Kolejne skrzyżowanie pod nadzorem kamer. Spokojnie, mandatów nie będzie

Na skrzyżowaniu ulic Mikołowskiej i Przemysłowej w tym miesiącu została umieszczona kamera, która wykrywa obecność pojazdów. To pozwala na „inteligentne” sterowanie sygnalizacją świetlną. – Sterownik umożliwia dostosowanie czasu zmieniania sygnałów świetlnych ze względu na natężenie ruchu drogowego. Urządzenie działa też w zależności od prędkości przejeżdżających samochodów – tłumaczy Lucyna Tyl, rzecznik urzędu miasta.

Podobne kamery już od jakiegoś czasu są zamontowane na innych rybnickich skrzyżowaniach: Rudzka – Kotucza, Jastrzębska – Patriotów, Prosta – Ogrodowskiego, Żorska – Tesco, Wyzwolenia – Różańskiego, Budowlanych – Kominka, 1 Maja – Gałczyńskiego, Raciborska – Kwiotka, Gliwicka stadion, Energetyków przed skrzyżowaniem z Długą, Raciborska za skrzyżowaniem z Lektorską, Łony – Gliwicka.

Kamery wideodetekcyjne są również umieszczone na skrzyżowaniach: Wodzisławska – Nacyńska, Wodzisławska – Hetmańska, Wodzisławska – Konarskiego, jednak na czas remontu ulicy Wodzisławskiej sygnalizacja świetlna działa w normalnym trybie czasowym (czytaj więcej).

Wynika z tego, że większość dużych skrzyżowań w naszym mieście jest zaopatrzonych w kamery. Jednak na tym nie koniec, gdyż miasto w przyszłości planuje montowanie kolejnych tego typu urządzeń. – W czasie przebudowy lub budowy sygnalizacji świetlnych na skrzyżowaniach również będziemy stosowali system wideodetekcji – zapewnia rzecznik urzędu miasta.

Widok kolejnej kamery na skrzyżowaniach budzi strach kierowców, że i w tym miejscu mogą dostać mandat za szybką zmianę świateł, a w efekcie za przejazd na czerwonym świetle. Uspokajamy jednak, bo zamontowanie kamer z systemem wideodetekcji nie oznacza od razu, że przejazd na czerwonym świetle będzie zarejestrowany, a kierowca zostanie ukarany mandatem. – Kamery są przeznaczone do sterowania potokami ruchu i nie są związane z tzw. systemem światła czerwonego. Przyjeżdżających na czerwonym świetle kamery rejestrują m.in. na skrzyżowaniach Kotucza – Raciborska czy Kotucza – Rudzka. Ten z kolei system pozwala na stwierdzenie popełnienia wykroczenia przez kierowcę – tłumaczy Lucyna Tyl.