszystkie kubły i te z samym popiołem,pampersami i te od osób nie segregujących. Czy będzie tragedia jeśli przypadkiem ktoś wrzuci 1 plastykową butelkę do kubła,czy ulotki? jeszcze trochę a każą nam segregować śmieci wyrzucane z odkurzacza - osobno nitki,osobno jakieś szpilki czy spinacz,osobno sam kurz.

ludzie tylko nie pieprzcie błagam z tą jedną sieciarka. Ona wiezie te orki na stacje segregacji. Jak są związane to nie dzieje się nic złego a jest taniej, niż posyłać do każdego koloru worka inny samochód!

A śmieciarka to wszystko ładnie zgniata i ugniata aby się jak najwięcej śmieci pomieściło. Nie widzę większego sensu aby tracić czas na grzebanie w śmieciach. Wyznaję prostą zasadę jeden kubeł jedna opłata chyba że po 5 kubłów podjadą odrębne śmieciarki a pracownicy zweryfikują czy to co w nich jest można odebrać. Mnie nikt nie płaci za segregację śmieci a worek 1 gatunku czarny kupuję w dowolnym sklepie.

A ja mam pytanie zasadnicze. Dlaczego zostały odrzucone oferty firm które mając świadomość że na odbiorze smieci można całkiem dobrze zarobić chciały je odbierać bez ponoszenia jakichkolwiek opłat przez mieszkańców ? Ba, chciały płacić mieszkańcom za dokładną segregację. Czyżby chodziło o to co zawsze ? Więc powiedzenie że " dużo musi się zmienić aby wszystko zostało tak jak było " jest nadal jak najbardziej aktualne.

a to wtopa.. Zatem trzeba żądać wyjaśnień od firm wywożących i stacji segregacj

chłopie - ale jak ludzie o czymś nie wiedzą, lub nie rozumieją to tego nie będą robić. Niech się wypowie ten co zna i po ludzku wytłumaczy!Niem a się co obrażać. Ludzie płacą to wymagają

w Boguszowicach mieli kubły odebrac 9 sierpnia ... juz po malu niektóre kubły "odchodza na wlasnych nogach" a to dlatego ze ktos sobie pomylil dni i zamiast w piatek smieciarka przyjechala w czwartek i kosze nie byly przygotowane !!! podobny problem byl z workami ... po tygodniu laskawie zostaly zabrane i to po mojej dosc ostrej interwencji w UM ... nastepnym razem nie bede sie denerwowac ... skoro UM nie potrafi zabrac smieci z pod mojej posesji niech je wywiozą z centrum - tam chyba smieciarki podjezdzaja bo jakos workow nie widac ... zapakuje je w samochod i przywioze pod drzwi wydzialu gospodarki komunalnej !!

a co do numerow domow ... dziwne bo jak transgor odbieral smieci do tej pory to zawsze trafiali mimo braku numerka :) teraz jakos maja z tym problem ... moze za duzo sie im za to placi ?? ponoc pieniadze psuja :)

Znam temat gdyż jestem właścicielem wzoru uzytkowego na takie podświetlane tabliczki i jakiś czas temu, lata 2010 - 2012,zaoferowałem wszystkim samorządom w województwie że " zatabliczkuję " wszystkie budynki znajdujace się na ich terenie w tabliczki zgodne z wchodzącymi w zycie przepisami. Jak myslicie, jaki był odzew ? Zero, nul, nic. Sorry, jak przegladam korespondencję dotyczącą tego tematu to widzę że gmina Brzeszcze odpowiedziała ale na zasadzie " oddzwonimy ". Jest w tym jednak jedno " ale ". Kiedy temat był w zakresie mojego zainteresowania pozwoliłem sobie sprawdzić ile budynków administrowanych przez gminy posiada takie tabliczki. Mniej niż 10%, Więc jak mogą wymagać od kogokolwiek żeby swoją nieruchomość w takową wyposażył ? A przepis obowiązuje od 1953 roku, czyli równo 60 lat ! Jak widać więc 60 lat to za mało na wyegzekwowanie jego stosowania.Żeby było śmieszniej to jeden z urzędów na naszym terenie jeszcze rok temu montował na swoich budynkach tabliczki niezgodne z przywołanym rozporządzeniem. Mamy więc tak jak mamy. Podobno świetne i szczegółowe prawo i zero konsekwencji w jego stosowaniu. Dopiero kiedy coś się stanie to wszyscy przypominają sobie że przecież był przepis regulujacy tę czy inną kwestię.

Ja myślę, że to typowo polska przypadłość szukać winy u kogoś. Jak chodzi o numery domu, to ja mam dom na rogu ulicy i z dwu stron mam numer na domu. Takie to trudne?. Jestem po prostu nauczony porządku i tyle. Czy my Polacy musimy być zawsze niechlujni i nic nie możemy zrobić sami bez przymusu. Nagły wzrost składanych przez mieszkańców śmieci powinien nas cieszyć, gdyż nie lądują one w lasach i dzikich wysypiskach. Dajmy czas firmom na dostosowanie się do nowych warunków. Nie wiem jak jest teraz, przedtem obydwie firmy zabierały śmieci z tej samej ulicy i również szukały numerów.

Chyba Cię straszy ? My mamy brać przykład z innych państw ? A co to nasi (p) osłowie sroce z pod ogona wypadli ? Oni są lepsi niż najlepsi więc nie bedą się zniżali do kopiowania jakichś durnych i do tego niemieckich rozwiazań. Oni wymyslą swoje. I wymyślili. Spinali się, sprężali i wreszcie góra urodziła mysz. I stało się jak się stało.Nic do końca nie zostało uregulowane ani załatwione jak zwykle zresztą. No bo obywatele sobie jakoś poradzą. A mają inne wyjście ? Tylko do czego w takim razie są nam potrzebne rząd, sejm, senat i cała reszta ? Chyba jedynie do tego żeby kosić całkiem nie złą kapuchę za nic nie robienie. My już chyba nie, ale może nasze dzieci będą miały okazję przynajmniej przez jakiś czas żyć w normalniejszym kraju. Tego im życzę.

Nie wiem jak z segregacją optyczną śmieci jest w Rybniku ale podejrzewam, że na podobnej zasadzie jak w miejscu, gdzie mieszkam przez większość roku. Tu może jest to bardziej na wstępie już zaawansowane technicznie, uzgodnione szczegółowo umową z mieszkańcami etc ale zasada jest pewnie podobna, że kolorowe worki wrzucane są do jednego wozu i dopiero na miejscu, w punkcie zrzutu, dalej sortowane kolorami worów przez osoby zatrudnione/odpowiedzialne za to na wysypisku. Proste i tańsze niż jeżdżenie po każdy kolor worów osobno. Każdy z mieszkańców ma kontener lub więcej, o określonej formie pasującej do uchwytu w śmieciarce. Śmieciarkę obsługuje jeden człowiek nie wysiadając z samochodu. Warunek to uzgodnione wystawienie w określonym dniu i czasie wystawienie w odpowiedni sposób w linii drogi wszystkich kontenerów przez właścicieli posesji. Ulica o długości kilometra o gęstej zabudowie jest załatwiana wtedy w godzinę albo i w pół. Powiedzmy co czwartek o siódmej rano. W kontenerach/kubłach właścicieli posesji są posortowane workami śmieci wg kolorów. Materiały niebezpieczne oraz szkło i metale są wrzucane, podobnie jak u nas w kraju, do wyznaczonych pojemników w dzielnicy. "Elektrośmieci" odbiera bezwarunkowo każdy sklep sprzedający RTV/AGD oraz hipermarkety. W supermarketach są zautomatyzowane skupy puszek aluminiowych, plastikowych i szklanych butelek z kaucją. Da się? Nie potrzeba filozofii tylko dyscyplina i rozsądek. Nie mieszkam w Niemczech :D
- Rybniczanin na wyjeździe