Lider z Gorzowa pokonany! Rybniczanie o włos od punktu bonusowego. „Moglibyśmy być w wielkiej grze”

Po czwartkowej porażce z Fogo Unią Leszno 44:46 rybniccy żużlowcy chcieli się zrehabilitować przed własną publicznością w meczu z Cash Broker Stalą Gorzów. Początek spotkania z liderem PGE Ekstraligi był dosyć wyrównany, ale to rybniczanie sprawiali lepsze wrażenie, czego efektem były dwa zwycięstwa 4:2 w trzecim i czwartym wyścigu (14:10). Kolejne biegowe wygrane ROW przywiózł w gonitwach nr 7 i 8. Dzięki temu jego przewaga wzrosła do 8 punktów (28:20).

Chwilę później sygnał do ataku dali Martin Vaculik i Krzysztof Kasprzak, którzy pokonali podwójnie Rafała Szombierskiego i Fredrika Lindgrena (29:25). Jak się jednak okazało, było to jedyne biegowe zwycięstwo gorzowian tego dnia! Goście liczyli na odrobienie strat w biegu nr 13, w którym pod taśmą stanęli Szombierski i Tobiasz Musielak oraz Vaculik i Bartosz Zmarzlik. Ten ostatni nie zawiódł swojego trenera, jednak Vaculik dał się wyprzedzić „Rekinom”, dzięki czemu ich przewaga przed biegami nominowanymi wynosiła nadal 6 punktów (42:36).

W czternastym wyścigu goście prowadzili 4:2, ale na trzecim okrążeniu upadł Niels Kristian Iversen, który został wykluczony z powtórki. W niej podwójnie zwyciężyli Szombierski i Kacper Woryna, którzy za swoimi plecami zostawili Kasprzaka (47:37). Tym samym pojawiła się szansa na wywalczenie punktu bonusowego. Warunek był jeden – ROW musiał wygrać ostatni wyścig 5:1 (w Gorzowie gospodarze wygrali 51:39). Tak się jednak nie stało. Padł remis 3:3 i ostatecznie „Rekiny” zwyciężyły 50:40. Warto zaznaczyć, że była to dopiero druga porażka gorzowian w tym sezonie!

Rybniczan do zwycięstwa poprowadził zdobywca 15 punktów Grigorij Łaguta. Do ostatniego biegu, w którym przyjechał czwarty, znakomicie spisywał się Max Fricke. Ostatecznie młody Australijczyk wywalczył 11 oczek. Ważne punkty przywieźli wychowankowie rybnickiego klubu – Woryna (8), Szombierski (7) i Lars Skupień (3). Ponownie poniżej oczekiwań pojechali Musielak i Lindgren, którzy zdobyli tylko po 3 oczka.

Wśród gości najlepiej punktowali Zmarzlik (14 pkt. w 6 startach) i Kasprzak (11 pkt. w 6 startach).

Następny mecz ROW Rybnik rozegra na wyjeździe z Betardem Spartą Wrocław (niedziela 9 lipca). Kolejne dwa spotkania odbędą się na stadionie przy ul. Gliwickiej – w środę 12 lipca z Zieloną Górą i w niedzielę 16 lipca z Wrocławiem. 

Wypowiedzi po niedzielnym meczu:

Mirosław Korbel - trener ROW-u Rybnik

Po czwartkowym meczu wydaje się, że dwa punkty to dobry wynik. Apetyt rośnie jednak w miarę jedzenie i piętnasty wyścig bardzo przykuł moją uwagę. Chłopaki przyjechali na 3:3, ale i tak jestem bardzo zadowolony z wygranej w spotkaniu. Gdyby nie czwartkowe wydarzenia, to moglibyśmy być w wielkiej grze.

Stanisław Chomski - trener Cash Broker Stali Gorzów

Nie mogę być zadowolony z tego wyniku, bo nie wygraliśmy. Nie to, że lekceważymy rywala, bo pokazali wielką determinację. Mieli też przecież atut własnego toru, który był bardzo twardy. Było mnóstwo ścieżek i masa błędów z mojej strony. Różnych decyzji, które wpłynęły na to, że wynik był taki, a nie inny. Potraciliśmy sporo punktów.

Grigorij Łaguta - zawodnik ROW-u Rybnik

Za każdym razem takiego występu nie będzie. To jest przecież Ekstraliga. Zawodnicy z Gorzowa wcale nie byli słabi, czy wolni. Szybko dostosowali się z przełożeniami na nasz tor.

Bartosz Zmarzlik - zawodnik Cash Broker Stali Gorzów

Robiliśmy, co mogliśmy. Próbowaliśmy się komunikować, żeby wszystkie ustawienia działały, ale jednemu to pasowało, a drugiemu nie. Jak silniki są w złej kondycji, to też się trudno dopasować. Chłopaki to szybko zwalczą i będziemy jechać tylko lepiej.

Max Fricke - zawodnik ROW-u Rybnik

Wszystkie wyścigi oprócz ostatniego były bardzo dobre. To było ciężko spotkanie. W ostatnim moim biegu słabo wyszedłem spod taśmy, starałem się gonić, ale niestety się nie udało. Mimo to był to niezły rezultat. Cieszę się ze zwycięstwo mojej drużyny.

ROW Rybnik - Cash Broker Stal Gorzów 50:40

ROW Rybnik
9. Rafał Szombierski - 7+2 (1*,1,1,1*,3)
10. Fredrik Lindgren - 3 (t,3,0,0)
11. Max Fricke - 11 (3,3,3,2,0)
12. Tobiasz Musielak - 3 (t,0,1,2)
13. Grigorij Łaguta - 15 (3,3,3,3,3)
14. Lars Skupień - 3+1 (1*,1,0,1)
15. Kacper Woryna - 8+1 (2,2,1,1,2*)

Cash Broker Stal Gorzów
1. Przemysław Pawlicki - 2 (0,2,0,-,-)
2. Niels Kristian Iversen - 7+2 (3,1*,2,1*,w)
3. Krzysztof Kasprzak - 11+1 (2,2,3,2,1,1*)
4. Martin Vaculik - 3+2 (0,1*,2*,0)
5. Bartosz Zmarzlik - 14 (2,2,2,3,3,2)
6. Rafał Karczmarz - 3 (3,0,w)
7. Hubert Czerniawski - 0 (0,0,0)

Bieg po biegu:
1. Iversen, Woryna (Lindgren - t), Szombierski, Pawlicki 3:3
2. Karczmarz, Woryna, Skupień, Czerniawski 3:3 (6:6)
3. Fricke, Kasprzak, Skupień (Musielak - t), Vaculik 4:2 (10:8)
4. Łaguta, Zmarzlik, Woryna, Czerniawski 4:2 (14:10)
5. Fricke, Pawlicki, Iversen, Musielak 3:3 (17:13)
6. Łaguta, Kasprzak, Vaculik, Skupień 3:3 (20:16)
7. Lindgren, Zmarzlik, Szombierski, Karczmarz 4:2 (24:18)
8. Łaguta, Iversen, Woryna, Pawlicki 4:2 (28:20)
9. Kasprzak, Vaculik, Szombierski, Lindgren 1:5 (29:25)
10. Fricke, Zmarzlik, Musielak, Czerniawski 4:2 (33:27)
11. Łaguta, Kasprzak, Iversen, Lindgren 3:3 (36:30)
12. Zmarzlik, Fricke, Skupień, Karczmarz (w/su) 3:3 (39:33)
13. Zmarzlik, Musielak, Szombierski, Vaculik 3:3 (42:36)
14. Szombierski, Woryna, Kasprzak, Iversen (w/u) 5:1 (47:37)
15. Łaguta, Zmarzlik, Kasprzak, Fricke 3:3 (50:40)

10. kolejka:
Toruń – Wrocław 41:49
Rybnik – Gorzów 50:40
Częstochowa – Grudziądz 45:45
Zielona Góra – Leszno 42:48