Prezesi klubów sportowych oburzeni artykułem o Komitecie Poparcia A. Fudalego

Za ten atakujący, napisany na kolanie i pełen jadu list, w/w prezesi mają u mnie sporego minusa.

Do Mirek Wowra – Co ty za bzdury opowiadasz! Pokaż mi, jaki (podkreślam) szanujący się kraj nie wspiera zawodowych sportowców odnoszących sukcesy na konto tego kraju. Zarówno państwo jak i samorząd powinien wspierać utalentowanych sportowców i stwarzać im jak najlepsze warunki do trenowania, aby trenowali u nas i dla nas, a nie musieli emigrować do innych krajów!!! A panowie prezesi niech się nie oburzają, tylko skupią na tym, co mają robić, czyli na zapewnieniu odpowiednich warunków swoim podopiecznym. Bo SPORT to nie miejsce do uprawiania POLITYKI.

Damian Rajca proszę bardzo:) chcesz kraje to wymieniam kraje : Niemcy, Wielka Brytania, Francja, Hiszpania, Włochy itd. Pewnie interesują Cię również zawodowe kluby a zatem wymienię tylko najpopularniejsze, ponieważ ilość znaków jest ograniczona. Real Madryt, Barcelona, Atletico, Manchester United, Chelsea Londyn, Arsenal, Borussia, Bayern, Milan, Juventus, Lyon, PSG itd. itd. To samo dotyczy koszykówki, siatkówki, skoków narciarskich - pewnie widziałeś jakie emblematy na kombinezonach mają skoczkowie - Audi, Red Bull itd. Tak jak mówię tych klubów oraz krajów jest masa, Polski Żużel - czołówka to prywatni sponsorzy czyli Falubaz, Stal, Azoty, Karkosik sponsorujący Toruń itd. Kluby które wymieniłem to co prawda czołówka, jednak w innych krajach każdy klub grający w lidze ma prywatnego sponsora, miasto co najwyżej może być UDZIAŁOWCEM takiego klubu - czyli z języka biznesu na potoczny - raz inwestuje w klub, aby potem co roku mieć kasę z klubu w postaci DYWIDENDY, a klub utrzymuje się z takich źródeł jak : sponsor strategiczny, mniejsi sponsorzy, reklamy, banery reklamowe na boisku bądź hali w której grają, bilety wstępu, transmisje telewizyjne itp. Zobacz sobie jakie firmy sponsorują kluby, głównie te najbogatsze, a zrozumiesz o czym mówię. Pozdrawiam i pamiętaj ZAWODOWY klub to ZAKŁAD PRACY. Co innego wystawienie reprezentacji np. na Igrzyska Olimpijskie.

Jeden z kandydatów miał kiedyś hasło wyborcze "powiew świeżości" Nasze miasto potrzebuje tego z każdym rokiem coraz bardziej. Bez zmiany pokoleniowej (nazwiska nie są najistotniejsze) nic się nie zmieni.

Prezesi szkolą przyszłość służb naszego miasta. Ci z judo będą w grupie interwencyjnej SM tzw. Gwardii Prezydenckiej, żużlowcy to będzie sekcja motorowa SM, lekkoatletów dałbym do grup patrolujących centrum miasta, szachiści zajęliby się logistyką pracy całej formacji zbrojnej SM, a piłkarze mogliby być w sekcji podkopywania konkurencji politycznej. Ale koniec z sarkazmem; ciekawe, że Ryjek nie weźmie tego na tapetę? Prezydent przaje rybnicki sport za pieniądze podatników i oni mają prawo wypowiadać się w ten sposób jak to uczynili na forum pod kwestionowanym artykułem. Panie Wrana - ten list prezesów nie dotyczy Pana artykułu ale tych komentarzy, które były zamieszczone pod nim. To ich zabolało, chociaż czasami nie powinni na to reagować, bo jest wśród nich osoba bezinteresowna .....Pozdrawiam

Stefan Siarzewski, a Anna Borowska, o której ostatnio głośno, wcześniej Anna Mroszczak, to niby nic? Nie samym żużlem świat żyje.

Nie trzeba byłoby odbudowywać rybnickiego sportu i rybnickiej kultury gdyby nie... czasy Makosza w latach 90. Zarówno w czasach PRL i jak i od 1998 sport i kultura mają dla Rybnika bardzo dużą wagę, za wyjątkiem czarnej dziury 1990-1998 o której lepiej zapomnąć. @Stefan Siarzewski - jeśli nie interesujesz się sportem - spoko, twoja strata. Ale trzeba być analfabetą aby nie czytać bieżących artykułów na rybnik.com.pl o ogólnopolskich czy międzynarodowych sukcesach rybnickich sportowców. I nie chodzi tylko o Worynę. Ostatni to chociażby puchar dla szpadzistki w jakimś międzynarodowym turnieju oraz gremialny sukces Polonii Rybnik na zawodach w Warszawie. A jeśli chodzi o imprezy to chociażby tegoroczny turniej siatkówki plażowej, imprezy żużlowe transmitowane w Canal+, świetnie znany wyścig kolarski który miał miejsce we wrześniu czy maraton księżycową obsadzony zawodnikami z różnych krajów, zeszłosobotni Extreme Day uznany przez uczestników za najlepszą imprezę w Polsce jeśli chodzi o rowery górskie i dirt... To tylko tak wybiórczo z pamięci. Porównajcie sobie ile na sport wydaje Rybnik w ciągu roku a ile inni. Mogę się założyć że w okolicznych miastach razem wziętych wydaje mniej od Rybnika. W Żorach zdaje się na sport wydaje się mniej niż Rybnik wydaje na sam żużel... A ileż my mamy innych dyscyplin, drużyn i inwestycji sportowych! Nie dziwię się, że działacze sportowi noszą Fudalego na rękach. To wspaniały mecenas i kibic sportowy.

Arteks skończ już najeżdżać na Makosza, bo wg Twojej, teorii Makosz działał w całej Polsce, bo upadek sportu i kultury miały zasięg ogólnopolski,a nie tylko rybnicki, po prostu przemiany ustrojowe i początek upadku dużych zakładów spowodowały odcięcie dopływu funduszy do kultury i sportu i pozbywanie się przez zakłady pracy placówek i klubów przyzakładowych, właśnie w tym czasie "upadku kultury" miasto przejęło pod swoje skrzydła i znalazło środki na funkcjonowanie dawnych przyzakładowych domy kultury w Chwałowicach, Boguszowicach, Niedobczycach i Niewiadomiu,oraz MDK i dawnej orkiestry KWK Rymer, także Twoja teoria nijak ma się do rzeczywistości,owszem odbyło się to kosztem etatowej filharmonii, ale na taką po prostu miasta nie stać (bo to co istnieje teraz, mimo propagandzie, prawdziwą filharmonią nie jest), podobnie nie stać nas na zawodowy teatr i żadne deklaracje włodarzy tego nie zmienią (ale to temat na obszerniejszą wypowiedź)

Kasa Kasa i Kasa i nic poza tym nie wnioskuje ten list. Obywatele tego miasta i tak widzą i wiedzą co się dzieje, więc darujcie sobie te wypociny...

Co tu dużo pisać i komentować. Panowie Prezesi - widać, dokładnie widać ,że znają i czują temat jak i swoje miejsce w tym układzie. Układzie w którym jest sporo wazelinki. Za kilka "srebrników"tracą orientację.

Łubudubu, Łubudubu, niech żyje nam prezes naszego klubu, niech żyje nam! To śpiewałem ja, Jarząbek...

Panie Mariuszu, chyba się Pan trochę 'zagalopował" ;) To nie dzięki Panu Prezesi są Prezesami a dzięki woli członków swoich stowarzyszeń, czy innych ciał, które ich wybierają. Ma Pan rację, że Pan Prezydent nie wydaje swoich pieniędzy tylko pieniądze podatników - zgodnie z przyjętym budżetem, jeśli dobrze pamiętam też przez opozycję. Teraz chwilę na temat: kogo mieliby poprzeć środowiska sportowe ? Z kim mieliby Panie Mariuszu rozmawiać o sporcie ? Na poważnie - niech Pan mi podpowie z którym z kandydatów ??!! ....cisza... Myślę, że wśród popierających Prezydenta są zapewne tacy co robią to interesownie ale jestem przekonany, że zdecydowana większość przedstawicieli klubów robi to z głębokiego przekonania, że wśród kandydatów na Prezydenta Miasta jest Fudali jedyną osobą, która czuje sport. Zaryzykuję twierdzenie, że popiera Go i Prezes Janik tylko nie może ogłosić tego publicznie.

Wypiór kandyduje od Larysza i popiera Fudalego?? Tylko w Rybniku. A ten tekst... Wdowy w co drugiej linii. Wstyd.

Gdyby rybnicki sport był tak dobrym "materiałem promocyjnym" to sponsorzy waliliby z pieniędzmi drzwiami i oknami, ale w naszym rybnickim, fudalowym zaścianku tak nie jest i ekipa rządząca tj. BSR i socjalistyczny PiS lokują nie swoje pieniądze w interes, który nie przynosi dla miasta żadnych korzyści materialnych. Chyba wiem dlaczego Fudali zamknął swoje szklarstwo i obuwnictwo, zabrakło mu dotacji do interesu.

Dwuznaczne opluwanie uczciwych ludzi, to najlepsze co sympatycy PO potrafią!

@Jan R. - czy twoje hejty muszą być zawsze spalone? Nie stać cię na coś porządniejszego? Gdyby nie sponsorzy w ogóle nie byłoby sportu profesjonalnego w Rybniku szczególnie przy tak drogim sporcie jaki jest żużel czy piłka nożna. Obydwa zespoły mają wśród sponsorów zarówno rybnickie duże i znane firmy, niektóre mniejsze a także ogólnopolskie jak Kampania Piwowarska czy Adidas... Gdyby nie Rybnik to w promieniu 40 km nie byłoby żadnych porządnych sportowych widowisk... Natomiast to że Rybnik ma solidny biznes tego konsekwencją jest to, że mamy też w miarę porządny sport. Np. w Wodzisławiu Odra upadła przez brak sponsorów i pustą miejską kasę, a w Żorach sportu nie ma prawie żadnego - zarówno tego profesjonalnego jak i amatorskiego. Nie słyszałem aby jakakolwiek firma ze strefy chciała cokolwiek sponsorować co jeszcze bardziej potwierdza jak cienkie i słabe są zakłady strefowe...

Wrobel1 nic dodać nic ująć, świetny, krótki wpis na ten temat. Brawo!

Arteks - wspomniałeś tutaj Odrę i dodałeś, że miejska kasa w Wodzisławiu jest pusta. I w tym momencie sam się pogrążasz. Roczny budżet Odry w Ekstraklasie wynosił mniej więcej 7-10 milionów złotych z czego miejska dotacja to nie wiem czy chociaż było 1% całego budżetu. Klub musiał zdobywać środki z innych żródeł. Pomimo tak słabej dotacji grał przez kilkanaście lat w Ekstraklasie (pojawił się też w europejskich pucharach) i miało to miejsce w trzykrotnie mniejszym mieście niż Rybnik. A jak to obecnie wygląda w rybnickich klubach? Ile procent budżetu każdego klubu stanowią miejskie dotacje? Poza tym w okolicy 40 kilometrów mamy ekstraklasę piłkarską, siatkarską, hokejową. A tuż za granicą hokej na najwyższym światowym poziomie + całkiem niezły klub piłkarski (Banik Ostrava). Co mamy w Rybniku? Żużel na poziomie I ligi (sport, który istnieje właściwie tylko w Polsce), koszykówka kobiet w ekstraklasie (mało kto się tym interesuje w Polsce). Mamy jeszcze piłkę nożną na poziomie II ligi. Tutaj akurat sport jest bardzo popularny, ale na ten moment jest to trzeci poziom rozgrywek. Ogólnie, w tym momencie sport w Rybniku niczym się nie wyróżnia na tle kraju. A co by było gdyby nie było dotacji miejskich dla klubów zawodowych w Rybniku? Według mnie totalna zapaść. Kiedyś trzeba przeciąć pępowinę, bo takie uzależnienie od miejskiej kasy do niczego dobrego nie doprowadzi w dłuższej perspektywie czasowej.

Obiektywny, super wywód, ale nie napisałeś o rybnickim fenomenie szlagbala. Jest to moim zdaniem jedyna dyscyplina, której zawodnika (Artura Strzałkę) zakupił klub z najwyższej światowej półki. Paradoks polega na tym, że większość rybniczan nie wie, gdzie grają zawodnicy Silesii Rybnik oraz na czym polegają zasady gry tej dyscypliny. Piłka nożna jest prostsza: gol, spolony, aus, elwer, żołto i czerwono kartka i to je wszystko, żodno filozofia.

... Całe to oburzenie prezesów, to jedynie strach o własne stołki. Kluby sportowe w tym mieście to "przechowalnia" kolegów i "zasłużonych" dla władz aktywistów ... Oby nowy prezydent przejrzał na oczy i pieniądze na sport wydawał bardziej przemyślanie i efektywnie ...

Mieszkając w Rybniku już trochę lat przekonałem się że to miasto ma bardzo dużo do zaoferowania jeśli chodzi o emocje sportowe i kibicowanie a także jeśli chodzi o rozwój talentów sportowych w przeróżnych sekcjach dla dzieci i młodzieży. Komuś może nie podobać się kaktus na rondzie ale nie sposób nie zauważyć że tu władzy zależy na promocji sportu.

no proszę i na pierwszym planie kogo widzimy pana prezesa Kowalczyka z Poloni Rybnik(judo) który ładną kasiorkę dostaje z miasta jestem ciekawy na co idą te pieniądze.

Dość już k....a tego DOLCE VITA na koszt rybniczan, trzeba wypalić to bagno