OSWiR „Pod Żaglami”: w sobotę piknik rowerowy

Ośrodek ładny,widać,ze wiele sie zmieniło.
Zaproszenie na piknik rowerowy pewnie nastraja optymizmem.
Jest jedno ALE.......
Dzis byłam świadkiem zwrócenia uwagi przez właściciela i pana ochroniarza pewnej grupie osob(przyjechali na rowerach i z dziecmi siedzieli na kocu z butelką wody mineralnej),ze na teren ośrodka NIE WOLNO wnosic zadnych wlasnych napojow(w tym wody) oraz jedzenia.
Podobno taki przepis istnieje w kazdym cywilizowanych państwie,a "winnym" całego zajścia zalecono poczytac regulamin,ktory widnieje na tablicy przy wjezdzie.
Trochę to dziwne dla mnie,ale moze jestem niedzisiejsza....za nieprzestrzeganie tego zalecenia grozi kara w wysokosci 100zl!!
Tym razem obyło sie bez kary.
Czesto jezdze rowerem i ZAWSZE woże z sobą wodę...
I co teraz?....nie wjezdzac na osrodek czy wywalac te butelke przed wjazdem,zeby kupic nową w barze ośrodka?......
Tak wiec: ROWERZYSCI,ktorzy wybierają sie na piknik - wstęp z butelką wody moze Was kosztowac 100zl!!!!!!!!

smr bajzel to miejsce chyba twojego poczęcia........................a do gilusi to chyba wywodzisz się z późnego prl-u czasami przeraża mnie naiwność ludzi takich jak ty a przy tym ich arogancja i głupota a przy tym cwaniactwo . I co z tego że pisze w regulaminie tacy jak ty i tak zrobią po swojemu ja na ich miejscu zrobiłabym bilety na wszystko i wtedy nie było by problemu z cwaniactwem takim jakie ty reprezentujesz swoja woda , jedzenie , grill a śmieci też zabierasz ??? czy zostawiasz bo już nie są potem twoje zastanawiam się jak długo pozostanie taka forma ośrodka ?? pewnie nie za długo dzięki takim ludziom ja ty …...